niedziela, 18 marca 2018

SPORT?



Fair play - sprawiedliwa gra.Czy aby na pewno?

Sport od lat to biznes,nie tylko dla sportowców ale całej "otoczki"
sportowych.To również sporo zakulisowych działań,ustawek które
często nie mają nic wspólnego ze sprawiedliwą grą.

Po Małysz-manii w skokach narciarskich mamy teraz Stoch-manię.
Trzeba przyznać ,że nasz zawodnik skacze doskonale szczególnie
na normalnych skoczniach na których ostatnio wygrywał ,jak chciał.
Jedyna szansa wygrania ze Stochem pojawi się w końcówce Turnieju
Rav Air na jednej z największych skoczni w norweskim Vikersund.

Obawiam się.że mimo wydawałoby się ogromnej przewagi punktowej
nad Norwegiem,Stoch może te zawody przegrać.
Pamiętajmy o tym że,w sportach zimowych Norwegia jest potęgą,
podobnie jak we władzach FIS, Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.

Przykładem niech będzie wczorajszy konkurs drużynowy.
Norwegowie deklasują rywali, nawet gdyby ich skoczek ,poleciał
100 metrów bliżej niż rywale i tak by wygrali ale,nic nie zostawia
się przypadkowi.Przeciwnicy z niskiej belki startowej skaczą krótko.
Kończący serię reprezentant Norwegii jako jedyny jest "przetrzymywany"
przed skokiem ze względu na niesprzyjające warunki a następnie jury
konkursu podwyższa długość najazdu o 4 stopnie,Norweg frunie!
Czy mając tak doskonały zespół.na oczach milionów kibiców można
dokonywać tak nieładnej manipulacji?Jak wykazuje wczorajsza decyzja
można.Biegaczki z reguły chore na astmę wygrywają jak chcą,skoczkowie
skaczą gdy mają wiatr pod narty i to jest sport?.I to jest  fair play?

Mam nadzieję że za kilka godzin Stoch mimo ewentualnych manipulacji
wygra ten Turniej.

                                               http://www.liiil.pl/promujnotke


sobota, 17 marca 2018

PREZYDENT D.

Zagraniczne media o słowach prezydenta z Kamiennej Góry

Wydawało się że,po gafach,błędach i trudnych do zrozumienia wypowiedziach
prezydent Komorowski przez lata zostanie liderem rankingu głupoty.
Na szczęście wyskoki prezydenta Komorowskiego oprócz ośmieszania
pierwszego obywatela nie niosły ze sobą konsekwencji politycznych.
I nagle pojawił się ON - dr Andrzej Duda-prezydent wszystkich Polaków.
Trudno mi na blogu oceniać stan emocjonalny naszego prezydenta,czy jego
wiedzę w zakresie historii,bo mógłbym wylądować w "pierdlu" za obrazę
prezydenta Najjaśniejszej IV RP.
Dlatego,ustosunkuję się tylko do faktów,a konkretnie jednego czyli wystąpienia
prezydenta na uroczystych obchodach 100 rocznicy odzyskania niepodległości
które odbyły się w Kamiennej Górze.

Można nie zgadzać się z wieloma poglądami,decyzjami które podejmuje
UE, ale nie można porównywać działań Instytucji unijnych do okupacji
co jednoznacznie zasugerował polski prezydent.Nie przekonują mnie tłumaczenia,
"że nadrzędną wartością jest państwo polskie" bo w żadnym przypadku UE
nie zagraża wartościom obowiązującym w Polsce rządzonej przez partię
z której wywodzi się prezydent.

To tyle i aż tyle.
A na marginesie to gdyby Polska była okupowana to na 100% prezydentem
nie byłby dr Andrzej Duda.

                                                http://www.liiil.pl/promujnotke


piątek, 16 marca 2018

MONIKA J.

Monika Jaruzelska /Jarosław Antoniak /MWMedia

Córka pierwszego prezydenta III RP ogłosiła zamiar startowania
w wyborach samorządowych z listy SLD.
Przypomnę że jej Ojciec dla prawicowych oszołomów komunistyczny
dyktator odpowiedzialny za  wprowadzenie stanu wojennego.
Dla mnie i około 50% trzeźwo myślących Polaków to człowiek który
być może swoją decyzją uratował setki a może nawet tysiące Polaków.
Czu się to komuś podoba czy nie to pierwszy prezydent III RP,który
w sposób pokojowy oddał władzę i doprowadził do zmiany systemu.
Ciepło i z szacunkiem o generale Jaruzelskim wyrażał się święty
Jan Paweł II mówiąc ,że jest to " polski patriota".
No cóż,papież umarł `,Rydzyk żyje to oszołomy chcą zdegradować
m.in.Jaruzelskiego a znając ich "miłosierdzie" być może wykopać
jego prochy i przenieść na jakiś podrzędny cmentarz.

Ta historia zmobilizowała Monikę Jaruzelską do startu w wyborach
samorządowych.Gdybym miał coś do powiedzenia w tej kwestii,
to podpowiedziałbym kierownictwu SLD aby,Jaruzelska zamiast o mandat
radnej ubiegała się o fotel prezydenta miasta stołecznego.
Ktoś powie, że jest bez szans.A jakie szanse miał Duda?,  a wygrał.

Dwaj prawicowi kandydaci,jeden gorszy od drugiego.
Ten z PO to kontynuacja polityki skompromitowanej HGW .
Nieustalony jeszcze kandydat PiS,zapewne poseł Jaki popularność
zawdzięcza tylko przewodniczeniu Komisji,chociaż nie można mu
odmówić zasług w  naprawianiu zła poczynionego przez urzędników
podległych byłej wiceszefowej Platformy Oszustów.
Ale poseł Jaki,to partyjny aparatczyk,"szeryfa" Ziobry oddanego
koalicjanta prezesa Kaczyńskiego.
Wybór pomiędzy większym i mniejszym,ale mimo wszystko złem
od lat prowadzi do wojny Polsko-polskiej.

Skoro SLD nie ma mocnego kandydata w wyborach warszawskich
 bo Biedroń startuje w Słupsku a Kalisz nie jest specjalnie zainteresowany,
a inni w zasadzie nie maja większych szans,czy nie warto podjąć
ryzyka i postawić,jeżeli oczywiście wyrazi na to zgodę,na Monikę Jaruzelską.


                                         http://www.liiil.pl/promujnotke