wtorek, 13 lutego 2018

POMNIK



"Schody donikąd" z kultowego komiksu "Tytus,Tomek i A'Tomek"
Jerzego Chmielewskiego tak zainspirowało artystę,że nawet liczba
schodów na oryginale i na kopi jest jednakowa.
Autorem zwycięskiej koncepcji jest Jerzy Kalina ,specjalizujący się w sztuce
sakralnej.Zwycięstwo jego koncepcji potwierdziło"poważne jury" ,tak
twierdzi polityk PiS-Sasin składające się z profesorów zajmujących się sztuką
i architekturą.Tyle o tym, moim zdaniem,niezbyt udanym pomyśle.

Nie jestem przeciwnikiem powstania pomnika upamiętniającego ofiary
katastrofy,czy jak mówią niektórzy zamachu w którym zginęło 96 osób.
Byli to przedstawiciele różnych formacji politycznych i ich śmierć
w tak tragicznych okolicznościach należy upamiętnić,ale schodami?
Jakiś element samolotu byłby moim zdaniem wyrazistym symbolem
tego wydarzenia.

Klamka zapadła i budowa schodów ruszyła i tutaj mamy kolejny problem.
Prezes partii która w pierwszym członie swej nazwy ma "Prawo' mówi
o rozpoczęciu budowy "schodów" ale nie jest to zgodne z prawem
obowiązującym w Polsce.Mimo wielu ułatwień w budowie,potrzebna
jest zgoda na rozpoczęcie budowy a jej,jak na razie nie ma.
Jest jedynie decyzja na jego lokalizację.
Konieczna jest również opinia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków
której również nie ma.Jeżeli rozpoczęto już pracę bez tych zezwoleń to
łamane jest prawo przez decydentów z Prawa? i Sprawiedliwości.

Opozycja,szczególnie ta totalna zapewnia że,po dojściu do władzy
rozbierze ten pomnik i przeniesie go w inne miejsce.Problemem dla PO
może być przede wszystkim dojście do władzy.Na plus należy zapisać
to ,że nie będą pomnika burzyć jak czyniło to wielokrotnie Prawo
i Sprawiedliwość ale rozbiórka pomnika.

Tak czy tak koszty pokryje "bogate" społeczeństwo.

                                               http://www.liiil.pl/promujnotke


poniedziałek, 12 lutego 2018

PRZEPROSINY

Joanna Szczepkowska w tekście dla "Rzeczpospolitej" ujawniła antysemickie słowa jej dziadka.Ostaszewska

Po okresie w którym gwiazdy kina przyznawały się ,że były molestowane
przez producentów,reżyserów i innych samców zarządzających branżą filmową
następuje okres przeprosin.
W okresie przeprosin w głównej roli występują artystki,tym razem polskie.
Pani Joanna Szczepkowska występuje nawet w podwójnej roli.
Molestowana przez księdza i  jednego dziadka  pedofila który wsuwał jej rękę
w majtki oraz dziadka drugiego który  był antysemitą biorąc czynny udział
w zagładzie rodziny jej przyszłej babci.
Trochę to skomplikowane ale tak relacjonuje to J.Szczepkowska

Za co szanuję Hitlera – to za to, że wymordował Żydów –
miał powiedzieć dziadek aktorki Szczepkowskiej ze strony ojca nie zważając
na to że babcia artystki była ortodoksyjną Żydówką.
Przeprosiny artystki którą pamiętamy głównie z wypowiedzenia jednej
ale dziejowej kwestii "4 czerwca 1989 r. skończył się w Polsce komunizm",
są jak najbardziej uzasadnione  i powinny zostać przyjęte.

Kolejną przepraszającą Jest aktorka  M.Ostaszewska która hurtem przeprasza:
" Ja jako Polka przepraszam za Jedwabne, za Kielce, za marzec 68. Wstydzę się.
Powtarzam- nigdy więcej. Nie zgadzam się na rosnącą ksenofobię.
Nie chcę zakłamywania historii. Nie w moim imieniu..."

Nie chcę być gorszy więc i ja przeproszę w imieniu mojego nieżyjącego Ojca.
Nie,nie Żydów którym moja rodzina nie zrobiła krzywdy a wręcz przeciwnie
Pragnę przeprosić rodzinę niemieckiego oficera którego w czasie okupacji
dokwaterowano do mieszkania.Uwielbiał sałatkę z zielonych pomidorów
robioną przez Babcię a do smaku przyprawianą przez mojego Ojca który
moczył w niej nogi.

"Konfrontacja ze swymi demonami daje oczyszczenie" twierdzi
aktorka M.Ostaszewska i ma rację.Czuję się oczyszczony z demonów sałatki.

                                 http://www.liiil.pl/promujnotke



niedziela, 11 lutego 2018

KOALICJA

Katarzyna Lubnauer i Grzegorz Schetyna /Jacek Domiński /Reporter

No to Kaczyński i spółka maja przechlapane.

Właśnie zapadła decyzja o powstaniu "wielkiej koalicji" która UWAGA!
będzie miała wspólny program.Mam nadzieję że,nie będzie to program
tworzony przez Petru zwany "Planem Petru".
Pomysł o tej koalicji rzuciła szefowa Nowoczesnej odpowiedzi PO jeszcze
nie ma i nie sądzą aby  tonąca PO ratowała zatopioną Nowoczesną.
Według zapowiedzi przewodniczącej Lubnauer tonąca Platforma wraz z już
praktycznie zatopioną Nowoczesną mają zamiar stworzyć wspólny  program
z zachowaniem odrębności obu ugrupowań.
Ten program,ma być programem konserwatywnym bo taka jest wg. Lubnauer
Platforma oraz liberalnym bo takie wartości przyświecają Nowoczesnej.
Takie połączenie konserwatyzmu z liberalizmem  zgodnie z definicją to liberalizm
w gospodarce i konserwatyzm w kwestiach społeczno- -obyczajowych.
Według przewodniczącej Lubnauer ta współpraca ma przysporzyć
strategicznej koalicji wyborców zarówno liberalnych jak i konserwatywnych.

Trudno będzie ewentualnym wyborcom tej koalicji pogodzić konserwatyzm PO
z liberalizmem Nowoczesnej w kwestiach społeczno-obyczajowych. Przykładem
choćby głosowanie obywatelskiego projektu "Ratujmy Kobiety".
Chęć ratowania Nowoczesnej i propozycja posłanki Lubnauer zapewne ucieszy
przewodniczącego Schetynę bo pozbycie się konkurenta,co prawda obecnie
mocno osłabionego,może spowodować niewielki wzrost w sondażach
tak potrzebny nie tylko partii ale również Schetynie który nie ma pomysłu
na wyjście z kryzysu.
Zapewne konserwatystom z PO spodoba się proponowane przez Lubnauer
otwarcie tej,nieistniejącej jeszcze koalicji na różne środowiska ,ruchy kobiece
wyruchane ostatnio przez PO czy środowiska lewicowe które będą popierać
konserwatywną Platformę.

To pomieszanie z poplątaniem prezentowane przez przewodniczącą Lubnauer
moim zdaniem nie zmieni w sposób radykalny postrzegania zarówno jej partii
jak i Platformy.To dramatyczna walka Nowoczesnej o pozostanie w wielkiej
polityce.Partia bez pieniędzy,bez struktur nie ma szans  na dobry wynik
w wyborach samorządowych.Wie posłanka Lubnauer i wie to Schetyna.
No to czekamy na tą wielką,strategiczna koalicję o jakiej marzy K.Lubnauer.

                                                   http://www.liiil.pl/promujnotke