Wizy, imigranci legalni i nielegalni są jednym z głównych tematów politycznej walki pomiedzy rzadzącymi a opozycją i opozycją między sobą.Nie ma chętnego aby wyjaśnił społeczeństwu różnice w przyjmowaniu lub nie, emigrantów.Nikt nie zdecyduje się na powiedzenie,że Polska potrzebuje rąk do pracy a to w pewnym zakresie mogą zapewnić jedynie przybysze z zewnątrz. Czy któryś z polityków albo "niezalerznych" dziennikarzy starał się wyjaśnić różnicę pomiedzy wizą pracowniczą, wizą turystyczna a nielegalnym przepychaniem przez naszych zachodnich sąsiadów imigrantów którzy przyjechali do Niemiec na zaproszenie kanclerz Merkel, nie do pracy ale jedynie po zasiłek socjalny.
Ta obopólna presja dotycząca imigrantów jest szkodliwa dla polskiej gospodarki.Społeczeństwo się starzeje,młodzież kończy studia i nie ma kto podjąć pracy nie wymagającej wyższego wykształceniaie.Dotyczy to np. sektora budowlanego czy rolniczego. Właśnie tą lukę mogą wypełnić obcokrajowcy, tak jak przed laty robili to Polacy na zachodzie Europy.
Szef Konfederacji -Dobra Nadzieja wytykający PiS sprowadzenie imigrantów, sam w przeszłości był...imigrantem zarobkowym."Pojechałem w 2005 roku do Anglii,nie mając mieszkania zapewnionego,pracy zapewnionej.Chodziłem od punktu do punktu przez całą ulicę. W końcu znalazłem tą pracę.Jak trzeba było to spałem gdzieś w parku". Czy obecnie jako wpływowy polityk z takim, angielskim doświadczeniem nie powinien zamiast napier**lać się z koalicją i z PiS w temacie imigrantów szukać z nimi porozumienia w tej kwestii? Mentzen, obecnie jak wielu polityków zmienił front z pro na anty ukraiński.A wcześniej tak mówił o pracownikach z Ukrainy " Obsługuję firmy ,które przywożą właśnie Ukraińców do Polski.To naprawdę w tym momencie jesy dobry biznes,bo jest bardzo duże zapotrzebowanie na pracowników z Ukrainy.I to nie dlatego,że oni zarabiają jakoś mało.Oni zarabiają coraz więcej.często tyle co Polacy,tylko po prostu chcą pracować, a Polacy nie chcą pracować.No a Ukraińcy chcą pracować i nie widzę powodu,żeby nie pracowali".
Skoro tylko krowa nie zmienia poglądów to, poseł Mentzen te poglądy zmienił.Tak jest polityka. Polityka partyjna nie tylko Mentzena ale przedstawicieli wielu polskich formacji.
Gdyby politycy, z patosem deklarujący,że wszystko "robią dla Polski ",zapomnieli na chwilę o partyjnych interesach i sondażowych słupkach poparcia wspólnie opracowali kompleksową ustawę dotyczącą legalnego wjazdu i zatrudniania obcokrajowców to wtedy uwierzę,że zrobili coś dla Polski.
https://www.liiil.eu/promujnotke
Od 35 lat polityka III RP odbija się od ściany do ściany.Ale dlaczego spodziewamy się czegoś innego skoro do polityki garną się (w wiekszości) ludzie którzy nie daliby sobie rady np w biznesie czy w zawodach wymagajacych IQ>85.O ile lata 90 te obfitowały w czyste przewały type 1 milion trzeba ukraść,to do polityki szli ludzie zasłużeni w nadstawiania kieszeni (ale protestanci!) z niewielkim dodatkiem starych kadr wykształconych na niesłusznych uczelniach.Niestety ci ludzie (jako posiadacze nadmiarowego IQ)
OdpowiedzUsuńszpecili bandę więc koszerni dora(t)cy wynaleźli tzw haki i pozbyli się balastu który przeszkadzał rabować dorobek kilku pokoleń.Później powstał system kastowy np kasta prawników czy zawodów pokrewnych,lekarzy no i wreszcie
omf dziennikarzy,zwłaszcza kreacjonistów.Jako iż całość odbywała się pod egidą tzw demokracji (vel dupokracji) nikt nie śmiał zaprotestować zwłaszcza, że co mądrzejsze grupy po prostu wyemigrowały za chlebem.Efektem tego był gwałtowny spadek średniego IQ w populacji.Dalsze skutki to spadek urodzeń,
no bo kto miał te dzieci robić skoro młodsze pokolenie wyemigowało,a stare nie może?Przez kilka lat statystykę ratowali Romowie (vel Cyganie) lecz to tylko cyfry.W gospodarce liczą się ludzie i efekty ich pracy,a ilu z was widziało pracujacego Roma?Od niepamiętnych lat żyliśmy w przekonaniu iż jako pępek świata (z błogosławieństwem JPII ) iż gdyby nie Ruski to bylibyśmy na Księżycu przed Amerykanami.A tymczasem wszystko co mamy to są licencje.
W polityce również.Więc ta cała sprawa nachodżców jest następnym pomysłem który robi wodę z mózgu type;to dla naszego dobra.A przecież 90% Poliniaków ogląda TVi (nawet TVN) i widzi do czego prowadzi mieszanie ras.
Produktem ubocznym jest przykład Szwecji gdzie(podobno) do degrengolady doprowadziły Szwedki które zrozpaczone brakiem ,sprawności' swoich mężczyzn i oglądnąwszy pornoreklamy zapragnęły tych przysłowiowych 8 cali.
Chodzą plotki iż sprowadzenie 1,5 mln Ukraińców to pomysł JK,że tuż po wojnie nada im się obywatelstwo i (na pewno!) będą głosowali na PiS. Pozostaje najważniejsza sprawa o której operatorzy translatora piszą niezbyt chętnie czyli deficyt.Jeśli to prawda,że dzięki pracującym Ukraińcom wynosi 270 mld zlp,to strach się bać jaki byłby bez nich? A może by tak policzyć ile nas kosztuje ustawiczne szczekanie na Rosję.Należy też przypomnieć,że Ustawa 447 w dalszym ciągu obowiązuje.A naród wybrany w każdym momencie może
się upomnieć o realizację obietnic Komorowskiego.Co do Mentzena,to chciałbym stwierdzić,że zarzut uznam za chybiony bo przypomina ostatnią kampanię wyborczą obecnego prezydenta i zarzuty jakie wymyślali mu omf dziennikarze.Jako polityk i przywódca partii ma myśleć (i mówić) kategoriami
ineresów państwa.Niestety,lecz takich w sejmie jest mało.Widocznie przyczyny wymienione na wstępie dalej są skuteczne.