Przypominacie sobie P.T. czytelnicy ilu policjantów ochraniało prezesa PiS gdy ten chciał złożyć kwiaty na grobie "poległego" prezydenta Kaczyńskiego? A pamiętacie może pełne oburzenia głosy jego popleczników krytykujących protestujących przeciwników zarówno miejsca pochówku jak i comiesięcznych wizyt prezesa Kaczyńskiego. Proszę teraz bez emocji i nienawiści ustosunkować się do wydarzeń jakie miały miejsce dziś w Warszawie. Reakcja odpowiedzialnego za porządek publiczny min. Kamińskiego :
"Zgromadzenie przeciwników rosyjskiej agresji na Ukrainę, gdzie każdego dnia dochodzi do ludobójstwa, było legalne. Emocje ukraińskich kobiet, biorących udział w manifestacji, których mężowie dzielnie walczą w obronie ojczyzny są zrozumiałe". To właśnie jedna z tych kobiet, Ukrainka , oblała na terenie nie będącego w stanie wojny z Rosją państwa, ambasadora Rosji. A gdzie Policja zabezpieczające takie zgromadzenia. Polskie MSZ też nie bardzo się popisało, pisząc " o godnym ubolewaniu incydencie, który nie powinien mieć miejsca" . Ale miał i należy znaleźć i ukarać winnego odpowiedzialnego za ten skandal dyplomatyczny. Należy również liczyć się z odwetem strony rosyjskiej, aby to nie była prawdziwa krew .
Pani dziennikarce ukraińskiej przypomnę, że 6-7 milionów jej rodaków walczyło w Armii Czerwonej. Istnieje duże prawdopodobieństwo że w grobach na których wieńce chcieli złożyć Rosjanie spoczywają jej rodacy. Może pani dziennikarka woli składać wieńce na grobach 14 Dywizji Grenadierów SS, nazwanej także 1 dywizją ukraińską lub SS-Galizien , jednej z najbardziej zbrodniczych formacji II Wojny Światowej.
http://www.liiil.pl/promujnotke
