Co prawda najnowszy sondaż nie uwzględnia zmiany jaka dokonała
się w PO-KO ale,M.Kidawa-Błońska (MKB) otrzymała niezły pasztet
po swoim poprzedniku w wyścigu o fotel premiera.
PiS -43,4%,PO-KO 21.2 %,SLD,Wiosna I razem 14,1 %. Ten rozkład
głosów daje PiS samodzielne rządy a sojuszowi lewicowych formacji
możliwość pokonania słabującej PO-KO.
Ta zamiana miejsc pomiędzy Schetyną a MKB,racjonalna bądź wymuszona
może świadczyć o tym że,czas przywództwa w partii i marzenie po tece
premiera dla Schetyny dobiega końca.Nie sądzę aby kandydatka PO-KO
w tak krótkim czasie zdołała zmienić preferencje wyborcze o osiągnęła
zapowiadany przez Schetynę rezultat 40- 45% poparcia dla swej formacji.
Ucieczka Schetyny przed konfrontacją z Kaczyńskim w Warszawie zostanie
skwapliwie wykorzystana przez przeciwników.Przegrana z Kaczyńskim
byłaby politycznym gwoździem do trumny Schetyny.
MKB zapewne wygra z Kaczyńskim w Warszawie ale może to być pyrrusowe
zwycięstwo które nie zmieni w sposób zasadniczy układu sił.
Chyba że,powszechnie nielubiany i wygrywający z Kaczyńskim w rankingu
braku zaufania Schetyna,zastąpiony przez powszechnie lubianą MKB,
będzie impulsem dla wyborców którzy nie głosowali ze względu na Schetyną.
Istotną sprawą jest również to,że partia która cały czas krytykowała "marionetkę"
Kaczyńskiego wystawia "marionetkę" Schetyny aby zmniejszyć rozmiary
spodziewanej porażki.O zwycięstwie według innego sondażu nie są przekonani
nawet zwolennicy Platformy z przystawkami.
Śmieszy mnie że,krytycy "marionetki" Szydło,zarówno politycy jak i "niezależni"
dziennikarze,kandydaturę MKB uważają za rzecz normalną a przecież sami
żądali aby Kaczyński "zwykły poseł" ale główny decydent wziął odpowiedzialność
za losy kraju.Kuriozalne wydaje się przypominanie pradziadków MKB,
premierów a nawet prezydenta jako kwalifikacji kandydatki na Urząd Premiera.
Z tego co wiemy,MKB ma własne,wystarczające doświadczenie i kwalifikacja
na sprawowanie tej funkcji,pod warunkiem,że jej partia wybory wygra
co na dzień dzisiejszy wydaje się rzeczą niemożliwą.
Jedno można powiedzieć na pewno, Małgorzata Kidawa-Błońska,była marszałek Sejmu,prawnuczka Władysława Grabskiego,dwukrotnego premiera PL i ministra skarbu oraz Stanisława Wojciechowickiego, minister spraw wewnętrznych i prezydenta RP,ma papiery na bycie kandydatką na premiera RP.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Co do "marionetki" to mam mieszane uczucia. Faktycznie zbyt wielokrotnie wytykano "zwykłemu posłowi" sterowanie rządem z tylnego siedzenia, by teraz nie oberwać rykoszetem.
OdpowiedzUsuńJednak sytuacja nie jest taka sama. PiS wystarczająco zwasalizował swoje przystawki, by przy mianowaniu na premiera oglądać się na nich. Zarówno Szydło, jak i Morawiecki nie są osobami, które mają utrzymać w koalicji jakikolwiek "odłamek" "zjednoczonej" prawicy.
Natomiast najbliższe wybory mogą stworzyć wymóg zjednoczenia wszystkich trzech opozycyjnych partii.
Nie zapominajmy również tego, że jako Polacy mamy gdzieś głęboko w duszy takie coś jak bezinteresowną zawiść. Dla tego też Kandydatura MK-B wydaje się jedyną możliwą do zaakceptowania przez wszystkich opozycjonistów. Stanowi więc warunek konieczny do odsunięcia pisu od władzy.
Pani MK-B budzi zaufanie. Pani...wnuczka itd. ma; nazwisko, geny, tradycje rodzinne. Pani Małgorzata jest przeciwieństwem Thatcher a nawet Albright.
OdpowiedzUsuńSzacunek.
Ale ciąży na niej odium Polaków do PO. I, mimo zacnego rodowodu nie jest przygotowana do roli jedynki w państwie.
(,,Nie każdy bierze po Bekwerku lutniej''-zauważał J. Kochanowski).
Co dalej po ewentualnym ugraniu dla siebie nie pytam. Ma za co żyć. Aczkolwiek jej polityka tak potrzebna, jak meduzie rower.
Ale w przypadku przysłużenia się w wyborach PO (poruszamy się w sferze hipotez), co dalej?
Grzegorz z manią wielkości ,,awansowałby zasłużoną dla sprawy'' MK-B na intratną posadę i, żeby zaspokoić nienasycone własne ego ucapił sam w a d z ę? Czym znów wykiwałby wierny elektorat. I Tuska. Kolejny raz.
