poniedziałek, 15 września 2025

KOALICJA NIECHĘTNYCH


Ile obietnic zostało złożonych przez "koalicję chętnych" w sprawie pomocy Ukrainie. Powszechne stało się "szczytowanie" europejskich przywódców w tej kwestii, nawet wybrali się z wycieczką do Trumpa.To zdjęcie symbolizuje  kto jest decydentem a kto  petentem.

                     

I co z tych wszystkich "szczytowań" obietnic wynikło. Ocieplenie klimatu,to nie żart, to prawda. Na wszystkie spotkania,władcy Europy jako środek transportu wybierają samolot. Jedna godzina lotu samolotem to średnio spalenie 8 ton paliwa co równa się około 25,28 tony dwutlenku węgla wyemitowanego do atmosfery.

Próbujacy grać światowych liderów uczestnicy tej koalicji nie mają żadnych argumentów oprócz deklaracji które nie będą zrealizowane.Zarówno gospodarczo jak i militarnie Europa chyli się ku upadkowi.Nie można tych dwu elementów świadczących o potędze odbudować w krótkim czasie,po latach zaniedbań uchylania się od obowiazków finansowania świadczenia na rzecz prokukcji uzbrojenia.Kolejne pomysły w kwestii "Zielonego Ładu" mają wpływ na mizerne wyniki gospodarcze tej wspólnoty.Kilkanaście lat temu PKB USA i UE było na zbliżonym poziomie,obecnie to zaledwie połowa PKB Stanów Zjednoczonych i nic nie wskazuje na to aby, szczególnie pod rządami obecnej,eurpejskiej koalicji uległo to zmianie.Jeżeli nastąpi zmiana to na niekorzyść UE. "Koalicja chętnych" to gra pozorów na wielu płaszczyznach.Należy zadać sobie pytanie czy Rosja zaakceptuje udział żołnierzy "paktu obronnego NATO" na Ukrainie.Jeżeli już to dlaczego nie wysłać tam kontyngentów "niebieskich beretów"  sił pokojowych ONZ ,jako gwarantów bezpieczeństwa a nie pchać się z  wojskami NATO?

To zapewne koniec "koalicji chętnych " a najlepsze w tym wszystkim jest wystąpienie kanclerza Niemiec który pośrednio stwierdził że,aby wysłać wojska potrzebna jest zgoda Putina.

I nagle....następuje niesamowity zwrot sytuacji. Ptrzypadek ? Oby tylko nie doprowadził do tragedii.


                                                         https://www.liiil.eu/promujnotke

 16.09.2025            21 : 18


Od początku701004
Dziś216
Wczoraj212
Bieżący miesiąc6823





sobota, 13 września 2025

SIKORSKI i inni



Znam odpowiedź na problem ministra Sikorskiego.Zawiodła go i nadal  zawodzi współpraca głowy z językiem.Gdyby ta współpraca była dobra to zanim coś napisze., sfotografuje czy powie powinien się zastanowić. Robienie z siebie,oszczędnie gospodarującego rozumem nie przystoi ministrowi od spraw zagranicznych.Polemika z prezydentem Stanów Zjednoczonych sugerujacym możliwość pomyłki w kwestii wtargniecia dronów i stanowcze stwierdzenie Sikorskiego - "Nie to nie była pomyłka".Jakimi dowodami dysponuje Sikorski aby wyrażać tak zdecydowany pogląd. Kontrwywiad nie przewidział takiej możliwości,obrona zestrzeliła 3 wrogie statki powietrzne.Do dziś trwa akcja szukania zagubionych dronów,te wszystkie i wiele innych niewyjaśnionych kwestii nie są podstawą do tak zdecydowanego sprzeciwu ministra Sikorskiego.

Zapewne Sikorski , jak i Nawrocki w bezpośredniej rozmowie z prezydentem Trumpem spodziewali się zupełnie innej reakcji.Potępienie Putina, kolejny pakiet sankcji a otrzymali jedynie instrukcję od Trumpa,  "...jeśli coś wlatuje na terytorium Polski i jest to obiekt wrogi,należy to zestrzelić...".

