środa, 23 lipca 2025

NOWY,STARY RZĄD

 

 

No i co ? "Łyso wam"? Stary premier powołał "nowy" rząd w którym "będą wyłącznie przyzwoici ludzie".Połączenie resortów,likwidacja zbędnych zmniejszyła ilość ministerstw z 26 do 21. Rząd ma natychmiast po zaprzysiężeniu wziąć się do roboty ogłosił premier.No to czekam!

Czy ta obiecywana od dawna rekonstrukcja zmieni stosunek wyborców do rządu? Moim zdaniem nie.Gdyby wyborcy pozytywnie oceniali rząd i premiera przed wyborami prezydenckimi to wygrałby Trzaskowski.Stało się inaczej i wszystko wskazuje na to że,nowy prezydent Nawrocki będzie trudniejszym przeciwnikiem niż ustępujący Duda.

Masa obietnic po wyborach składanych przez rząd rozbudziła zainteresowanie i przekształciła się w pomyślny rezultat wyborczy. Zapowiadane zmiany i składane obietnice które nie zostały zrealizowane stały się kluczowym problemem pierwszego rządu koalicji.Watpię aby obecna rekonstrukcja zmieniła w zasadniczy sposób postrzeganie wyborców na działanie nowych i starych ministrów i ich szefa premiera Tuska.Jest za mało czasu na radykalne zmiany.

Ta rekonstrukcja w dużej mierze jest  działaniem wizerunkowym i ma na celu  przykrycie klęski poniesionej w wyborach prezydenckich. Zastąpienie jednej fatalnej minister zdrowia, "przyzwoitą" inną minister  nie skróci kolejki do lekarzy.Nie ma na to szans bo w tym systemie w którym funkcjonuje służba zdrowia jest to niemożliwe.Pomysłu na reformę niestety nie ma. Dotyczy to również poprzedniego rządu PiS.

Czy nowy/stary minister Kierwiński który dał plamę przy odbudowie zniszczeń po powodzi potrafi opanować sytuację na wschodniej i zachodniej granicy i zatrzymać falę  pożarów jakie wybuchają w całej Polsce.

Nie jest moim celem krytykowanie nowych/starych ministrów za ich dokonania czy zaniedbania przed rekonstrukcją ale zwracam uwagę,że czas obietnic już minął i potrzebne są konkretne działania jeżeli ten rząd chce dotrwać do kolejnych wyborów.A będzie to trudna sprawa.Jeżeli nie nastąpią radykalne zmiany na lepsze oraz nastapi tąpnięcie w koalicji powodujące przyspieszone wybory to PSL,PL2050 i Lewica stracą trochę mandatów. Natomiast przed liderami KO oprócz utraty mandatów i  władzy może otworzyć się nieciekawa perspektywa.Utrata woloności.


                                                  https://www.liiil.eu/promujnotke

 23.07.2025  22:08

Od początku683313
Dziś96
Wczoraj64
Bieżący miesiąc2720

poniedziałek, 21 lipca 2025

AFERA MASECZKOWA



PiS wygrał wybory a Platforma tworzyła koalicję która miała zpewnić Polakom lepszy byt w każdym segmencie życia."Wszystko się zmieni jak za dotknięciek czarodziejskiej różdżki" zapewniała posłanka Leszczyna i rzeczywiście miała rację. Problem w tym że,nastąpiła zmiana na gorsze. Już na poczatku grudnia 2023 roku przestrzegałem nową  koalicję o tym że,tworzenie komisji które miały rozliczać afery poprzedniego rządu będzie błędem. Zaspokojenie chęci swojego twardego elektoratu igrzyskami,zresztą  nieudanymi a pomijanie potrzeb ogółu społeczeństwa, z perspektywy czasu przyniosło więcej "plusów ujemnych" czego dowodem są ostatnie sondaże dotyczące poparcia dla poszczególnych partii koalicyjnych oraz premiera.

http://stary-bob.blogspot.com/2023/12/rozliczenie-afer.html 

Wyborcy dali wyraźnie do zrozumienia że, dla nich ważniejsze są ich trudności codziennego  życia, drożyzna, likwidacja miejsc pracy ,zahamowanie projektów rozwojowych oraz głupota wielu mianowanych przez Tuska i koalicjantów ministrów i innych  członków rządu. Miała być "uśmiechnięta Polska" a jak wskazują sondaże to jest wkur**ona na Tuska i reszte rządzacych.

Wydano miliony złotych na Komisje Sejmowe, w których nominowani na członków przez koalicję posłowie kompromitowali nie tylko siebie ale również partie które zapewniały im tą dobrą, dodatkowo płatną fuchę. Efektów nie ma,spraw sądowych jak również dotąd nie ma,nikt z tych pisowskich aferzystów nie został skazany.Od czasu do czasu rządzący robią pokazówki i zamykają ludzi w aresztach wydobywczych,może ktoś "pęknie" i sypnie tych mafijnych szefów.

Być może przegrane wybory prezydenckie oraz zbliżający się koniec koalicji powoduje pewne zmiany zachodzace w wymiarze "sprawiedliwości". Głośna "afera maseczkowa" podgrzewana przez polityków koalicji i ich medialnych sprzymierzeńców, nie była przestępstwem.

"Warszawski Sąd Okręgowy prawomocnie utrzymał  decyzje prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie tzw. afery maseczkowej,uznając, że nie doszło do przestępstwa./.../ od postanowienia sądu nie przysługuje już dalsze zażalenie".