Bo on zasłużony kupieniem paru wybraków lewicy oraz pisuarowych wyrzutków tj.; Kowal, Poncyliusz, Ujazdowski.
Przygotowany współrozbiciem Koalicji Europejskiej (po wycofaniu się PSL) i oporem przy tworzeniu wspólnych z szeroko pojmowaną opozycją list senackich. Tak przygotowany, że jego sześciopak spływa Wisłą do Gdańska a nieufność wzbudza nawet u przedszkolaków. (Ponoć nie pozwala dziatwie sięgać do cukierniczki strasząc swoją fizys, którą kaczyści okleili także cysterny).
Co by z tego ewentualnie wyszło?
Brzytwa w rękach małpy?
Ostatni gasi światło?
Nasze ulice...Eskimosów kamienice? Jak w Warszawie za Hanny?
Leszku.
Widzę, że z dużą ufnością podchodzisz do polityki. Mnie, niestety, nie dane jest znajdować w tej dziedzinie arystotelizmów. Za to u uprawiających dostrzegam dużo weberyzmu z naczelną zasadą Maksa Webera; Uciekajacy się do przemocy.
Wiem, że złodzieja należy sadzić.
Na czyny malwersanta nie wolno patrzeć przez palce. Bo nasz sk...syn.
A czyny polityków zauważać.
Więc, co do dwóch pierwszych zasad chyba jesteśmy zgodni. Różni nas tylko polityka?
Pozdrawiam.
Padła decyzja, zapewne jednoosobowa; MK-B będzie twarzą PO-KO, mózgiem jest Grzech.
OdpowiedzUsuńSkąd my ten małpiarski numer znamy?
Przede wszystkim z manewru JarKacza z Szydło albo innym Glińskim.
Może zatem należałoby podziękować preziowi za ,,pomysła''? Wypłacić dywidendy za korzystanie z ,,jego tfórczości''? (Nie istotne, kto jest autorem koncepcji. Ważne czyj pierwowzór i patent).
Swoją drogą, jak można czerpać zatrute myśli ze zbiornika zła budowanego przez kaczystów bez podstawowych zasad demokracji, z olewaniem praw...tłustych kotów. Przedwczoraj PO chciało podwajać +500, wczoraj wdrażać programy + na szerszą skalę, dziś pochwycili pomysł z ,,twarzą i mózgiem''.
Czy z PiS może wyjść coś dobrego? (J. 1;46 i 7;41-52)
Skądże. Wszak G a l i l e a to prymitywny konserwatywny zaścianek rządzony (w czasach narodzin Jehoszuy) przez Heroda. Wylęgarnia terroryzmu i anarchii.
I z tego ,,imperium zła czerpać''?
Tak, notowania IBRiS niepokoją. A jeszcze parę dni temu była ,,fura'' (28%). Dziś tylko ,,oczko'', wcale nie zwycięskie.
,,Zasługa'' wysunięcia na pierwszą linię frontu M. Kidawy-Błońskiej czy cystern g r z e c h u?
Ktoś żartobliwie zauważył; PO-KO idzie do wyborów na pandę. Sympatyczne (?) zwierzątko, ale leniwe.
Inni też w tym tonie piszą o kampanii wyborczej i programie nieznanym nawet Schetynie (Pomylił sześciopak w ostatnim wywiadzie). Sami zainteresowani porażają defetyzmem, nie widząc szans na wygranie.
Kiedy wreszcie lemingoza zrozumie;
Za PiS stoi hegemon. I dopóki oligarchia amerykańsko-żydowska nie zawiedzie się na ,,polskich murzynach'' (pochodna od ,,murzyńskości'' R. Sikorskiego), a doktryny USA, głównie polityczne i militarne będą realizowane przez nadwiślańskich fellachów-PiS otrzyma przywilej dozorowania nadwiślańskiego bantustanu.
Jedyną nadzieją dla tłustych kotów jest światowa rozpier.ucha, po której nastąpiłaby transformacja geopolityczna ze zmianą priorytetów.
Albo...wstąpienie na służbę do kaczystów.
Chyba jednak PO nie jest tak zdeterminowane, żeby wybrać którąś z tych opcji. Co?
"Za PiS stoi hegemon."
OdpowiedzUsuńCzyli inaczej Większość – Polaków najzwyczajniej w świecie chce stracić tę wolność za kasę i za złudne poczucie złudnej sprawiedliwości społecznej.
Mają centralnie w dupie wolne sądy, wolne media i powagę Polski w świecie, z zaangażowaniem wyliżą d każdemu łamiącemu prawo i dobre obyczaje wypierdkowi, byleby tylko mieć pełno w kieszeni i móc dowalić znienawidzonemu bliźniemu.
No i w d maja hamerykę bo już dzisiejsze "przebicie,dulara" to nie co to dawniej.Wiec i jechać tam"na roboty"nie ma po co gdy euro stoi wyżej.
Tylko nieliczni trzęsą portkami na myśl o ustawie 447 co to ją w USA wymyślili Wiec bij Żyda bo przyjdzie i zabierze nawet te świeczniki co to je w domach trzymamy A zastawę stołową zabezpieczoną z Getta to już na pewna bo pamiątkowa i srebrna.Dobrze ze my z wejść do domów pościągali mezuzy bo by od razu widzieli, czyje jest czyje.
