czwartek, 4 września 2025

CPK-KOLEJ 350 km/h



Gdy PiS zaproponował budowę CPK politycy KO nazwali ten pomysł "chorym". Gigantomania, megalomania, bez sensu jest  budować lotnisko w szczerym polu. Jednym z największych przeciwników  budowy lotniska był M.Lasek......obecnie pełnomocnik rządu premiera Tuska d/s budowy CPK. Jednakże stanowisko opinii publicznej i wielu ekspertów którzy wymieniali zalety tej inwestycji i przyszłe finansowe korzyści finansowe dla budżetu wpłynęły na zmianę decyzji i projekt CPK będzie kontynuowany.Aby wyborcy nie myśleli, że KO realizuje pisowski projekt wprowadzono pewne zmiany szczególnie w obszarze połączeń kolejowych CPK z większymi miastami w Polsce. PiS proponował "10 szprych"  czyli budowę 10 nowych lini kolejowych przystosowanych w większości do obsługi Kolei Dużych Prędkości (KDP).Nowy rząd chce realizować własną koncepcję "Y", czyli połączenie Warszawy z Łodzią, Wrocławiem i Poznaniem. A co z innymi regionami Polski?

Polska jest krajem bogatym z dużym wzrostem gospodarczym  stajemy się światową potęgą. Właśnie wicepremier Sikorski  zakomunikował że,  prawie załatwił nam wstęp do G-20, 20 największych gospodarek świata.Dzięki koalicyjnemu rządowi poprawiły się, w znacznym stopniu warunki bytu, a służba zdrowia zapewnia opiekę pacjentom na najwyższym światowym poziomie. Jest dobrze, powiedziabym bardzo dobrze , do szczęścia brakuje nam tylko najszybszej kolei w Europie. To nie gigantomania czy megalomania jak za czasów PiS ,to potrzeba nowoczesności: "Chcemy wybudować nie tylko najnowocześniejsze lotnisko w Europie ale także wybudować najszybszą kolej dużych prędkości - maksymalna prędkość 350 km/h". Imponująca perspektywa, nie jakieś 250 km/h proponowane przez pisiorów. Wypadałoby podać do publicznej wiadomości o ile wzrosną koszty koalicyjnej nowoczesności.Spytajmy o to fachowca:

Maciej Wilk -prezes zarządu stowarzyszenia #TakdlaCPK .W latach 2013-2023 w PLL LOT,a od maja 2023  CEO-Dyrektor Generalny największego niskokosztowegp przewoźnika Flair AIR w Kanadzie.

 "Podniesienie prędkości eksploatacyjnej z 250 do 320 km/h zwiększa o 50% koszty zakupu taboru,o 25 % koszty utrzymanian taboru i o 70 % zużycie energii" stwierdził M.Wilk.Jest jeszcze wiele innych czynników dyskwalifikujących ten pomysł a najważniejszym ,wydaje mi się ten który wyklucza polskich producentów taboru z udziału w przetargach na dostawę ze względu na ograniczenia prędkości do 250 km/h. 

 Po co polskie firmy mają zarabiać pieniądze jak mogą zarabiać niemieckie firmy.. Wymyślono,że prędkość ma być większa  a  niemiecki Simens chętnie nam pomoże. Cena za 1 skład od 33 milionów euro w górę tak było kilka lat temu, teraz pewnie o wiele drożej. Oczywiście,zupełnie przypadkowo pociągi  ICE 3 produkcji Simensa występują we wszystkich grafikach rządowych w temacie KDP. Również przypadek sprawił to ,że na torze doświadczalnym Instytutu Kolejnictwa w Żmigrodzie testy odbywa jednostka "ICE 3 neo"  mogąca osiągać prędkość 320 km/h.

Nie wyszedł numer ze "zwrotem dóbr kultury Niemcom" to zrekompensujemy im tę stratę kupując składy pociągów KDP od niemieckiej firmy Simens.      Brawo rząd.

 

                                                       https://www.liiil.eu/promujnotke

 

05.09.2025                 22:00

Od początku696981
Dziś540
Wczoraj766
Bieżący miesiąc2800

wtorek, 2 września 2025

GAZA-HOLOCAUST


Sześcioletni chłopiec który ważył 16 kg zmarł z głodu ważąc zaledwie 6 kg. Czy to tragiczne wydarzenie spowodowało że, pod listem otwartym do prezydenta Nawrockiego,podpisały się m.in. Tokarczuk,Janda, Holland, Kwaśniewska,Ochojska,Komorowska? Nie  ,te wybitne Polki   wyraziły zaniepokojenie wetem prezydenta w sprawie 800 + dla ukraińskich  dzieci które mają niepracujących w Polsce rodziców.Moim zdaniem nie jest to list podyktowany humanitaryzmem a polityczną manifestacją przeciwniczek prezydenta Nawrockiego.

