piątek, 31 sierpnia 2012

HUCPA


Marszałkini Kopacz nie życzy sobie "politycznej hucpy".
Premier Tusk ostrzega, wg,portalu TVN24  przed  "młucką" .
Politycy mają życzenia , ostrzeżenia ale nikt z nich nie zapyta co w tej sprawie
ma do powiedzenia społeczeństwo , bo i po co?.
Wybory według kalendarza odbędą się dopiera za 3 lata , wtedy dopiero
społeczeństwo zostanie upodmiotowione.

Kilka dni temu , premier Tusk powiedział  że , w sprawie Amber Gold ,
wszystkie instytucje państwowe "zadziałały" .Dzisiaj w Sejmie zmienił zdanie
i mówi co innego.Czy dopiero teraz posiadł odpowiednia wiedzę czy też sądził
że ,sprawa "rozejdzie się po kościach". Z wystąpienia premiera wiemy że,
nie wszystkie instytucje zadziałały.Prokurator Generalny też bije się w piersi i mówi
że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.Minister finansów krytykuje podległe
mu urzędy za nieprawidłowości.
Wszyscy wymienieni dopiero teraz gdy sprawa stała się głośna mają w niej
dużo do powiedzenia . Co robili wcześniej?  Pewne dokumenty świadczą
że , wiedzę o możliwym oszustwie posiedli wcześniej , należy wyjaśnić
co nimi kierowało że , nie podjęli działań zapobiegawczych.

Podejrzany Marcin P. został zatrzymany i Sąd zastosował środek zapobiegawczy
w postaci 3 miesięcy aresztu.Czy podejrzany przestępstw w tym oszustwa
na wysoka skalę zagrożonego więzieniem do lat 15 , dopuścił się w ciagu
ostatniego miesiąca czy  przestępstwem była cała  działalności firmy.
Czy to nie dziwne że , odpowiednie Agencje w tak krótkim czasie znalazły
dowody na podstawie których został aresztowany? Odbieram to jako działanie
pod "publiczkę" i pod presją tej "publiczki". To niestety źle świadczy o działalności
ogólnie pojętego wymiaru sprawiedliwości.Mając "nóż na gardle" , zrobiły to ,
co powinny zrobić już na wstępie nielegalnie działającej firmy.

Jedyna możliwość aby tę sprawę dogłębnie wyjaśnić to powołanie komisji
Niedopuszczalne jest aby wyjaśnieniem sprawy zajmowali się koledzy
prokuratorów czy sędziów którzy dopuścili się zaniedba, należy wyjaśnić
czy były to zaniedbania spowodowane brakiem umiejętności czy też przypadkiem
 na przedstawicieli prawa nie były wywierane naciski polityczne.

Należy w komisji sejmowej poruszyć bardzo istotny wątek , o którym informuje
min.sprawiedliwości Gowin.Posiada On wiedzę jakoby grupa "biznesmenów rodem
z PRL" zawiązała spisek przeciwko premierowi.Ci ludzie chcą obalić premiera
za "bezpardonową walkę z korupcją" która naruszyła ich interesy.
Myślałem że, tylko w PiS mogą narodzić się tak niedorzeczne teorie spiskowe.
Myliłem się ,myliłem się myśląc że, mimo różnic światopogladowych Gowin jest
człowiekiem mądrym.Przyznaje się do błędu i przepraszam.

Niestety , wczorajsze głosowanie dowiodło że ,silniejszy, nawet jak nie ma racji
to wygrywa.Takie są uroki demokracji.



wtorek, 28 sierpnia 2012

Koniec wakacji !!!



Z reguły, okres letniej kanikuły , zwany był "sezonem ogórkowym".
Dziennikarze aby zarobić na szynkę do chleba musieli wymyślać informację
o potworach, pojawiających się w Loch Ness czy nad Zalewem Zegrzyńskim.
W tym roku wydarzeń różnej rangi i w wielu dziedzinach było bez liku.

Polska organizowała EURO2012. Totalna klapa sportowa , niezła promocja
i mniejsze niż oczekiwano zyski .Ile na tej imprezie straciliśmy , bo to nie ulega
wątpliwości , być może kiedyś się dowiemy.
Nie dość że , piłkarze nas zawiedli to i olimpijczycy wypadli bardzo ale to
bardzo słabo.Raptem 10 medali w tym tylko 2 złote.
Ministra Mucha zamiast szczęścia przyniosła naszym sportowcom pecha.
Czas na wymianę , bo nasi urzędnicy jeszcze nie dorośli do tego aby sami
złożyć dymisję.Powód? .Choćby wypowiedź ministry że za 4 lata do kolejnych
Igrzysk nie da się wychować , ukształtować czy wytrenować sportowców
których celem byłby nie tylko udział ale walka o medale.

Politycy wypoczywali , niektórych stać na mieszkanie w apartamencie,
w którym jedna doba kosztuje 1350 zł. , nie ma to jak państwowa posada
człowiek niczego sobie nie odmawia .
Ciężko pracują ,przez cały rok to i odpocząć muszą.
Dziennikarze w poszukiwaniu newsów odnaleźli , po około pół roku
od nagrania taśmy zwane "taśmami PSL".Sądząc po zarobkach wymienionych
tam polityków i ich rodzin to 1350 zł. za dobę hotelową to pryszcz.
Rozmówcy zajmujący wysokie stanowiska prezentowali żałosny poziom
konwersacji.Konferencja prasowa jednego z nich pokazała społeczeństwu
jakie miernoty intelektualne dzięki partyjnym układom zajmują wysokie stanowiska.
Wyleciał minister rolnictwa , szkoda że tak późno,bo należało go wyrzucić zaraz
po zawirowaniach dotyczących cen cukru.
Nowy minister nie jest "z bajki" premiera ale aby ratować koalicję,premier
z niechęcią na tę kandydaturę się zgodził co rokuje na doskonałe realacje na
lini premier minister rolnictwa.Nawet syn nowego ministra zatrudniony w jednostce
podległej resortowi ojca został "przełknięty".
Czy premier miał inne wyjście?. Miał ale nie skorzystał.