"Jedyną nadzieją dla tłustych kotów jest światowa rozpier.ucha, po której nastąpiłaby transformacja geopolityczna ze zmianą priorytetów."
Z której to oczywista oczywistość wyjdziemy wraz z rodzinami zdrowi i cali. No bo my Polska Chrystusem narodów nad którymi od wieków "opatrzność" czuwała!!
Nie po to zawierzyliśmy powierzyliśmy i obwołali królem kogo i trzeba oddając się w opiekę,by mogło być inaczej.
Wszystkich trafi szlag tylko my pławić się bedziem w szczęśliwości wiecznej Amen
No to znalazłeś się w sytuacji polskich omf patriotów szlacheckich którzy z przerażeniem odkryli,że przed powstaniem styczniowym,chłopi wcale nie chcą ich popierać i walczyć z Moskalami.W końcu lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.Szczytne hasła o wolnych sądach i nie mniej wolnych mendiach mają się tak do rzeczywistości jak pięść do nosa.W ciągu 30 lat w takie trele morele możesz sobie wierzyć zawsze rano,przed śniadaniem.
OdpowiedzUsuńJuż po Tv śniadaniowej rzeczywistość zaczyna skrzeczeć i ludzie wracają do realu,gdzie ciężar gatunkowy "złych" wiadomości przeważa 3 krotnie.
Na dodatek wrodzony pesymizm mieszkańców Polina nie pozwala na takie pierdoły jak opowieści o powadze Polski w świecie.Zwłaszcza jeśli recenzentem tejże powagi ma być "Haretz".Po prostu nie mamy Żadnych mendiuf którym można choćby w 20% UWIERZYĆ.Dlatego PiSuary mają taką przewagę,jako iż dają konkrety.Bo liczy się tylko; tu i teraz.A na opowieściach o ślepej Temidzie sparzyło się wiele tys.Polaków.Po poprzednikach odziedziczyliśmy ją nie dość,że ślepą to jeszcze bez majtek.Od 30 lat słyszałem,że jest niedoinwestowana,słabo opłacana itd.
Jak dacie pieniędzy to wszystko się poprawi,zwłaszcza tempo załatwiania spraw.W ciągu trwania III RP sypnięto kilka kasy sporo kasy i nic!.A to tylko sprawy organizacyjne.Za ostatnie kilka lat,Polsat pozazdrościwszy TVP magazynu E.Jaworowicz ,wyemitował kilkaset godz o sędziach,sądach, oraz ich podnóżkach vel klienteli.W tym kontekście lepiej nie wkurzaj
zwykłych obywateli pierdołami o uciemiężonych sądach.A co do tzw OMF wolnych mendiuf,to nigdy ich nie było,więc przestań się ośmieszać. Ostatnim takim było NIE Urbana. Tonette
Anonimowy6 września 2019 15:50
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz mieć państwo silne,jeśli chcesz mieć obywateli jako tako zadowolonych z prac sadownictwa/bo tak naprawdę nikt nie jest zadowolony Ten co przegrał bo za dużo mu dowalili a ten co wygrał, że za mało ugrał/
Rób "reformę sadownictwa"sukcesywnie i po cichu.Bo inaczej byle bandzior i byle złodziej będzie powiadał "ze wyrok na niego wydali przy ciasteczkach a dłużnik twój, tez powie nie wykonam wyroku i co mu zrobisz.Bo to co robi PIS jest rozwalaniem fundamentów państwa
Tak rozwalali wojsko a w szczególności wywiad i kontrwywiad A co lepsze opublikowali listy agentów i to w 8 językach
Tak rozwalali służbę zdrowia,robiąc nagonkę na lekarzy szczególnie transplantologię ze sławnym "ten pan nikogo już nie zabije"
Tak rozwalano szkolnictwo
I inne jeszcze "fundamenty" funkcjonowania państwa.
Rezultat taki ze "prosty człowiek" przestał już komukolwiek wierzyć Kogokolwiek uznawać za autorytet.
"W tym kontekście lepiej nie wkurzaj" bo nie masz zielonego pojęcia jak funkcjonuje państwo, jak ma funkcjonować, i na jakie prawdy, choć nawet bolesne może sobie pozwolić.Publicznie a nawet przy wydaniu milionów na bilbordy.
"Dlatego PiSuary mają taką przewagę,jako iż dają konkrety.Bo liczy się tylko; tu i teraz."
No jasne a nazywa sie to, polityczna łapówka "przed wyborami i do łapy"a że przekręt bo bez rewaloryzacji,kto się zorientował A że są rodziny czekające na te "pincet" od 2014 r Bo urzędy postawiły takie bariery przy "przyznawaniu" ze nie do przeskoczenia Tego nie wiesz
Ze dzietność która zamiast wzróść spadła Nie wiesz
Ze 300 tys kobiet porzuciło prace i nie zarabiają na emeryturę a po parunastu latach zapłaczą ze ją za małą mają i daj "narodzie'. Tez nie wiesz
A moze wiesz przynajmniej ze wzrosła nam ilosc sprzedawanego czystego spirytusu O 1 litr na głowę. Od niemowlaka po starca liczony.