 O ile mi wiadomo na ulicach polskich miast nie widać głodujących ukraińskich dzieci a w punktach dystrybucji żywności żołnierze nie zabijają dzieci, starców próbujących zdobyć coś do jedzenia. Może podpisujące list otwarty, "wybitne" Polki nie mają wiedzy na temat wydarzeń w okupowanej strefie Gazy w której potomkowie ofiar holocaustu stają się katami w holocauście mieszkańców okupowanych przez Izrael terenów.W tym aspekcie list otwarty do prezydenta Izraela, tak znanych na arenie międzynarodowej polskich kobiet ,być może,miałby większy wpływ na zmianę polityki Izraela wobec ludności Palestyny.

Naczelna serwisu Sestry.eu zwraca uwagę,że "list polskich kobiet to głos sprzeciwu wobec wykorzystania cierpienia w polityce" szkoda ,że dotyczy to tylko Ukraińców a nie rzeczywiście cierpiących mieszkańców Gazy.

https://www.o2.pl/informacje/chleb-nie-wystarczy-gdy-organizm-zjada-wlasne-miesnie-7191319007459936a



Mam nadzieję że, czytelnicy rozpropagują powyższe linki aby o tym co się dzieje w strefie Gazy zostało poinformowane więcej osób. Może nawet te informację dotrą do sygnatariuszek listu do prezydenta i zmobilizują je do działania w tej kwestii na arenie międzynarodowej.



                                               https://www.liiil.eu/promujnotke


03.09.2025     21 : 43


Od początku695618
Dziś806
Wczoraj441
Bieżący miesiąc1437


niedziela, 31 sierpnia 2025

BUDŻET 2026




Donald Tusk - premier:"Przysięgam Polakom,że każdy,kto w moim rzadzie zaproponuje podwyżkę podatków, zostanie osobiście przeze mnie wyrzucony".

Zgodnie z przysiegą minister finansów powinien zostać wyrzucony ale doskonale zdajemy sobie sprawę z tego że,premier ani przysiąg ani obietnic nie dotrzymuje.Zamiast zdymisjonować ministra finansów premier optymistycznie zachwala budżet. :"Jest budżet! Czyli największa armia,największy wzrost gospodarczy,największe inwestycje,koniec drożyzny,niskie bezrobocie.Ceną za to jest wysoki deficyt,ale pod kontrolą.Robimy nie gadamy".Super Deficyt tylko 271,7 miliardów złotych,czyli 66,8% PKB.Zadłużenie na tym poziomie Komisja Europejska przewidywała dopiero w 2028 roku.Ten plan rząd wykonał z 2 letnim wyprzedzeniem. Jak tak dalej będzie super, to obecna koalicja zadłuży nas na bilion złotych, z ogonkiem , jeszcze przed zakończeniem kadencji.

Projekt budżetu przedstawiony przez rząd opiera się na pobożnych życzeniach jego twórców w kwestii wpływów z różnego rodzaju podatków.W bieżącym roku prognozowane dochody z podatku VAT będą niższe - 24,5 mld zł. podatku akcyzowego o 3.1 mld zł. podatku CIT 4,7 mld a podatku PIT o 3,6 mld zł. Rząd optymistycznie zakłada że, w przyszłym roku ta tendencja nagle się zmieni.  Już wiadomo że,prezydent nie podpisze żadnej ustawy podnoszącej podatek. Być może kilka miliardów rząd będzie chciał zyskać wprowadzając pewne podatki w ustawach okołobudżetowych których prezydent nie może zawetować ale to nie zmieni tragicznej sytuacji finansowej.

Trudno jest zrozumieć, jak to było w czasach rządu PiS. Kradli miliardy,dawali  finansowe osłony przedsiębiorcom, wprowadzili zerowy VAT na żywność i wiele innych finansowych wsparć w czasie pandemii a deficyt budżetowy mieli o połowę mniejszy.

Pod pretekstem walki z alkoholizmem rząd chce podnieś stawki akcyzy na alkohol.To nie troska o alkoholików jest celem działania tylko zwiększenie wpływów do budżetu. Czy ten rząd nie ma cywilnej odwagi powiedzieć  społeczeństwu prawdy,że chodzi o kasę?

Minister finansów z certyfikatem CFA  nie ma innego pomysłu na stabilizascjię finansów niż podwyższanie podatków? Może skuteczność swojej teorii powinien skonsultować z praktykiem który nie jest ekonomistą. " Z ogromnymi problemami budżetowymi zmagał się także mój rząd.Sposobem na poprawę sytuacji nie były jednak podwyżki podatków,lecz ich obniżanie.Przypomnę choćby zmniejszenie stawki CIT z 27 do 19 procent czy redukcję akcyzy na alkohol." - Leszek Miller.    Miller na ministra finansów !

 

                                              https://www.liiil.eu/promujnotke

01.09.2025              22:00

Od początku694224
Dziś43
Wczoraj521
Bieżący miesiąc43