wtorek, 4 czerwca 2024

SOJUSZ

 

 
Unia Europejska zajęta wprowadzaniem rewolucyjnych dyrektyw, zobowiązujących producentów tworzyw sztucznych przymocowania nakrętki do butelki, gospodarczo chyli się ku upadkowi. Przewidywany wzrost gospodarczy na 2024 r. to 1 /słownie-jeden/ procent. W strefie Euro to zaledwie 0,8 %. W leżącej już podobno, od dawna, gospodarce rosyjskiej, wg. zachodnich prognoz to 2.5 %. Chińczycy w okresie pierwszych 3 miesięcy br. osiągnęli wynik 5.3 % a w skali roku ma być 4,6 % . Jeżeli ktoś sądzi,że gospodarka nie ma wpływu na sytuację międzynarodową to popełnia błąd.

 To właśnie te dwa państwa, 1,55 mld ludzi, 27 milionów km2, rządzone, wg. zachodnich polityków, przez dyktatorów zacieśniają współpracę nie tylko gospodarczą tworząc " imperium które wykracza poza nasze dotychczasowe pojęcie potęgi". To europejscy i amerykańscy politycy finansujący "Majdan" zmieniający układ sił w Europie a następnie nie wyrażając zgody na pertraktacje pokojowe /posłaniec Bidena- premier Wielkiej Brytanni Boris Johnson/ doprowadzili do eskalacji konfliktu w Ukrainie. To oni i wielu innych polityków Zachodu "wepchnęli" Piutina w objęcia Xi Jinpinga. Nie tylko rozwijająca się gospodarka ale również przewaga militarna stanowi o potędze tego sojuszu.W sumie Rosja i Chiny posiadają łacznie 6299 głowic nuklearnych, to o  540 więcej niż cały pakt NATO.  Połączone siły lądowe szacuje się na ponad 3 miliony aktywnych żołnierzy.

Świat się zmienia a Europie nadal wydaje się że, jest pępkiem Świata i ma wpływ na politykę globalną. Pępkiem nie jest,  co najwyżej jest  tylną częścią ciała usmarowaną w kale -ze strachu.

 

                                              https://www.liiil.eu/promujnotke

 

niedziela, 2 czerwca 2024

WAŁ od TUSKA

Powoli cierpliwość Polaków sie kończy.  Realizację  100 konkretów należy przedfłużyć do 1000 dni a i tak wiele z nich nie zostanie zrealizowane. Kłamstwa które premier co jakiś czas wygłasza, są łatwe do sprawdzenia.Internet nie zapomina o stanowisku Tuska w sprawie uchodżców w okresie gdy był w opozycji, o CPK czy PCK  o których z mównicy sejmowej mówiła niedouczona posłanka z jego partii.Tłumaczenie że, obietnic się nie realizuje po trzeba rozliczyć Zjednoczoną Prawicę, coraz mniej przekonuje wyborców. Przykładem jest spadek poparcia w sondażach, Jeszcze w kwietniu PO popierało 33,8 procent badanych a Zjednoczoną Prawicę zaledwie 26,4 proc. Wydawało się że, rozliczanie ZP przyniesie kolejny wzrost poparcia niestety stało się inaczej. Po tych wszystkich rewelacjach o rzekomych przestępstwach, po działaniu mdlejącego mściciela , praworządnego Giertycha i jego świadka sytuacja się zmieniła. Niestety nie na korzyść dla Platformy. Poparcie dla PiS wzrosło do 29,8 proc. a dla KO spadło do 29,7 proc. w sondażu Opinia 24 dla TVN 24. Na "pudło" wskoczyła Konfederacja z poparciem 11,6 proc.

Lipcowe podwyżki cen energii, które zapewne przełożą się również na wzrost cen wielu artykułów doprowadzą do jeszcze większych strat w poparciu, nie tylko KO ale również koalicjantów. Ten trend rządzący będą próbować zahamować kolejną propozycją co do której pozytywny stosunek ma większość wyborców a nawet koalicjanci. Mowa nie o PCK a o Centralnym Porcie Komunikacyjnym - CPK. Czy jest to obietnica tylko przed wyborami do Parlamentu Europejskiego przekonamy sie w najbliższym czasie.

Jak widać po sondażach "Sam antyPiS nie wystarczy" napisał marszałek rotacyjny Hołownia odpowiadając premierowol Tuskowi który chce kontynuować rozliczenia PiS. Jak na razie dużo gadania , niepotwierdzonych zarzutów ale nie ma efektów. Obawiam się że, trudno będzie przełożyć to na prokuratorskie zarzuty. I znowu prokurator Bodnar, będzie musiał coś wymyślić.

 

                                                  https://www.liiil.eu/promujnotke 


czwartek, 30 maja 2024

"GOSPODARKA GŁUPCZE"


Gospodarka, rozwiazywanie problemów społecznych czy ekonomicznych nie są sprawami którymi interesują się w pierwszej kolejności ,  poprzedniej zarówno rząd jak i "niezależne"media. Zupełnie inaczej wyglada sprawa rozliczania PiS na Komisjach Sejmowych, szukanie w szeregach obecnej opozycji rosyjskich agentów. To są tematy medialnie nośne, chociaż jeszcze wiele wody popłynie w Wiśle zanim te oskarżenia okażą się prawdziwe bądź nie.

Media nie piszą o fali zwolnień, likwidacji zakładów, bo kogo to obchodzi, oprócz tych którzy stracili pracę i ich rodzin. Nie są to wielkie znane zakłady pracy, na które przyjdzie kolej później, bo okaże się że, zamiast przynosić zyski jak poprzednio, obecnie przynoszą straty. Czy Czytelnicy wiedzą np. o likwidacji Walcowni Rur w Zawadzkiem na Opolszczyźnie lub o zamknięciu fabryki porcelany "Karolina" w Jaworznie. A może coś dotarło do waszych uszu w kwestii fabryki silników niskich napięć ABB w Aleksandrowie Łódzkim produkującej te silniki dla potrzeb kolei i transportu miejskiego. A co się dzieje z fabryką opon Michelina w Olsztynie. Nikt nie słyszał? Rządzący zapewne też nie słyszeli ,bo co to jest za problem z utratą pracy przez kilkudziesięciu czy kilkuset pracowników  w porównaniu z "odbudową polskiej demokracji" zniszczonej przez PiS.  Do 30 kwietnia br. opublikowani w MSIG oraz krajowym Rejestrze Zadłużonych 51 160 ogłoszeń zwiazanych z toczącymi się postępowaniami upadłościowymi.W tym okresie ogłoszono upadłość 149 firm.

Czy rząd "uśmiechniętej Polski" ma jakiś projekt antykryzysowy i zamierza pomóc upadajacym firmom i ich pracownikom czy też , cytując rotacyjnego marszałka "my pieniędzy przecież nie wydrukujemy"- olewa pracodawców i pracowników likwidowanych firm. Jak będzie funkcjonowała polska gospodarka po fali podwyżek cen energii od lipca - zapewne rząd,po zakończeniu rozliczeń obecnej opozycji zajmie się tym tematem. A może nie.


                                                    https://www.liiil.pl/promujnotke