To ze socjologowie powiadali Nie dawajcie ludziom pieniędzy do reki jeśli chcecie pomoc róbcie to systemowo Tego tez nie wiedziałeś
" co do tzw OMF wolnych mendiuf,to nigdy ich nie było"
Ejze ?? Zależy od czego woln??.
Polityki,polityków reklam czy reklamodawców.
Masz podobno rozum i wolną wolę, wiec zbieraj to wszystko co podają tzw "różne media"TV,radio,prasa nawet zagraniczne i przesiewaj przez sito mózgu.
Jesli ci się zapala czerwona lampeczka gdy słyszysz "wyjaśnienie marszałka"ze nie latach ,ze tylko 8 razy ze sam ,ale czasami z rodzina i tak dalej to gratuluje.Zapewniam cie ze w "wolnych mediach"typu TVP czy TRFAM tego nie usłyszałeś.Tam było zawsze OK tylko opozycja się czepia.
Rozumny robi tak zawsze Albowiem natłok i różnorodność "wiadomości" go do tego zmusza.Nie wierz na słowo zawsze sprawdzaj,bo inaczej cie zrobią metodą"na wnuczka" albo piramidą "Amber Gold " A juz politycy Mistrzostwo świata
" Ostatnim takim było NIE Urbana"
Zapewniam cie dalej jest i ma sie dobrze!!
I nie wpadło ci do głowiny, że gdyby tak NIE pisało cokolwiek nieprawdy,gdyby nie miało oparcia w zebranych dokumentach czy oświadczeniach świadków już dawno by Urbana puszczono w skarpetach.
A on TRWA i ma sie dobrze 11 lat go ciągają po sadach"obrażeni za wizerunek z sercem Jezusa"umieszczony w NIE I tyle tylko tyle."więc przestań się ośmieszać"
Najwyrazniej masz kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem,co już dawno ci Bob sugeruje.Podobno we wczesnych stadiach pomaga Procto-Glyvenol. Albo czopki.Tonette
UsuńGratuluje pewności siebie i samozadowolenia.
UsuńZapominasz o jednym ze i pisać tez tak należy aby i "druga strona" zrozumiała.
Odpowiedziałem ci /w punktach cyt twoje wypowiedzi/a ty dalej nic nie kumasz.
Chcesz jeszcze prościej??
Ktoś już Tonette napisał, jak chcesz mieć czyste buty nie stykaj ich z goownem. Dorzucę swoją uwagę; Lubisz ananasy, banany...a trafił Ci się burak?
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia.
I kampania wyborcza zjechała na lalkarstwo, czyli grę marionetkami oraz licytację, kto da więcej.
OdpowiedzUsuńO marionetkach JarKacza w przeszłości i Schetyny dziś już było parę zdań. Może więc kilka uwag o licytacji.
Obietnice przedwyborcze były kiedyś, nie bez kozery zwane kiełbasą. Realizowano je zgodnie ze staropolskim porzekadłem;
Nie dla psa kiełbasa.
Nigdy nie były spełniane. Rządy nie dawały naiwnemu elektoratowi części tego, co obiecywano przed głosowaniami. Do czasu ponownego dojścia do w a d z y postsolidaruchów z PiS-u, po prostu ,,na nic nie było pieniędzy''.
Po zademonstrowaniu prezia z zakonem, jak zdobywa się grosz, inni ruszyli tą drogą. A widząc, że kupić można prawo do nieograniczonego kręcenia lodów oraz milczącą na to zgodę najzacieklejszych wrogów, ruszyli z obietnicami przedwyborczymi dotychczasowi krytycy politycznej korupcji.
Ma się rozumieć, że korumpujący wyborców kierują się demokraturą i konstytutką. Przyświeca im idea prawa i sprawiedliwości. Dosłownie i w przenośni.
Wystarczy otworzyć przymusową kroplówkę tivi, albo skonsumować parę gadzinówek, żeby dostać porażenia z wrażenia. Podwojenie +500, leki za 5 zł., 50 tysiaków dla zakładających komórki. Rodzinne. Bonusy-uzusy, plusy bez minusów...
Święty Mikołaj z workiem prezentów codziennie. Z wolnym w niedzielę, bo wszechmocny też miał prawo do wypoczynku. Zresztą w niedzielę i tak musiałby odrobić haracz zwany obolo di san pietro.
Co najistotniejsze to, że już nie są to puste hasełka wyborcze, owa kiełbasa-tylko realne korupcyjne dobijanie targów z dużym prawdopodobieństwem ich realizacji. O ile to wszystko nie pierdyknie albo...Eskimosi urządzą nam rzeczywistość na ,,P''; Patagonia, Palestyna, Polin. Do koloru, do wyboru.
I tu zaczynają się schody.
Dotychczas tylko pisuary spełniły obiecanki. Tusk z wsiowymi na nic nie miał pieniędzy. Doświadczony przeszłością naród nie bawi się więc w UFO (ufojcie nam, nie ufojcie tamtym), tylko woli stawiać na ,,sobieskiego'' w garści niż na ,,setkę na dachu'' (100 x 500 zł...wychodzi PSL).
