sobota, 6 stycznia 2024

KORYTO

 


Najważniejszą ze zmian, można powiedzieć, że matką kolejnych zmian wprowadzanych przez rządzącą obecnie koalicję, jest zmiana konsumentów. Koryto pozostaje to samo zmienili się tylko konsumenci korzystający z tego koryta. W zapowiedziach przedwyborczych, pomijając nierealne obietnice, wyborcy byli zapewniani, że w przeciwieństwie do dyktatury PiS, wygrani będą przestrzegać zasad demokratycznego rządzenia, przestrzegać prawa w tym tego najwyższego zawartego w Konstytucji. Rzeczywistość okazuje się odbiegać od przedwyborczych obietnic w tym zakresie. Rządząca koalicja, którą popiera wykształcony elektorat a nie ciemnogród i zaścianek popierający PiS w wielu sprawach przekroczyła granice dobrego smaku oraz prawa. Jeżeli jej przedstawiciele np. premier Tusk mówi "praworządne jest to, co my rozumiemy jako praworządne", a minister sprawiedliwości dopiero "szuka podstawy prawnej aby przywrócić konstytucyjność" to o jakiej demokracji możemy mówić. Czy nie należało wcześniej zapoznać się z aktami prawnymi dotyczącymi praworządnego a nie siłowego przejęcia TVP i innych medialnych instytucji. "Konstytucja jest pułapką, którą PiS zastawia na demokracje" mówi "prawnik" Sadurski". To jakie można mieć wrażenie o deklarowanej praworządności skoro elity rządzące lekceważą albo interpretują prawo na własną korzyść?

 Po wygłoszeniu expose premier przeczytał manifest Piotra Szczęsnego krytykujący, jak mi się wydaje, przestępstwa dokonane przez poprzedni rząd. Przedstawię urywki tego manifestu  dotyczącego działań poprzedniego rządu w którym premier Tusk protestuje;


"Protestuję przeciwko ograniczaniu przez władzę wolności obywatelskich. Protestuję przeciwko łamaniu przez władzę prawa a w szczególności Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Protestuję przeciwko wykorzystywaniu służb specjalnych, policji i prokuratury do realizacji swoich własnych celów".

 Przed przejęciem władzy  Tusk protestuje przeciwko ,łamaniu prawa przez poprzednią ekipę a kilkanaście dni później robi to samo  w jeszcze bardziej drastycznej formie np. wykorzystując firmy ochroniarskie do zajmowania budynków TVP.  I to ma być ta nowa jakość rządzenia obiecywana wyborcom?

Jest również + dodatni. Producenci koszulek z napisem KONSTYTUCJA zyskali nowych klientów.


                                                  https://www.liiil.pl/promujnotke

 


czwartek, 4 stycznia 2024

PODATKI, PODWYŻKI

 

Nikt nie zmuszał wyborców aby głosowali na Koalicję Obywatelską i inne partie tworzące większość sejmowa. Mogę jeszcze zrozumieć młodych wyborców którzy nie mieli do czynienia z wieloma obietnicami Tuska w 2 poprzednich kadencjach, ale starsi po raz kolejny dali się nabrać. Nikt nie zmuszał  Koalicji Obywatelskiej, oprócz chęci wygrania wyborów, do postulowania podniesienia kwoty wolnej od podatku z 30 do 60 tys. złotych. Mając w swym gronie "wybitnych ekonomistów" powinni wiedzieć, że podwojenie kwoty wolnej od podatku automatycznie obniży wpływy podatku do budżetu. Wiceminister finansów Jarosław Neneman stwierdził, że "podniesienie kwoty wolnej od podatku z 30 do 60 tys. mogłoby spowodować zmniejszenie obciążeń podatkowych z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych o około 48 miliardów złotych". I po reformie.

Kolejna grupa, której  dobrze życzę to nauczyciele. Podwyżka 30-33% nie mniej niż 1500 zł brutto miała wejść w życie od 1 stycznia. Ale nie weszła chociaż obietnica jest nadal aktualna, że wejdzie w marcu z wyrównaniem od stycznia. Winą za brak podwyżki próbuje się obarczyć prezydenta za zawetowanie ustawy około budżetowej. Na odrzucenie tego weta rządzący nie mają większości a Sejm nie miał czasu aby pochylić się nad propozycją prezydenta który z tej ustawy wyeliminował jedynie 3 miliardy złotych na TVP. Podobno, jak już budżet będzie "zaklepany", nauczyciele mają otrzymać te pieniądze. Mam jednak obawy, czy ustawa dotycząca podwyżek, kolejny raz nie zostanie włączona w pakiet ustaw które prezydent zawetuje i po podwyżkach. Ale jestem optymistą. Zaoszczędzone 48 miliardów na nie wprowadzonej reformie podatkowej pozwoli rządzącym dotrzymać obietnicy dotyczącej podwyżek dla nauczycieli. Mój optymizm przejdzie w radość gdy na kontach bankowych nauczycieli znajdzie się obiecana kwota.


                                                  https://www.liiil.pl/promujnotke



wtorek, 2 stycznia 2024

2024

 

 

Bieżący rok będzie obfitował w wiele interesujących wydarzeń zarówno w Polsce jak i Europie i Świecie. To pierwszy rok nowej koalicji obiecującej demokrację zamiast dyktatury i przestrzeganie Konstytucji zamiast jej łamania czy "falandyzacji". Rok ważnych wyborów samorządowych oraz wyborów posłów do Parlamentu Europejskiego. I właśnie tym wyborom poświęcam dzisiejszą notkę.

Wysoki Przedstawiciel Unii Europejskiej do Spraw Zagranicznych i Bezpieczeństwa Josep Borrell przestrzega przed czyhającymi  na Unie niebezpieczeństwami i dzieli się obawami na temat przyszłości Unii. Za ewentualna porażkę wini wojnę w Ukrainie, konflikt na Bliskim Wschodzie a nawet wybory Trampa w Ameryce. Ani słowa o fatalnej polityce Unii, narzucaniu unijnej większości poszczególnym członkom, próby narzucania zmian traktatów z ich obejściem. Nie mówiąc już o aferach i przekrętach finansowych wysokich rangą urzędników KE.

"Boję się strachu. Boję się, że Europejczycy zagłosują ze strachu. To naukowo udowodnione, że w obliczu nieznanego i niepewności wyzwala się hormon strachu, który wzywa do poszukiwania bezpieczeństwa" - powiada Borrell.

Ma się czego bać, bo to polityka unijna doprowadziła do powstawania lub wzmocnienia działających już anty-unijnych i anty-imigranckich formacji we Francji Włoszech ,Holandii w Niemczech i innych europejskich  państwach. To nie strach przed nieznanym spowoduje, że jak mówi Borrell , wybory może wygrać prawica, To fatalna polityka zarówno Parlamentu Europejskiego jak i Komisji Europejskiej na czele z nominowaną przez Merkel - Ursula von der Leyen.

Słuszne są obawy Borella, szkoda, że tak późno wyartykułowane bo w razie gdyby rzeczywiście prawica wygrała wybory, to nowy Parlament będzie miał podobny do obecnego wpływ, na rządy i Parlamenty państw członkowskich. Nie sadzę, aby ta wygrana rozsadziła UE ale radykalnie może zmienić zasady jej funkcjonowania.

                                        

                                                          https://www.liiil.pl/promujnotke