piątek, 16 lutego 2018

EXPORT


Śmierć 5 polskich żołnierzy
Zginęli w czasie demokratyzacji przez Amerykanów,Afganistanu-2011 r.
Amerykańscy żołnierza cały czas wojują w różnych zakątkach Świata.
Pretekst zawsze się znajdzie.Walka z komunizmem szerzonym przez ZSRR,
demokratyzacja państw Ameryki Południowej,Półwyspu Bałkańskiego,
Bliskiego Wschodu,ze względu na dyktatorów tam panujących.
Pod pretekstem walki z terrorystami islamskimi Amerykanie nadal stacjonują
w Iraku,jako misja stabilizacyjna.Bombardują cele w suwerennym nadal
państwie czyli w Syrii w której wpływy ma Rosja.
Demokratyzowali poprzez wsparcie finansowe Ukrainę,doprowadzając
ja do podziału i zapaści ekonomicznej,
Po walkach w Afganistanie który potrzebny jest im w celu okrążenia
rosyjskiego imperializmu rosnącego w siłę będą ten kraj stabilizować.

To dzięki tej demokratyzacji setki tysięcy ludzi zginęło,miliony zostały
pozbawione dachu nad głową i zmuszone działaniami wojennymi szukać
schronienia,również w Europie.Amerykanie ze względów logistycznych
podobnego jak Europa kłopotu nie mają.
Eksportując zachodnią demokrację od lat doprowadzają w niemal każdym
zakątku Świata.

Nie ma dnia aby w tych wyzwolonych przez Amerykanów i ich sojuszników,
w tym niestety polskich żołnierzy.regionach nie notowano zamachów
terrorystycznych w których giną setki niewinnych ludzi,kobiet,dzieci,starców.
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/afganistan-57-zamachow-w-2017
-roku,815248.html

Również Europa na skutek amerykańskiej demokratyzacji nie może czuć
się bezpieczna.Zamachy w Paryżu,Berlinie czy Londynie to wynik radykalizacji
islamskich terrorystów na skutek podjętych przez Amerykanów działań
na terytorium Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.

Rozpatrując skutki tych tragicznych wydarzeń należy pamiętać o przyczynach,
Kto i dlaczego zburzył i burzy nadal niedemokratyczny,często dyktatorski,
ale nie zagrażający pokojowi na Świecie,ład panujący tam przed wkroczeniem
amerykańskich i sojuszniczych wojsk.

                                                 http://www.liiil.pl/promujnotke



czwartek, 15 lutego 2018

LEGENDA

Znalezione obrazy dla zapytania memy z Frasyniukiem

Mamy nowy temat którym pasjonują się politycy,szczególnie opozycji
oraz dziennikarze,z reguły nazywający siebie niezależnymi ale to ściema.
Ikona Solidarności, obrońca prawa i demokracji Władysław Frasyniuk
został zatrzymany."Przyszli po niego 0 6:10 rano" donosi niezależny portal
"na:Temat".W podobnym tonie wypowiadają się wszystkie niezależne media.

Ani ikona Solidarności ani #dobra zmiana nie są moimi ulubieńcami na arenie
politycznej.Dlatego dziwi mnie bardzo jednoznaczna ocena zarówno polityków
walczących o demokracje i państwo prawa jak i mediów który mają podobny cel.

To wydarzenie,moim zdaniem nie należy rozpatrywać jako zemstę na Frasyniuku
za "odpoczynek na ulicy"ale  uzasadnione działanie,zgodne z obowiązującym
w Polsce prawem.Pomijam już lekceważące zachowanie Frasyniuka  w stosunku
do policjantów proszących go o dane jak i również chwalenie się swoją przeszłością.
Czy w tej bohaterskiej przeszłości w podobny sposób zachowałby się w stosunku
do legitymujących go funkcjonariuszy  MO? Jestem pewny,że nie.

Przejdźmy do momentu zatrzymania nie posiłkując się sympatią ani antypatią
do jednej czy drugiej strony konfliktu,ale zgodnością działania z obowiązującymi
przepisami prawa.
Prawo zobowiązuje świadka,podejrzanego czy innego wezwanego do stawienie
się przed organem wzywającym,Nie ma wyjątków nawet dla takich bohaterów
jak Frasyniuk.Wezwany Frasyniuk dwa razy "olał" wezwania bez konsekwencji.
Zwykły obywatel poniósłby konsekwencje wynikające z przepisów np.karę
pieniężną w wysokości do 10.000 zł.Frasyniuka potraktowano łagodnie z te
dwie nieusprawiedliwione obecności i zgodnie z karami zawartymi w rozdziale
31 kodeksu postępowania karnego zarządzono przymusowe doprowadzenie.
Wzburzenie polityków wywołało również złożenie kajdanek  Frasyniukowi.
Ustawa o Policji z 1990 roku reguluje i tę kwestię.
Frasyniuk znany z niekonwencjonalnych zachowań mógłby próbować zbiec
zaatakować funkcjonariuszy lub zrobić sobie krzywdę bo jak sam przyznaje:
"Też  mam w dupie prawo".