Zapytać by należało teoretyków tj. Lis czy Michnik broniących demokracji i Konstytucji, skąd ta zmiana frontu. Jeszcze wczoraj ,,brzydziwszy sia'' korupcją polityczną kaczystów, a dziś czerpie się pełnymi garściami z tego ,,pomysła''. Czym wytłumaczą pustakom niezdolnym do samodzielnego myślenia obronę swoich interesów wszelkimi możliwymi środkami?
I czemu ta tłuszcza zapatrzona jak kundel w kość daje tak sobą manipulować. Lepszy rozkoszny brud od smutnej szlachetności?
-Sąsiad!-woła do mnie przez płot moje vis a vis. A podchodząc bliżej mówi ciszej;
OdpowiedzUsuń-To nie plagiat. Żadne tam małpowanie wrażego pisiora, tylko wykwit pomysła Grzecha.
Zwróć uwagę, że JarKacz uciekał się do manewrów z Szydło, bo chciał wygrać chociaż jedne wybory. Shrek nic takiego nie chce osiągnąć. Utrzymać tylko jedynowładztwo na Platformie Tuskowej. I strach w podlegających mu szeregach. Bo strach daje w a d z ę.
-Popatrz tu, sąsiad-kontynuuje.
Kampania Platformersów bez jaj. Za to jajcarska.
Program? Nawet M. Kidawa-Błońska nie może go znaleźć.
Pójście w pogardzaną korupcję czyli kupowanie głosów obietnicą ,,plus pińcet razy dwa'' dołuje elektorat Platformy. Takie żenujące chwytanie się brzytwy, którą się obrzydzało.
Wycofanie się Schetyny z pierwszej linii frontu świadczy o...olewaniu zwycięstwa.
Defetyzm taki w szeregach, że na listy wyborcze biorą z łapanki.
Życzenie grzyba halucynogennego z Torunia zadziałało, czy łódzka fala porwała do naśladownictwa?
-Myślisz-dodał po chwili-że typowi o naturze ,,żula lwowskiego'' biega o zapewnienie tłustym kotom koryta? Tuskowym wychowankom i swoim przeciwnikom nieba ma przychylać? On myśli tylko o sobie. I zemście na Tusku.
Niech szlak trafi tonącą Tratwę Meduzy, byle on zachował kapitana do końca. A Tusk wypadł z gry.
Przyznam, że do mnie trafiło. Człek się sprężą, żeby coś odczytać z tych intryg politruków, a rozwiązanie takie proste.
Zgodne z naturą. Schetyny.
Wracając do "gorącego" tematu vel kartofla czyli programu,chciałbym przypomnieć pewien ewenement w PO czyli wytrysk odwagi J.Muchy sprzed
OdpowiedzUsuńnastu miesięcy.Otóż rzeczona posłanka publicznie podjęła się opracować
program partii,który poprowadzi ją do zwycięskich wyborów parlamentarnych, a pózniej do trwałej władzy.Ponieważ ta deklaracja wygłoszona została w tzw ciężkich czasach dla "odważnych" w PO,gdy ludzie Grzecha robili porządki,złośliwi podejrzewali,że piękna Joanna spojrzała do lustra i zapragnęła popełnić samobójstwo(polityczne).Co prawda siniaków nie widzieliśmy na jej twarzy,ale dała sobie spokój z jakimiś
indywidualnymi pomysłami i programu autorskiego jak nie ma tak nie ma,co może opozycję drogo kosztować.W najgorszym razie,etosowy zjazd zjednoczeniowy,gdyż w razie klęski,następnych 4 lat zawodowi protestanci,
odcięci od żłobu,nie przeżyją.Chyba,że się nawrócą na wiarę smoleńską.I to w tempie mocno przypominającym 89 rok.Cóż, mógł mieć PAD swój wytrysk odwagi,mogła mieć Mucha.I jak długo to trwało?
Tonette
Wiesz, Bob-to jednak nie jest plagiat. Wg. oceny nicujących politykę w te i nazad, to tylko wymuszona na Shreku reakcja ukierunkowana przez działanie JarKacza.
OdpowiedzUsuńNa samodzielne pomysły nie stać uchodzącą za inteligentną opozycję. Na pasywne odreagowywanie w narzuconym przez Kaczora stylu tak. Takie niekontrolowane instynktowne odruchy dochodzące do głosu w chwili zagrożenia.
Już za czasów Tuska Kaczor podsuwał drażniącego ,,pomysła'', a obóz władzy odreagowywał. Często wpuszczany w maliny działał na łapu-capu ośmieszając się i zniechęcając do siebie wyborców. Np. wpadając w pogardę do środowiska wiejskiego (chamy?), albo odprawiając wszystkich (poza swoimi) z kwitkiem sakramentalnym; Nie ma pieniędzy.
Takim odruchem świadczącym o braku pomysłu na kampanię wyborczą PO z przyczółkami jest właśnie wystawianie M. Kidawy-Błońskiej. Jakieś grono doradców-jajcarzy (ponoć z Izraela) wmówiło wodzusiowi, że porażka wystawionej na strzał M.K-B nie będzie jego klęską.
