środa, 6 marca 2024

BARIERKI i PROTESTY

 


 OMC ( o mało co)bohater narodowy który powiedział "Putina wgnieciemy w ziemie, prędzej czy później trafi tam gdzie powinien trafić: za kraty albo na cmentarz. Rotacyjny marszałek Hołownia odgradza się od społeczeństwa rotacyjnymi barierkami. Widzimy również kordon policjantów chroniących dostęp do Sejmu. Tłumaczenie Hołowni o tym ,że barierki ustawione są na prośbę Policji i mają chronić policjantów przed tłumem demonstrujących rolników są tak niepoważne jak rotacyjny marszałek Sejmu. Unikanie i odwlekanie rozmów z protestującymi rolnikami i innymi grupami demonstrantów nie doprowadzi do rozwiązania a do zaognienia konfliktu.

W wielu europejskich stolicach państw unijnych nie zakazywano pod groźbą kar wjazdu maszyn rolniczych, owszem ustawiono barierki ale nie używano siły w stosunku do protestujących którzy te zakazy ignorowali. Polska, Warszawa to nie inne demokracje a pomysł  że, traktory czy inne maszyny rolnicze zniszczą nawierzchnie dróg jest tak głupi jak jego pomysłodawca. O ile wiem, to traktory czy inne maszyny rolnicze poruszają się na oponach, może trochę większych od opon samochodów osobowych czy ciężarowych które na co dzień jeżdżą po wspaniałych drogach stolicy.

Już w czasie poprzedniego protestu zauważono dość dziwne zjawisko. Kostka brukowa leżąca na trasie przemarszu protestujących. Wtedy jej nie użyto ale dzisiaj tak. Proste pytanie. Jaki cel mieliby rolnicy obrzucając policjantów?

 

Zachowania zagrażające bezpieczeństwu naszych funkcjonariuszy, w tym rzucanie w nich kostką brukową, nie mogą być lekceważone i wymagają stanowczej i zdecydowanej reakcji. Policja nie jest stroną toczącego się sporu, w związku z którym odbywają się protesty.

 

witter.com/K_Kossowski/status/1762417045948309779?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1762417045948309779%7Ctwgr%5Ed084f45f4b356c83016b63a84950079d9aee2a56%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwpolityce.pl%2Fkraj%2F683301-kostka-brukowa-na-trasie-marszu-rolnikow-prowokacja 

 Kto wtedy i może dzisiaj przygotował kostki brukowe i jak to się stało, że nie zostały zauważone przez policjantów parkujących obok samochody. Mając w pamięci wydarzenia  sprzed kilkunastu lat z palącą się budką przed Ambasadą Rosji nie wykluczam prowokacji.




11 komentarzy:

  1. https://twitter.com/aK_Sojka/status/1765380389562917227?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1765380389562917227%7Ctwgr%5Eb7905bdd9a859929f18f7b3a4a03050d6c1eadd8%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.tysol.pl%2Fa118437-pokazal-w-sejmie-szokujace-nagranie-z-protestu-patowladza

