
Rośnie bilans zabitych w starciach pomiędzy wojskiem izraelskim
a Palestyńczykami.58 Palestyńczyków zginęło w poniedziałek w starciach
z izraelskimi żołnierzami w Strefie Gazy na granicy z Izraelem -
poinformowało w poniedziałek późnym wieczorem palestyńskie ministerstwo
zdrowia. Według palestyńskiego resortu w starciach obrażenia odniosło 2771 osób,
z których ponad 1370 zostało postrzelonych.Używanie ostrej amunicji wobec
nieuzbrojonych demonstrantów powinno zostać przykładowo ukarane.
Proszę zwrócić uwagę na lokalizację tych wydarzeń - Strefa Gazy
na granicy z Izraelem,wojska izraelskie dokonują masakry ludności cywilnej.
Świat niby oburzony, ale kto podskoczy naszym starszym braciom w wierze
którzy od lat okupują te terytoria stopniowo powiększając swoje terytorium.
Oprócz Izraelczyków winę za te wydarzenia ponosi D,Trump który chce
udowodnić światu to,że Ameryka w dalszym ciągu pełni rolę "żandarma
świata" i nie ponosi z tego tytułu żadnych konsekwencji.
Decyzja o przeniesieniu Ambasady do Jerozolimy jest tego dowodem.
Jerozolimę od 1967 roku "kontroluje"czyli bezprawnie okupuje Izrael.
Dalsza eskalacja tego konfliktu może doprowadzić do konfrontacji
całej niemal społeczności arabskiej z Izraelczykami co zagraża pokojowemu
współistnieniu nie tylko w tej części świata.
http://www.liiil.pl/promujnotke