Ależ już jest tym strusiowatym chowaniem głowy w piasek. Przyznaniem się do niemocy w walce z pisuarami świadczącym o kapitulacji bez podjęcia walki.
To jakiś damski bokser?
Z czym do polityki? Z apodyktycznością kafara i charakterem ,,żula lwowskiego'' chce przewodzić 40-to milionowemu narodowi? Bez podstaw
w dyplomacji, za to z rozdętym ego? I nieprzejednaną zawiścią do Tuska?
Obrzydliwość. I horyzontalność żaby w trawie.
Bob. Tego tłuka nie było stać na samodzielne podjęcie decyzji z wysunięciem M. Kidawy-Błońskiej na ewentualne premierostwo (czyli zmałpowanie pomysłu JarKacza), tylko firma doradcza musiała mu wyperswadować ten krok. A Grzechu pochwycił ,,pomysła'', bo...jest szlabanem dla powrotu Tuska!
Żaba w trawie ma jednak szersze horyzonty.
Po niewczasie chciałbym zauważyć,że akapit z cytatem @Nizinkiewicza jest mało nie śmieszny.Zwłaszcza w kraju,gdzie do "dobrego" tonu należy obsrywanie hipoteki ze wzgl na pochodzenie,a nawet za to iż dziadkowie chodzili na pochód 1Majowy i o zgrozo nosili szturmówkę.W tym kontekście
OdpowiedzUsuńtwierdzenie iż zasługą kogoś tam,jest fakt,że ktoś n lat temu z kimś się przespał( i to w związku hetero!),co powoduje wielkie ajwaj w układach.
Przez moment skojarzyło mi się to z Hameryką,gdzie naiwni sądzili że mendia nadrobią braki w IQ w głowie Busha jr.przez lansowanie zasług ojca.Co zresztą kosztowało życie kilkaset tys. ludzi i zdaje się iż na tym się nie skończy.Powoływanie się w naszej sytuacji na to iż ktoś ma przodków bardziej czy mniej zasłużonych i dlatego do czegoś się nadaje, może świadczyć o strasznych kompleksach,lub nie mniej strasznej nędzy wśród ew kandydatów.Z czego etos raczej słynie.A jednak idą w zaparte i nie chcą W.i.e.ś.k.a.Tonette
Tanette.
OdpowiedzUsuńZ pochodzeniem historia wyczynia przedziwne a przewrotne harce. Zatacza koła, lubi się powtarzać, albo olewa to, co wczoraj lansowała jako wzorcowe.
A może to mali twórcy jeszcze mniejszej cywilizacji nadwiślańskiej drepcą w miejscu? Dlatego Polska jest tu, gdzie kończy się skansen a zaczyna muzeum?
Jeszcze tak niedawno w doborze włodarzy w Polsce premiowano rodowód. Co skończyło się Zaleszczykami, aż Ruscy musieli nas uwalniać od jeszcze bardziej rasowej arystokracji (Wstąpili do piekła, po drodze im było). Po wyzwoleniu...Co jo godom, co jo godom...Po Zniewoleniu przez wyzwolicieli przerzucono się na punktowanie za pochodzenie. (Im niższa klasa, tym więcej punktów, które miały znaczenie odwrotnych do karnych-mandatowych). Teraz ponownie rodowód poszlachecki w cenie.
Lansują więc Radziwiłłów, Onyszkiewiczów, Sienkiewiczów (prawnuka pana ,,patrzącego na świat przez rurę od barszczu''-opinia Drzymały-Siedleckiego o autorze Trylogii)...Małgorzatę Kidawę-Błońską, co notabene jest sprzeczne ze staropolskim patriarchalizmem (Kobiety mogły królować, ale nie panować?).
Sęk w tym, że u władzy znaleźli się przedstawiciele synkretycznego nurtu łączącego oba sposoby windowania na piedestał. Rodzinny z punktowym (Popatrzy na pochodzenie eminencji; wiejskie rodowody, zacne nazwiska).
Dalej aktywna oraz bardzo wpływowa pozostaje trzecia grupa zw. ,,resortowymi dziećmi''.
I licytują się, kto ważniejszy. I wykłócają o moralne prawo. I walczą o porządek dziobania oraz prawo do rozmnażania się w rajskich warunkach.
Mam starszy pesel, to wiem, co mówię. Przeżyłem tę huśtawkę podczepiania się pod arystokratyzm...krwi, wyrzekanie się rodowodów, by po zjadaniu legitymacji powrócić do feudalnych zwyczajów.
Mam wiele zastrzeżeń do takiego misz-maszowego kaprysu historii. Największym jest dobór kadr, czy elit rządzących-jak kto woli. Dlaczego o tym decydują wątpliwe zasługi pradziadów, honorowe krwiodawstwo albo urodzenie w czepku? Czemu nie kompetencje ze względnie czystymi rękami włodarzy?
Aż dopadają mnie wątpliwości, czy my się rozwijamy. Świat mknie do przodu nie oglądając się na anachroniczny porządek rzeczy, tylko my przejawiamy resentymenty feudalne. Znów ,,pany'' mogą wchodzić po grzbietach parobków na konie...mechaniczne, a katabasy korzystać z prawa pierwszej nocy.