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziś członkowie Solidarności przypomnieli nam po co są demonstracje. W swoim niezaprzeczalnie ekskluzywnym stylu. Otóż demonstracje są po to, by dać w ryj policjantowi, walnąć przechodnia kostką brukową, zdemolować kilka ulic w Warszawie i wybluzgać całą nienawiść do tych, którzy odesłali do politycznego lamusa twoich kumpli. Kumpli dzięki przychylności których żyłeś przez ostatnie lata, jak pączek w maśle…
    Zauważcie, że w zeszłym tygodniu, gdy reprezentantów „S” było niewielu, obyło się bez burd. Do Warszawy przyjechali prawdziwi rolnicy. Chcieli załatwić problem. Dziś okazuje się, ze Zielony Ład jest kasowany przez KE a demonstracja puchnie od agresji. Czyżby spełnianie postulatów było przyczynkiem do nienawiści? Ciekawe…
    Wnioski są oczywiste. Rolnicy poszli do domów a przed sejmem zostali zadymiarze. Rozwiązany problem rolników to jest bowiem tragedia dla Piotra Dudy. Człowieka, który dumnie milczał, gdy Morawiecki ów ład podpisywał i rozrabia, gdy D. Tusk Zielony Ład wyrzuca do kosza. Komuś coś tu się jeszcze nie zgadza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Genialne! Solidarność dzisiaj bije policjantów, mszcząc się za okres w którym MO ich biła. Zamiast gnoju przywieźli kostkę brukową, Ja jestem samodzielny, nie mam kumpli partyjnych w porównaniu do ciebie ale, rzeczywiście żyję jak pączek w maśle, pączek z nadzieniem różanym. Co do wszechmogącego Tuska i ładu, to zobaczymy kto kogo wyrzuci do kosza.

      Usuń
    2. „Nie zgodzę się i nie będę popierał brutalności policji wobec protestujących. Brutalność, rzucanie ludzi na ziemię, obezwładnianie w sposób, jak to widziałem, ludzie, którzy nie stawiali oporu, nadużywanie gazu łzawiącego – to złe świadectwo dla policji” - powiedział na antenie Radia ZET wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak, odnosząc się do zachowania policji podczas protestu rolników w Warszawie. Zapowiedział, że będzie się domagał w tej sprawie wyjaśnień od ministra Kierwińskiego.

      Usuń
    3. Niech Kołodziejczak nie epatuje omc odwagą,bo mu Kierwiński zaraz odpali,że jest wyłącznie na przyczepkę tzn za listek figowy i tylko od humoru Tuska zależy czy jutro go nie wykopią jako,że lada moment spodziewana jest reorganizacja niepotrzebnych przydupników. Wtedy na jego miejsce wskoczy niejaki banderowiec Kowal.Choćby,żeby zadowolić komika.

