
"Zwolennicy zabijania poczętych dzieci zebrali się na warszawskich ulicach,
aby protestować przeciwko zmianom zaostrzającym przepisy aborcyjne w Polsce",
donoszą prawicowe media.
To delikatnie mówiąc mijanie się z prawdą.Nie sądzę aby manifestujące kobiety
chciały zabijać swoje dzieci.Chodzi o to aby ultrakonserwatywni ustawodawcy
mający większość w Sejmie,nie zaostrzali kompromisowej ustawy obowiązującej
od ponad 20 lat.
Zmuszanie kobiet do rodzenia,a nowo narodzonych zdeformowanych
dzieci do,być może wieloletnich cierpień, wydaje się być mniej humanitarnym
środkiem niż aborcja we wczesnym stadium ciąży.
Takie decyzje,potwierdzone diagnozą lekarza, powinny podejmować kobiety
a nie ustawodawcy.
A do takich,wyjątkowych przypadków dopuszcza obowiązująca jeszcze ustawa
którą moim zdaniem nie powinno się zmieniać.
http://www.liiil.pl/promujnotke