Przejdźmy do tematu głównego dzisiejszej notki,zapowiadanej od dłuższego czasu kontrofensywy.Kontrofensywy która do końca wiosny ma odbić wszystkie ukraińskie ziemie zajęte przez Rosjan, Ponieważ w tym temacie polski rząd i media w zasadzie milczą musze posiłkować sie zagraniczna prasą.
"Daily Mail" angielska gazeta cytuje wypowiedziu ukraińskich polityków którzy mają obawy,że długo oczekiwana ofensywa może sie nie powieść. Minister obrony Ukrainy stwierdził że, "podnoszenie oczekiwań może prowadzić do " emocjonalnego rozczarowania".
Oleksii Reznikov powiedział: „Oczekiwania związane z naszą kampanią kontrofensywną są na świecie przeszacowane. Większość ludzi czeka na coś wielkiego.
W podobnym tonie wypowiadaja się dziennikarze "The Washington Post".Eksperci twierdzą,że zepchnięcie Rosjan na pozycje sprzed rozpoczęcia inwazji 24 lutego 2022 będzie trudne, jeśli nie niemożliwe.
Rozpatrywane są różne warianty strategiczne, gdzie i kiedy uderzyć aby odnieść sukces zadawalajacy amerykańskich i angielskich sponsorów tej wojny.Ukraińcy zastanawiaja sie jak wielki to ma być sukces aby zachód w dalszym ciagu dostarczał broń SZU.Ukraińcy obawiają się,że niepowodzenie kontrofensywy może spowodować naciski sponsorów na rozpoczęcie rozmów pokojowych z Putinem.
Szef ukraińskiego MON uważa,że obecnie Rosja może mieć przewagę geograficzną i większą wojska.Ocenił.że obecnie na terytorium Ukrainy skoncentrowanych jest co najmniej 300 tysiecy rosyjskich żołnierzy a dalsze 200 tysięcy znajduje sie w odwodzie.
Będzie cieżko, dlatego SZU zwlekaja z rozpoczęciem kontrofensywy.
A co to, a cóż to, biedni turyści rosyjscy 6 maja 2023 robią w pobliżu miasta ukraińskiego miasta Soledar,
OdpowiedzUsuńI po co obecnie na terytorium Ukrainy skoncentrowanych jest co najmniej 300 tysiecy rosyjskich żołnierzy a dalsze 200 tysięcy znajduje się w odwodzie.
Kto im dał takie prawo ??
I co gorsza to nie budzi oburzenia.
Oburzenie budzi to, ze ci podli Ukraińcy nie tylko nazwali się "Edelweiss" no i pewnie ze strzelają do Rosjan z haubicy D-30.
Zamiast im te szarotki wręczać.
To może dlatego wojska agresora ,by nie budzić oburzenia nie nazwały się Einsatzgruppen choć robili i robią to samo.I jest cacy?Nieprawdaż
Zamiast się oburzać "niefortunnymi" nazwami pomóż mi zrozumieć przyczyny tej wojny.
OdpowiedzUsuńWojny, której wybuch jest zaprzeczeniem jakiejkolwiek logiki.
Rosja to państwo, w którego ziemi leży cała tablica Mendelejewa. Wystarczyłby eksploatacja tego bogactwa i w miarę sprawiedliwy podział zysków, a nikt na świecie nie żyłby w takim dostatku jak Rosjanie.
Dlaczego więc tak nie jest? I dlaczego sami Rosjanie się na to godzą?
Rosja w której nie ma ani jednej rodziny która by nie straciła co najmniej swego jednego członka rodziny,a większość nawet nie wie gdzie oni polegli i gdzie lezą!
Rosja w której do dziś odkrywane są po lasach szczątki nie pochowanych żołnierzy Bo wojska nie miało własnych oddziałów pogrzebowych jak w innych armiach.
Rosja w której to w tajemniczy sposób zniknęło z ulic miast miliony kalek drugiej wojny.Po smierci Stalina "odnalezieni"w gułagach lub rozstrzelani przez NKWD bo przecież "kto nie pracuje ten nie je"
Rosja której "matki żołnierzy"tak niedawno jeździły po trupy swoich synów w Czeczeni i Afganistanie itp itd.a i opieka nad kalekami tych wojen jest żadna można tak wiele ,godzi się nagle na "powtórkę z rozrywki" i wysyła swoich synów na wojnę.
I to obojętnie czy wyszli z domu czy są wysyłani z wiezień by odpokutowali i "zmazali kary"