      Usuń
  3. No i mamy zgryz którego żaden z omf ,dentystuf' popisowych nie umie rozwiązać.Pisuary gdy mogli,ześwinili się nie kiepsko wobec polskiego rolnictwa (wide Morawiecki & Co) i teraz nawet gdyby mieli ,coś' w rodzaju nadwyżki IQ to się tego nie wyprą.Zresztą i tak im nikt w dobre chęci nie uwierzy bo mleko się rozlało.Cały gnój dostały totalsy,które nawet gdyby chciały,a wcale nie chcą,mają listek figowy (chyba jednak z łopianu) którym machają w TVNie i GW licząc na przeczekanie i wygranie wyborów do PE oraz samorządowych. Tusk ma ogromne doświadczenie w niedotrzymywaniu obietnic, prawdopodobnie obieca rolnikom gruszki na wierzbie i ogromne dotacje, których nigdy nie otrzymają (z winy KE i Putina).Naturalnie skorzysta z ogromnej pomocy sorosowych operatorów translatora którzy już ćwiczą oskarżenia wobec rolników jako onucowych agentów.Na koniec tych najbardziej opornych poszczuje się US i bankami,żeby im wybić z głowy podskakiwanie.Zwłaszcza teraz gdy tuż za granicą czekają całe megatony
    zboża i innych towarów rolnych,bo czym banderowcy mają spłacać Kraby i Rosomaki? To tylko najbliższe 2 lata,bo gdy doprowadzi się polskich rolników do bankructwa,na ich gospodarstwa czeka już chmara zagranicznych chętnych.
    Wzór mamy(?) własnie za miedzą gdzie komik sprzedał 3/4 czarnoziemu obcym ,zaś teraz tylko trzeba resztę wygubić (czyt wytłuc),żeby się nie upominała.Jakie to koszerne ( i demokratyczne),zawsze cudzymi rencamy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Barbarzyńcy i Hunowie wtargnęli do Warszawy, nasrali pod drzewami, oszczali bramy, porozrzucali puste butelki, ogołocili pół ulicy z kostki brukowej, rozpalili ogniska, powyrywali słupki…, co jeszcze tak pięknego i wzniosłego zrobili, żebym był w stanie ich pokochać, no i żebym był w stanie ich zrozumieć?
    Wynajęli, zaprosili, przytulili, jak zwał tak zwał, zawodowych zadymiarzy, z wyglądu kryminalistów, de facto czystej krwi faszystów spod znaku Blood&Hopnour, którzy swej przynależności wcale się nie wstydzili, wręcz obnosili się ze swoimi symbolami. Ta tłuszcza nie przyjechała tu protestować przeciwko czemukolwiek, było im zupełnie obojętne kto przeciwko czemu protestuje, bowiem ich podstawowym i jedynym celem, było wywołanie zamieszek, atakowanie policji i sianie zniszczenia, co w dużej mierze im się udało. Panom rolnikom gratuluję kumpli. Naprawdę jeszcze bardziej wam współczujemy, niż do tej pory współczuliśmy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Do rolników przyczepili się też niczym gówno do dna statku, obywatele myśliwi, przy czym jakoś nie zarejestrowałem istoty ich akurat protestu. Być może byli tu tylko w celach czysto towarzyskich, na co wskazywałaby całkiem pokaźna liczba nietrzeźwych „protestantów„.
    Ale uczciwe przyznajmy, że wśród znietrzeźwionych, przestawicieli uciśnionego chłopstwa polskiego też było wielu. czysto polskiej uciśnionej dupie.
    Siłą rzeczy nie mogło zabraknąć leśników, nota bene też myśliwych, takich wręcz z urzędu, którzy zapewne przy okazji słuszny mieli postulat, że jest jeszcze tyle lasów i puszcz do wycięcia, a wredna władza złośliwie tego zakazuje. Płakali wcale nie z powodu gazu, płakali proszę jak was, za złotymi czasami ministra Szyszki, kiedy to się rżnęło wszystko jak leci i co popadnie. .
    No i jeszcze górnicy… Tak, górnicy to od lat niezmienny element dekoracyjny każdego w zasadzie protestu – stoczniowców, śmieciarzy, weterynarzy, lekarzy, nauczycielek, pielęgniarek, prostytutek walczących o prawo do płacenia podatków, chyba nawet cyklistów Pod sztandarami degeneratów z Solidarności, nie odpuścili sobie i tej przyjemności bycia częścią przewodniej siły robotniczo-chłopskiej, walczącej o lepszą Polskę, tym bardziej, że obiecane zapewne były „posiłki regeneracyjne” wydawane wedle listy obecności. Będący akurat na diecie, mogli pobierać równowartość w gotówce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niedługo zaczną się protesty głupców, masz szanse stanąć na czele

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętasz jeszcze Marsz Miliona Serc? Ludzi było chyba z milion. Wkurzonych na władzę, jak cholera. Nienawidzących PiS. Mających po kokardy podłego reżimu. I? Z ich strony nie poleciała w kierunku policji ani jedna petarda.
      Nie było rozbijania witryn w sklepach, nawalonych ludzi, chamstwa i agresji.
      Na trasie przemarszu widywaliśmy niewielu policjantów. A ci, którzy towarzyszyli był uśmiechnięci, wyluzowani, mili. Przyzwoitych ludzi nie trzeba bowiem pilnować. Oni pilnują się sami.
      Jeśli takie będą "protesty głupców"to warto z nimi iść
      A tak miedzy nami Masz odwagę przyznać Ile straciłeś na dojściu do władzy tej koalicji I czy nie grożą Ci procesy? Wtedy może twoje pisanie zrozumiem Ot zycie

      Usuń
  7. Gdyby głupota umiała latać ,fruwał byś dzisiaj jak gołąb.

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.