Doprowadzony Frasyniuk odmówił składania zeznań i po 10 minutach
został zwolniony.O jego winie bądź niewinności rozstrzygnie sąd.

Przyznam się że nie rozumiem tych polityków,dziennikarzy którzy cały
czas walczą o demokrację i prawo.Jak już prawo upomina się o ich kumpla
to stwierdzają że,to bezprawie,skandal.Więcej powściągliwości zarówno
w działaniach jak i w wypowiedziach zapewne odniosłoby większy skutek
niż popieranie działań niezgodnych z prawem.

Jestem ciekaw zachowania się tych,stojących murem za Frasyniukiem
gdyby podobny przypadek spotkał Iksińskiego.Nikt by mnie rozdzierał szat
jak w przypadku upadającej "legendy" Solidarności.

                                        http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 14 lutego 2018

SĄSIEDZI


autor: PAP/EPA
Zdjęcie numer 2 w galerii - Karnawał w Düsseldorfie. Na paradzie wielka karykatura Kaczyńskiego i ciemiężonej przez niego Polski


Mimo zimy gorąca atmosfera panuje za naszymi granicami.
Na wschodzie,Ukraińcy których tak dzielnie i głupio broniliśmy
tracąc kilka miliardów rocznie za gaz przesyłany przez nasze terytorium
z powodu sprzeciwu,że II nitka rurociągu miała omijać Ukrainę.
W rewanżu ówczesny prezydent  Juszczenko odsłonił pierwszy pomnik
S.Bandery.A potem poszło jak z płatka i nacjonaliści ukraińscy stali się
potężną siłą.Być może ustawa o IPN tak bardzo ich wku**iła że ,podrzucili
nam towarzysza broni  L.Kaczyńskiego byłego prezydenta Gruzji- G.Saakaszwili.

Gorąco również u naszych zachodnich sąsiadów z którymi łączy nas
przyjaźń kanclerz Merkel z prezydentem Tuskiem i interesy gospodarcze.
Po 5 miesiącach "nierządu"powstała Wielka Koalicja która powstać nie miała.
Rzucony z UE na ratunek socjaldemokratom niemieckim M.Schulz o mały
figiel nie stał się grabarzem tej formacji.Po wyborach zaklinał się ,że będzie 
twardą "totalną"? opozycją dla rządu Merkel ale zmiękł.Długo trwały
negocjacje które w drastyczny sposób osłabiły kanclerz Merkel.
Wystarczy popatrzeć na skład rządu w którym najważniejsze resorty Merkel
oddała socjaldemokratom aby jeszcze kilka lat "pokanclerzyć".
Schulz dotrzymał słowa i nie wszedł do koalicji rezygnując z przywództwa SPD
ku wielkiemu zadowoleniu towarzyszy partyjnych którzy za nim nie przepadali
podobnie jak spora część Polaków.

Brytyjski "Financial Times" informuje że,CDU partia na czele której od 18 lat
stoi Merkel rozgląda się za osobą która miałaby zmienić osłabioną ostatnimi
wydarzeniami Merkel i zająć jej miejsce na czele partii i ewentualnie rządu.
Oddanie istotnych resortów pod kontrolę SPD wzburzyło wielu chadeckich
polityków którzy uznali to za porażkę kanclerz Merkel.
Gazeta kreuje młodego wiceministra finansów Jensa Spahn z prawicowego
skrzydła CDU na następcę Merkel.
Nawet koledzy partyjni mają za złe,że kanclerz wyraziła zgodę na przyjęcie
ponad miliona  uchodźców a swoją decyzją wzmocniła nacjonalistyczną AfD
która jest trzecią siłą w Bundestagu.

Powstała koalicja CDU/CSU - SPD musi jeszcze zostać zatwierdzona
przez referendum organizowane wśród członków SPD którzy,mogą się
sprzeciwić wejściu ich partii do koalicji z CDU/CSU.
Jedyną szansą aby do tego nie dopuścić jest zablokowanie referendum 
przez Federalny Trybunał Konstytucyjny.


                                                 http://www.liiil.pl/promujnotke