Na pohybel takim porządkom rzeczy.
Pozdrawiam
Ponieważ z natury jestem przekorny,zastanawia mnie prognozowane podejście
OdpowiedzUsuńdo omawianej pani MKB,żeńskiego elektoratu.Pamiętając te gejzery nienawiści nieformalnej,partii "Kaszaloty Polskie ponad podziałami",wobec M.Ogórek,mam tzw uczucia mięszane choć nie wstrząśnięte.A przecież osobiście słyszałem (i czytałem) pózniejsze nieśmiałe głosy pomniejszych polityków twierdzących,że taż inkryminowana niedokomunistka i tak byłaby lepszym prezydentem niż omf "nasz" PAD.Wybory tuż,tuż,a clou programowe jakoś utkwiło na sprawach wewnętrznych,zapominając o mieczu Damoklesa wiszącym nad naszymi głowami.Coś tu śmierdzi i na pewno gorzej niż te ścieki z Czajki skoro POPiS tak unika tego tematu.Czyżby czekali na Wszystkich świętych? Tonette.
Tonette.
OdpowiedzUsuńPisząc o ,,mieczu Damoklesa'' masz na myśli niechybnie Ustawę 447-jak sądzę. To gangrena, faktycznie cuchnie gorzej niż ścieki z Czajki. Wszyscy odczuwamy odór, tylko postsolidaruchy nie. Zatkali nosy czy umieścili w nich coś z drogerii Rossmann? I nie otwierają gębusi w obawie o podrażnienie swoich filosyjonistycznych mord?
Sejm też migiem wyciszył debatę w sprawie Ustawy zdejmując z obrad punkt o dyskusji w temacie żydowskich roszczeń.
Również goście zza wielkiej wody, nadzorujący tempo realizacji ,,uchwały terezińskiej'' przemilczeli będąc w Warszawie 1-go września.
Nasze ,,elyty'' maskują się lepiej niż strusie. Zamiast chować głowy w piasek zamykają oczy. Strusiowi jednak coś zawsze wystaje, a nasi, przy zamknięciu oczu ponoć znikają.
Jajcarze. Sadzą, że jak zamkną oczy (czytaj; zamilczą), to nikt ich nie będzie widział (czytaj; nie będzie poruszał sprawy tzw. mienia bezspadkowego).
Miecz Damoklesa jest odwlekanym w czasie wyrokiem. Groźbą bankructwa Polski z prawdopodobieństwem uczynienia z niej Palestyny...Pod zasiedlenie wyrzucanych z ziem ojczystych Palestyńczyków. Z Jerozolimy, Doliny Jordanu, Strefy Gazy...
Ale miecz jest z a w i e s z o n y. Koszty szantażu mafii Holocaust Industry już ponosimy. Poza ,,drobnymi'' acz licznymi dotacjami (muzea, cmentarze, synagogi itp.), rentami czy emeryturami ex obywateli Polski mieszkających w Izraelu, przekazach gruntów i mienia (kamienice) ,,starszym braciom w wierze'' na wniosek np. dziadka Icchaka z Argentyny urodzonego 150 lat temu...roszczenia żydowskie zdeterminowały całkowicie naszą politykę.
Krótko; Roszczenia wysunęło Holacaust Industry. Egzekucji roszczeń podjął się Wuj Sam występując w roli rzekomego arbitra. Konieczność kupowania (niestety, modlitwy nie wystarczają) przychylności żandarma-egzekutora wymusiły serwilistyczną bezalternatywną politykę Polski wobec hegemona.
Zachodzi obawa, że koszty kupowania arbitra znacznie przewyższą żądania holocaustowców. Nie mam na myśli samych środków materialnych. Ale, jeśli zażądają od nas roli harcownika w drang hacht osten...? Za Bug (honor i ojczyznę), i trochę dalej?
Pozostaje nam liczyć na ostatnie namaszczenie.
"Pisząc o ,,mieczu Damoklesa'' masz na myśli niechybnie Ustawę 447-jak sądzę. To gangrena, faktycznie cuchnie gorzej niż ścieki z Czajki"
OdpowiedzUsuńAlez ty masz pietra !! Co ty albo twoja rodzina nachapała się żydowskiego.
Czego sie boisz ze spać po nocach nie możesz a i co rusz te 447 przywołujesz.Co musiałbyś oddać lub co by ci dekretem zabrali.
Meble,wyposażenie /zabezpieczone z Getta/mieszkanie dom czy ziemie ???
Jeśli nie masz nic to czego się boisz ze przyjdą i ci zabiorą.O naród Polskę ci chodzi? No wolne żarty !!
Wszak nie na żarty Grześkowiak śpiewał
"Bo nie ważne co je co je, ważne to je co je moje" wyczuwając ducha i "trynd" suwerena. A tys przecie "Kosc z kosci krew z krwi "suwerena"Po pisaniu cie poznałem.
Sprzedać tego dziś nie idzie ?? Nie ma popytu na ziemie czy kamienice ??. Suweren nie chce, bo odbiorą ?