Wyrok sądowy korzystny dla M.Morawieckiego.Wygrał procers z Platformą Obywatelską o naruszenie dóbr osobistych.PO, musi opublikować w sieci przeprosiny dla polityka PiS, a także wpłacić 20 tys. zł na Caritas oraz pokryć koszty procesu. Coś mi się wydaje że, małżonka Morawieckiego też "wyciągnie kasę" tym razem od ONETU a konkretnie od Jacka Harłukowicza który oskarżył Morawiecką o wyłudzenie mieszkania.

Z niecierpliwością czekam na procesy pisowskich aferzystów i wyroki jakie w tych procesach zapadną. Koalicja musi się spieszyć aby kogoś wsadzić do więzienia bo,jak twierdzą nieprzychylni jej dziennikarze może nie dotrwać do końca kadencji. A wtedy....role się odwrócą.


                                              https://www.liiil.eu/promujnotke 


22.07.2025             22:07


Od początku683207
Dziś54
Wczoraj94
Bieżący miesiąc2614


sobota, 19 lipca 2025

BODNAR i SPÓŁKA


Pewność siebie,zlekceważenie przeciwnika, fatalny kandydat i jeszcze gorszy jego sztab wyborczy spowodowały porażkę kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach na Urząd Prezydenta RP.  Spory udział w tej porażce ma premier Tusk który na oczach milionów wyborców powoływał się na wypowiedź przestępcy który oczerniał kontrkandydata.O błędąch w kampanii wyborczej napisano już wszystko.Zaraz po ogłoszeniu zwycięstwa Nawrockiego, politycy koalicji i ich "niezależni dziennikarze" zaczęli kwestionować ten wynik.Oskarżano opozycję o sfałszowanie wyborów.Byłby to chyba pierwszy przypadek  w historii. Opozycja pozbawiona subwencji finansowej, nie będąca organizatorem sfałszowała wybory na korzyść swojego kandydata. Gdyby zaistniała taka sytuacja byłaby to totalna kompromitacja ekipy rzadzącej i podległych jej służb specjalnych. Wniosek z tego jest taki że,nie doszło do fałszerstwa mającego wpływ na wynik wyborczy. Niestety,przegrani tego nie akceptują.

Rządzący przystąpili do kolejnego działania mającego zmienić werdykt wyborców. Propozycja nowego nabytku PO, mecenasa Giertycha dotyczące składania  protestów wyborczych również okazała się niewypałem a dodatkowo skompromitowała "wyborców PO z wielkich miast i z wyższym wykształceniem". Wielu z nich wysłało protesty z peselem inicjatora tej akcji Giertycha.Było tej makulatury ponad 50 tysiecy co uważano za dużą ilość.Przypomnę tylko że, wybór Aleksandra Kwaśniewskiego oprotestowało 593 238 Polaków. Bezskutecznie.

Kolejna propozycja przegranych to ponowne przeliczenie oddanych głosów,prawnicy w tym Giertych i Bodnar powinni wiedzieć że, zgodnie z przepisami taka czynność nie może być dokonana. 

Mimo nacisków ze strony koalicyjnej marszałek Hołownia nie poszedł,przynajmniej do dziś na układ przerwania obrad Zgromadzenia Narodowego bez zaprzysieżenia Nawrockiego.

Ostatnią deską ratunku ma być działalność ministra "sprawiedliwości" -Bodnara. 

"Ze względu na wagę wyborów prezydenckich i konstytucyjne prawp do protestu wyborczego.zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami poinformowałem dziś Marszałka Sejmu RP o wszystkich nieprawidłowościach i wątpliwościach prawnych.które wystąpiły w procedurze rozpoznania protestów wyborczych i stwierdzenie ważności wyborów prezydenckich.Z pełną treścią pisma można zapoznać się na stronie Prokuratury Krajowej" Polecam!

Od siebie dodam że, kwestionowana przez Bodnara i spółkę Izba Sądu Najwyższego potwierdziła wynik wyborów do Sejmu i Senatu dzięki któremu  dr Bodnar został senatorem, ministrem, prokuratorem. Jak się wygrywa to ta Izba Sądu Najwyższego jest uznawana a jak się przegrywa, to jej decyzje uznawane są za nieprawidłowe i budzące wątpliwości prawne.

Działalność ministra Bodnara skrytykował dziennikarz Wirtualnej Polski - Patryk Słowik 

"To jest już komiczne.Minister Adam Bodnar pisał i mówił o neosędziach,twierdził, że nie mają oni prawa orzekać,że to nie orzeczenia ale bliżej niezidentyfikowane dokumenty bez wartości prawnej.I wiecie co teraz zarzuca? Cytuję: "niezgodne z prawem(wbrew ustawie o Sądzie Najwęższym i  Regulaminowi SN odsunięcie dwóch sędziów IKN i SP SN od orzekania protestów wyborczych)". Tych dwóch sedziów to -w ocenie Bodnara -neosędziowie. Czyli złamaniem prawa-w ocenie Bodnara-było odsuniecie od orzekania osób,które w ocenie -tego samego Bodnara-nie maja prawa orzekać. No i, Panie Ministrze tak na marginesie Sąd jest Najwyższy a nie Najwęższy./.../

Totalna kompromitacja doktora habilitowanego nauk prawnych A.Bodnara.  Gdyby głupota umiała latać ,to dr habilitowany Bodnar byłby kolejnym Polakiem w kosmosie.  


                                                       https://www.liiil.eu/promujnotke

20.07.2025   21: 30

Od początku683050
Dziś34
Wczoraj87
Bieżący miesiąc2457