
Marszałek Senatu prof.Grodzki z wrodzona sobie skromnością uważa,
że mógłby po upływie kadencji PAD na okres kilku czy kilkudziesięciu
dni zastąpić prezydenta pod warunkiem,opróżnienia Urzędu Prezydenta.
Taki pomysł przedstawiła prof.E.Łętowska sympatyzująca z opozycją.
Mający już wprawę w wygłaszaniu orędzi,marszałek Grodzki chyba w to
uwierzył,bo mimo wcześniejszych obietnic prace Senatu zostały zahamowane.
Szczerze wątpię aby ten manewr się udał, bo ostatnie słowo w kwestii
terminu wyborów należy do większości sejmowej która jest zdeterminowana
do zakończenia spektaklu pt."wybory prezydenckie".
Zanim to jednak nastąpi w Senacie musi dojść do porozumienia w sprawie
poprawki zgłoszonej przez lewicową v-ce marszałek G,M.Stanecką wraz
z "chłopskim" v-ce marszałkiem M.Kamińskim natomiast szef PO-KO
B,Budka twierdzi,że nie było ustaleń w tej kwestii.
I komu tu wierzyć w opozycyjnym Senacie.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi, wyjątkowo nie o pieniądze.
Chodzi o sondaże w których Biedroń i Kosiniak-Kamysz dołują,
a Trzaskowski pnie się do góry,ma pewna II turę,a może coś więcej.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić,że opinie opozycyjnych
ekspertów nie są tak jednoznaczne jak sugeruje to prof.Łętowska
i ta poprawko może nawet nie być głosowana w Senacie w którym
"każdy ch** gra na swój strój" o czym kilkakrotnie pisałem.
Myślę,że marzący o kilkudniowym zaszczycie bycia "prezydentem"
marszałek Grodzki zostanie przywołany do porządku przez władze PO
i bez znanego ociągania pod pretekstem intensywnych konsultacji,
przekaże "poprawioną" ustawę do Sejmu.A Sejm i jego większość
może się zrewanżować i pod podobnym pretekstem przetrzymać dokument
kilka dni,utrudniając życie kandydatowi PO na kandydata na prezydenta.
Rejestracja Komitetu zebranie 100 tys.podpisów może być trudne,a na pewno
będzie kwestionowane przez PiS bo już dziś słychać głosy o tym,że
struktury PO zbierają podpisy co jest na tym etapie zabronione.
Tak czy owak,z Trzaskowskim czy z M.K.Błońską wybory się odbędą
przed zakończeniem kadencji obecnego prezydent.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Taki pomysł przedstawiła prof.E.Łętowska sympatyzująca z opozycją.
Mający już wprawę w wygłaszaniu orędzi,marszałek Grodzki chyba w to
uwierzył,bo mimo wcześniejszych obietnic prace Senatu zostały zahamowane.
Szczerze wątpię aby ten manewr się udał, bo ostatnie słowo w kwestii
terminu wyborów należy do większości sejmowej która jest zdeterminowana
do zakończenia spektaklu pt."wybory prezydenckie".
Zanim to jednak nastąpi w Senacie musi dojść do porozumienia w sprawie
poprawki zgłoszonej przez lewicową v-ce marszałek G,M.Stanecką wraz
z "chłopskim" v-ce marszałkiem M.Kamińskim natomiast szef PO-KO
B,Budka twierdzi,że nie było ustaleń w tej kwestii.
I komu tu wierzyć w opozycyjnym Senacie.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi, wyjątkowo nie o pieniądze.
Chodzi o sondaże w których Biedroń i Kosiniak-Kamysz dołują,
a Trzaskowski pnie się do góry,ma pewna II turę,a może coś więcej.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić,że opinie opozycyjnych
ekspertów nie są tak jednoznaczne jak sugeruje to prof.Łętowska
i ta poprawko może nawet nie być głosowana w Senacie w którym
"każdy ch** gra na swój strój" o czym kilkakrotnie pisałem.
Myślę,że marzący o kilkudniowym zaszczycie bycia "prezydentem"
marszałek Grodzki zostanie przywołany do porządku przez władze PO
i bez znanego ociągania pod pretekstem intensywnych konsultacji,
przekaże "poprawioną" ustawę do Sejmu.A Sejm i jego większość
może się zrewanżować i pod podobnym pretekstem przetrzymać dokument
kilka dni,utrudniając życie kandydatowi PO na kandydata na prezydenta.
Rejestracja Komitetu zebranie 100 tys.podpisów może być trudne,a na pewno
będzie kwestionowane przez PiS bo już dziś słychać głosy o tym,że
struktury PO zbierają podpisy co jest na tym etapie zabronione.
Tak czy owak,z Trzaskowskim czy z M.K.Błońską wybory się odbędą
przed zakończeniem kadencji obecnego prezydent.
http://www.liiil.pl/promujnotke