Wybuchła sprawa AMBER GOLD .Syn premiera pracował i prawdopodobnie
pracuje nadal w jednej ze spółek należących do właściciela tego przekrętu.
Premier uważa że, wszystkie instytucja państwowe działały bez zarzutu ,będzie  o tym
przekonywał Wysoką Izbę w najbliższy czwartek.Innego zdania jest opozycja
która domaga sie komisyjnego wyjaśnienia tej sprawy.Jak sadzę jest to "głos
wołającego na puszczy". Ktoś w tej sprawie musi zostać ukarany bo "gawiedź"
żąda krwi , padło na prokuratora z Gdańska , On jest wszystkiemu winien.
Podobnie jak w sprawie "katastrofy smoleńskiej" winnym jest v-ce szef BOR.
Wszyscy urzędnicy państwowi są  jak kryształy Svarovskiego - czyści
i niestety sporo kosztują.Ponad 100 tysięcy pensji dla Grada, byłego
ministra.Fuchy w nowej spółce ma rodzina i kolesie z PO.

Obudziła się "Solidarność" , odcinając patrona stoczni LENINA .
Centrala obiecuje że , we wrześniu wyjdą na ulice.
Koniecznie !  - kilkanaście tysięcy "spasionych" funkcjonariuszy których
podatnik wynagradza a pracodawca nie może zwolnić , to jak znalazł
w porządkowaniu zaniedbanych i brudnych ulic naszych miast i miasteczek.
Brawo koledzy związkowcy wreszcie jakiś pożytek z Was będzie.

Tydzień przed rozpoczęciem szkoły , to stres i zwiększone wydatki
rodziców . No cóż , gospodarce rynkowej podlega również szkolnictwo.
Podręczniki choć coraz głupsze są coraz droższe , różne składki na
"bezpłatne" szkolnictwo to też spory wydatek.

Osobisty watek : mój wnuk rozpoczyna naukę w Technikum ,na dzień dobry:
2 podkoszulki z logo szkoły i krawat 150 zł.A gdzie książki i inne pomoce
które będą wymagane?

niedziela, 26 sierpnia 2012

KORA za KRATY



Olga Jackowska , artystycznie Kora , została oskarżona o posiadanie narkotyków.
Prawa należy przestrzegać. Kora jako osoba publiczna , mająca wpływ na
wielbicieli swojego talentu , powinna zostać osadzona i otrzymać surowy ,
najlepiej najwyższy przewidziany za to przestępstwo wyrok , 3 lata bezwzglednego
więzienia .Sąd powinien zasadzić również karę dodatkową , bezpłatne występy
artystki, we wszystkich Zakładach Karnych , na terenie III RP.
Ten wyrok miałby wielki wpływ na poprawienie poziomu kultury w ZK ,
wszak , muzyka łagodzi obyczaje.

W czasach gdy po ulicach grasują bandy uzbrojonych w maczety przestępców ,
gdy strzelanina staje sie tak popularna jak w Ameryce , dziewięciu funkcjonariuszy
przeszukuje mieszkanie artystki choć w widocznym miejscy leży 2,83 grama
marihuany.Za posiadanie takiej ilości artystka może wylądować w "ciupie".

W ubiegłym roku nowelizowano ustawę o narkotykach.
Nowelizacja swym poziomem nie odbiega od poziomu intelektualnego posłów.
Generalnie , każde posiadanie narkotyków jest karalne ale , prokurator może
odstąpić od śledztwa jeżeli zatrzymany ma nieznaczne ilości niedozwolonych środków.
Poprawkę zgłoszona przez SLD aby określić "nieznaczna ilość" - odrzucono..
I tak Sejm wprowadził nową jednostkę wagi i objętości o nazwie "nieznaczna".


W 2011 roku na około 15 tysięcy zatrzymanych ,bodaj , w stosunku do 6
podejrzanych nie wszczęto postepowania . Tak wygląda penalizacja po polsku.
Bardzo dobrze że sprawa Jackowskiej została tak nagłośniona w mediach.
Wiemy już że, posiadanie 2,83 g. narkotyku to ilość znaczna bo kwalifikuje
się do oskarżenia.Mam nadzieję że , Sąd , chociaż to nie leży w jego kompetencjach,
określi ,przynajmniej w przybliżeniu , jaka ilość stanowi jednostkę "nieznaczną".


Sądzę że , sa podstawy prawne aby ten proces zakończył się nie umorzeniem
sprawy ale uniewinnieniem oskarżonej . Byłby to bardzo ważny precedens.
Nie można skazywać ludzi za przestępstwa nie określając dokładnie jaki czyn ,
a w tym przypadku jaka ilość kwalifikuje się do umorzenia sprawy już na
etapie dochodzenia prokuratorskiego.


Nie jestem za legalizacją narkotyków , jestem za dobrym i skutecznym prawem.