No widzisz sam do tego przyłożyłeś własny palec !!Strasząc.Wiec pij te piwo coś nawarzył !!
w.i.e.s.i.e.k
Zbliżające się wybory widać i czuć. Nie oczęta ani nosy jednakże cierpią. Cierpią standardy demokracji oraz normy moralne dołujące życie czyniąc z niego bagienko. Cierpimy wszyscy poprzez zgniliznę politruków.
OdpowiedzUsuńZa sprawą m.in. korumpowania zdolnych do złożenia krzyżyka na karcie do głosowania równamy do...najgorszych. Każdą obietnicą kupowania głosów zjeżdżamy na manowce egzystencji. Nawet zapewnienia narodowi minimum bezpieczeństwa narodowego.
Jajcarze. To, co należy do obowiązków władzy; minimum egzystencjalne, bezpieczeństwo kraju-stają się przedmiotem licytacji łapówkarzy. Kto obieca więcej. Kto obiecał i zrealizował. Kosztem, jak wiemy degradacji gospodarczej i degrengolady moralnej.
Na razie na licytacji więcej zyskują nadwiślańscy fellachowie. Aczkolwiek doganiają ich w czerpaniu profitów Amerykanie. Jakby też brali udział w głosowaniu nad Wisłą, albo w inny sposób wpływali na nasze wybory.
W kolejce po obiecywane ,,plusy'' ustawiają się dalsi amatorzy kwaśnych jabłek. Ukraińcy, Żydzi, Filipińczycy. Ci ostatni gotowi w 10 milionów dwurękich fizoli zasilić polski rynek pracy.
Czy my jeszcze jesteśmy Polską? Stanowimy jedność narodową zintegrowaną kulturą słowiańską?
O narodowość grających korupcyjnie kasą, lękami i patriotyzmem czyli; czapką, papką i solą (,,ludzie ludzi niewolą'')-nie pytajmy. Są Polakami z paszportu. Jak przystało na kompradorskich nadzorców bantustanu.
Proceder korupcji politycznej zdominowany został przez POPiS-owe akcje. Sięgające absurdów typu; krowa + (PiS), odjęcie sobie od ust, żeby podzielić się ze swojakami (PO) w ramach 1000+.
Pani M. Kidawa-Błońska rzuciła na szalę swoje drzewo genealogiczne. Nie mając innych zasług ani przygotowania do pełnienia roli premiera zagrywa rodowodem.
Gwoli prawdy to raczej Grześ(co to ,,idzie przez wieś worek z sześciopakiem niesie...'' itd.) zagrał prawnuczką i wnuczką jednocześnie sanacyjnych filarów. Czyli pradziadowie autorytarnego systemu rządów junty wojskowej mają być rękojmią. Czego? Powtórki z rozrywki granej przez spadkobierczynię tamtej sromoty? Z obozem w Brześciu, ,,ukrzyżowaniem'' Polski, klęską wrześniową?
Na ,,Powtórkę z rozrywki'' (co to ,,śpiewają ją biura, śpiewają podwórka) pasi. Ale wdrożenie tego w życie Polaków doby XXI wieku? Anachronizm! Czasy nie nadążyły za p. Małgorzatą.
Może by tak muzeum minionej epoki porażającej błękitną krwią zasiliła,albo inny skansen?
Może jeszcze 20 lat temu ktoś by się dał nabrać na panią MKB, ale teraz? Nie na darmo generał Bolesław Wieniawa-Długoszowski pisał: „Ustrojona w purpury, kapiąca od złota, nie uwiedzie mnie jesień czarem zwiędłych kras”.
OdpowiedzUsuńBob.
OdpowiedzUsuńCo by nie rzec, Kidawa-Błońska nadal na fali wznoszącej. Zyskuje.
Nie wiem, o co biega? Czy pisuary nawróciły się (w trosce o lepszą twarz w obliczu zbliżających się wyborów) po licznych przypadkach ,,damskiej bokserki'' (vide; Rafał Piasecki)? Czy może JarKacz nagle zmienił...preferencję płciową, co pochwyciła jego liczna służba?
Czy, po prostu nic nie mają na M. K-B. Teczki, jakiegoś kwita albo innej koperty. Znaczy się; parkowania na kopercie-ma się rozumieć.
Za to Grzechu bierze głębokie zanurzenie. Całkowita deprecha.
Ale, jeśli ma się takich ,,przyjaciół'' jak muchołap Niesioł, podsumowujący ostatnio wodza PO w niewybredny sposób, musi się być na dnie.
Królik ,,r'' nie wymawiający też passe. Libe,,r''alizm całkowicie pozbawił go zdolności logicznego rozumowania.
Bo, Putinowi i Trumpowi można liberalizmem świecić w oczy wyhamowując ich imperialne dążenia. Oligarchom pasi uwalnianie ich od rygorów. Ale reszcie populacji lewo lub prawoskrętnej proponować wolną amerykankę, zwłaszcza ekonomiczną i gospodarczą?
Samobój.
Poza tym nic się nie zmienia w jednorazowych aktywach Wuja Sama, jakimi jesteśmy.
A i ,,starsi bracia w wierze'' odpuścili chwilowo, przy kłopotach Bibiego.