piątek, 10 czerwca 2022

DEZERTERZY

 




Dotychczas polskie media "karmiły" nas ukraińska propagandą o tchórzostwie Rosjan, odmowie walki i masowych dezercjach w szeregach najeźdźców. Teraz wyszło na jaw, że również Ukraińcy zobowiązani dekretem swego prezydenta  o powszechnej mobilizacji zwiewają przed walką m.in. do Polski.

 "Od 24.02 do 07.06.2022 r. do Polski z Ukrainy wjechało łącznie 3,645 mln obywateli Ukrainy, w tym 432 tys. obywateli UA – mężczyzn w wieku 18–60 lat. Straż Graniczna nie przekazywała danych tych osób służbom Ukrainy” ,podała rzeczniczka Komendanta Głównego Straży Granicznej. Ilu potencjalnych dezerterów zwiała przez Mołdawię, Rumunię  Słowację czy Węgry nie wiadomo. Często widzę młodych Ukraińców za kierownicą luksusowych samochodów poruszających się w okolicach Krakowa. Sadziłem, że to samotni ojcowie lub ojcowie wielodzietnych rodzin którzy mają zgodę na wyjazd. Okazuje się ,że to grupa przestępców, dezerterów którzy za łapówki 3-5 tys. dolarów wręczane  kolejnym przestępcom, ukraińskim pogranicznikom wybierają spokojne życie na koszt polskiego podatnika.

Informacje o zatrzymaniu grupy przemytników niezawodna SBU umieściła na komunikatorze Telegram ale szybko ją zlikwidowała, ze względów propagandowych .

 

                                 http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 9 czerwca 2022

POMNIK

 






Pomnik "Rzeź Wołyńska " autorstwa Andrzeja Pityńskiego został ufundowany przez weteranów Armii Polskiej ze Stanów Zjednoczonych i Kanady. Fundatorzy zobowiązali się do pokrycia wszystkich kosztów związanych z odlewem rzeźby, transportem i montażem. Jest to dzieło dość kontrowersyjne ale czy nie oddaje prawdy? Ocenę pozostawiam czytelnikom. Mimo 4 lat jakie upłynęły od momentu wykonania odlewu wystąpiło wiele trudności z lokalizacją tego monumentu. Gdy wydawało się ,że sprawy lokalizacji  pomnika zostały pokonane i pomnik ma stanąć w Domostawie na Podkarpaciu a datę jego odsłonięcia wyznaczono na 11 lipca 2022 r. nastąpił  nagły zwrot akcji. Dyrekcja Odlewni powołując się na obecna sytuację geopolityczną odmówił udostępnienia szablonu potrzebnego do zamontowania pomnika, przewiezienia oraz montażu w wyznaczonym miejscu. Jak można się domyślić wpływ na decyzję Dyrekcji Odlewni  miała strona rządowa bo obecnie jesteśmy przyjaciółmi potomków sprawców tej masakry. 

 A jak było w przeszłości ?

Dosłowny cytat Jarosława Kaczyńskiego dla tygodnika "Do rzeczy" - "Nie możemu przez lata zgadzać się, by na Ukrainie budowano kult ludzi, którzy wobec Polaków dopuścili się ludobójstwa, i to takiego, że choć trudno było przebić Niemców, to oni ich przebili".

Obecnie czołowy rusofob, Leszek Miller po przyjęciu przez parlament ukraiński ustaw gloryfikujących UPA powiedział -"Ukraina wbiła Polsce nóż w plecy, na micie UPA buduje się współczesna tożsamość ukraińska". Czy Kaczyński i Miller obecnie diametralnie zmienili zdanie?

Polskie władze, ze względu na sytuację na Ukrainie blokują odsłonięcie pomnika. Jestem ciekaw czy podobnie postąpiliby Ukraińcy, gdyby nie wojna z Rosją. w sprawie pomnika Bandery. Rada miasta Łucka stolicy Wołynia w lipcu ubiegłego roku podjęła decyzję o wzniesieniu w historycznym centrum , przy ulicy Łesi Ukrainki, pomnika S. Bandery. Uroczystości  odsłonięcia zaplanowano na rok 2022.

Pomnik Bandery we Lwowie odsłonięto w okresie gdy premierem był J. Kaczyński , o protestach ze strony rządu nie słyszałem.


 

                                                   http://www.liiil.pl/promujnotke



wtorek, 7 czerwca 2022

WĘGIEL


Nie wiem czy z głupoty czy z nienawiści do Rosji, rząd Morawieckiego ze skutkiem natychmiastowym zrezygnował z dostaw rosyjskiego węgla. To mniej więcej 8 -10  milionów ton, taniego i dobrego węgla używanego w kotłowniach i domach. Unia Europejska, zdając sobie sprawę z tego, że nie ma  natychmiastowej możliwości zastąpienia rosyjskiego importu zostawiła 4 miesiące " vacatio legis" na dokończenie zawartych kontraktów. Oczywiście rząd ZP po raz kolejny "olał" UE a na skutki tego działania nie trzeba było długo czekać. Węgla dla gospodarstw domowych i kotłowni nie ma już teraz a jeżeli jeszcze gdzieniegdzie jest to jest bardzo drogi.

Jeszcze na początku 2021 r. tona ekogroszku kosztowała około 900 zł. Dziś trzeba zapłacić około 2600 zł plus transport często na duże odległości. W internecie są oferty po 3 a nawet 4 tysiące za tonę. Dla porównania średnia cena rosyjskiego węgla w I kw. 2022 r. wynosiła 575,93 zł/t.

Izba Gospodarcza Sprzedawców  Polskiego Węgla ocenia deficyt surowca w tym roku na 11 milionów ton, w tym 5 mln ton to węgiel "komunalno -bytowy". Jest i dobra wiadomość, powiem nawet, że rewelacyjna dla tych którzy nie chcą zamarznąć w zimie. Palenie chrustem to pomysł rządu ZP.

Gwoli prawdy aby nie obciążać tylko rządzących muszę napisać, że decyzję o natychmiastowej rezygnacji z importu rosyjskiego węgla polski Sejm podjął jednogłośnie. Większość w Sejmie ma ZP i gdyby nie głupota i nienawiść  ze strony rządzących oraz obawa o prorosyjskość po stronie opozycji, być może nie byłoby tego problemu.

Na zakończenie, parafrazując klasyka - węgla nie ma i nie będzie.