" Mam kompetencje aby być szefem Platformy" a nawet premierem o czym wspominała Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen. Ogromnie się cieszę z powrotu D. Tuska, taka wybitna postać światowego formatu, dla Ojczyzny ratowania przed Kaczyńskim "porzucił" dobrze płatną fuchę Przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej. Jestem pewny, że tą niezwykłą pracowitość jaką wykazywał się w Parlamencie Europejskim przeniesie na teren Polski. Nie tylko sam jako szef PO i ewentualnie wódz antypisowskiej koalicji zmobilizuje działaczy swojej i innych partii które wejdą do "Wielkiej Koalicji" do wytężonej pracy nad programem który pozwoli wygrać z Kaczyńskim, Ziobrą czy Morawieckim.
Optymizmem napawa sam powrót Platformy pod dowództwem Tuska. Niedawno C. Tomczyk oświadczył, że "gdyby rządziła Platforma, to inflacja byłaby niższa". Pomysły na obniżenie inflacji ma również przymierzana na wysokie stanowisko -posłanka I. Leszczyna.
" Na pewno trzeba robić dwie rzeczy naraz. Po pierwsze, podjąć działania osłonowe wobec tych, którzy odczuwają drożyznę najbardziej. Dlatego też złożyliśmy ustawę o 20 proc. podniesienia pensji w tak zwanej budżetówce, bo tam wynagrodzenia rosły kilka razy wolniej niż ceny. Trzeba też pomyśleć o rozwiązaniach osłonowych dla uboższych rodzin, w związku z ogromnymi kosztami opału, bo sezon grzewczy będzie dla nich bardzo drogi. To są działania, które oczywiście nie są antyinflacyjne, ale trzeba je podjąć". Genialny pomysł prawda?
Obawiam się, że mając takich współpracowników prezentujących działania które nie są antyinflacyjne a wręcz przeciwnie zwiększające inflację, do zwalczania inflacji, przyszłemu premierowi będzie ciężko pokonać Kaczyńskiego i spółkę.
http://www.liiil.pl/promujnotke