A może,puśćmy wodze fantazji, było tak że, amerykańskie służby wywiadowcze odkryły miejśce wystrzelenia dronów ,trajektorie lotu i inne dane wskazujące że, atakujący to było inne państwo niż powszechnie i pochopnie uznani za winnych Rosjanie. Przecież Trump nie mógł tego ogłosić bo byłaby to klęska obecnej polityki prowadzonej przez wielu przywódców europejskich. Wybrał więc najmniej szkodliwy wariant sugerując pomyłkę, warto o tym pomysleć panie ministrze i inni politycy nie tylko polscy ale również europejscy.

Już po napisaniu ale przed opublikowaniem znalazłem wypowiedź wiceministra obrony-C.Tomczyka  :https://www.facebook.com/watch?v=1294944705433104

Jeżeli wszystko wiecie to dlaczego nie opublikujecie i wtedy skończą się różnego rodzaju przypuszczenia , pomysły, dezinformacja w tym temacie.Nie gadanie a dowody zakończą temat.I jeszcze jedno,wszystko wiedzieli i dopuścili do wtargniecia dronów i do dziś ich szukają. Nazywanie polityków i innych ludzi mających odmienne zdanie w tym posła Jakubika, debilam nie jest dobrą formą dialogu panie Tomczyk. Nie wyzwiska a dowody są istotne.


                                                   https://www.liiil.eu/promujnotke

14.09.2025               21:38

Od początku700571
Dziś66
Wczoraj233
Bieżący miesiąc6390


czwartek, 11 września 2025

DRONY - WĄTPLIWOŚCI

 

.

Oficjalna, państwowa narracja dotycząca ataku dronów na terytorium Polski,przedstawiona jest w mniej-więcej w taki sposób.Federacja Rosyjska dokonała ataku dronowego na terytorium Polski.Wystrzelono prawdopodobnie 19 dronów.Zestrzelono prawdopodobnie 3 drony co przekłada sie na około 4% skuteczność."Nasz system obronny zadziałał.Możemy być wdzięczni polskim żołnierzom i NATO".Chwalił  się tym wiceminister obrony narodowej Tomczyk.

Każda odmienna wypowiedź zarówno Rosjan jak i Białorusinów uważana jest za dezinformację i ruską propagandę.Czy wątpliwości które nurtują wielu inaczej myślących Polaków i ich odmienna ocena tych wydarzeń będzie również dezinformacją czy też pozwoli czytelnikom na skonfrontowanie tych diametralnie różnych informacji i wyrobienie sobie własnego zdania w tym temacie.

Zacznijmy od poczatku.Czy jest możliwe to że ,szef Sztabu Generalnego Białorusi informuje Polske i Litwę o zbliżaniu się niezidentyfikowanych maszyn do ich granic gdyby to były rosyjskie drony? Ten fakt potwierdza polski generał Kukuła.

Drugim kierunkiem z którego nadlatyuwały drony jest Ukraina.Jeżeli ktoś śledzi wydarzenia wojenne to zapewne wie jaką skutecznością chwalą się Ukraińcy w zwalczaniu rosyjskich dronów. To ponad 90%,jak to jest możliwe ,że nie zestrzelili tych zmierzajacych w kierunku Polski dronów a nawet nie uprzedzili o ich zblizaniu się jak zrobili to Białorusini.

Zniszczenia, publikowane w mediach  drony w zasadzie nie wyrzadziły nikomu krzywdy.Lądowały na dachu klatki wktórej hodowano króliki (zdjęcie powyżej), na polach, łąkach.Jeden dron dokonał dużych zniszczeń w jednym z budynków. Siejący dezinformacje internauci zamieścili następujące informacje. 

 


Czy odpowiednie władze nie powinny zweryfikować tych informacji i zaprzeczyć tej dezinformacji jaka rozprzestrzenia się w sieci?

Kolejna dezinformacja którą powinny zweryfikować służby to zasięg tych dronów https://www.facebook.com/watch?v=1679270102754242

Ja i zapewne spora część myślacego społeczeństwa oczekuje od państwa domysłów ale konkretnych działań dotyczących wyjasnienia kto i skąd wystrzelił te drony.

Kierując się starą rzymską zasadą prawną " Is fecit cui prodest" odpowiedź wydaje się jasna.

 

                                                       https://www.liiil.eu/promujnotke


11.09.2025                 22 : 22


Od początku700266
Dziś398
Wczoraj323
Bieżący miesiąc6085