"SIECI" to prawicowa gazeta,podobnie jak cała prawica zarażona rusofobią.
Wywiadu tej gazecie udzielił,nie byle kto,bo sam minister Macierewicz.
Minister,co dokładnie ilustruje powyższy "mem" słynie z bujnej
wyobraźni ale z wiedzą u niego kiepsko.Wszystkie swoje wypowiedzi
dotyczące stosunków polsko-rosyjskich oparte są na przypuszczeniach
a nie na faktach i wypowiedziach polityków ukraińskich którzy od kilku
lat przewidują atak rosyjski,"lada dzień po niedzieli".
A Putin się leniwi i nie wydaje rozkazu do ataku,czym zasmuca różnych
ekspertów których przewidywania są nic nie warte,podobnie jak
przewidywania Macierewicza.
"Musimy skoncentrować wysiłek zbrojeniowy na artylerii, zarówno lufowej,
jak i rakietowej. Chodzi o stworzenie własnego systemu anty dostępowego,
a więc takiej zapory ogniowej, która nie pozwoli Rosjanom przekroczyć
pewnej strefy w głąb terytorium Polski" mówi szef MON.
Ta zapora dotyczy jak przypuszczam wojny lądowej,a co w powietrzu?
Po zerwaniu kontraktu z Francuzami minister zapewniał o tym że, lada chwila
kupimy amerykańskie "Black hawki".Minął prawie rok a śmigłowców nie ma
i co ciekawe Macierewicz powiedział że "ta obietnica nie była nigdy aktualna".
W powietrzu nie mamy żadnych szans na walkę z atakującym rosyjskim
lotnictwem.Dobrze że to jedynie wyobraźnia p.Antoniego a nie rzeczywistość.
Co minister Macierewicz załatwił aby wzmocnić potencjał obronny Polski.
Oprócz oczywiście gadania o potędze sił narodowych,czyli Armii IV RP.
Wojska Obrony Terytorialnej.odznaczenie Misiewicza i szukanie haków
na oficerów którzy w przeszłości mieli epizody rosyjskie w swej karierze.
Nie ważne ich doświadczenie,zasługi dla Polski,współpraca z NATO
ważne,że zaliczyli rosyjski kurs,to pewnie są szpiegami.
"Rosjanie pokazali, że mogą zorganizować i przerzucić na całym
swoim froncie zachodnim, a więc na wschodniej flance NATO,
siły zdolne do zaatakowania państw bałtyckich, Ukrainy i Polski
z równoczesnym zablokowaniem Stanom Zjednoczonym możliwości
przerzucenia wojsk do Europy. Że są w stanie przeprowadzić atak,
który zmieni sytuację geopolityczną w Europie.
To jest podstawowy wniosek. Jest też pytanie, czy ćwiczenia Zapad 2017
rzeczywiście się skończyły…" - bo Ukraiński Sztab twierdzi że,Rosjanie
nie wycofali wszystkich sił po manewrach.
Ukraiński Sztab jest tak samo wiarygodny jak szef polskiego MON.
A gdzie nasz kontrwywiad?Aha zapomniałem że ,przed laty Macierewicz
go rozpier*****,podobnie jak teraz rozwala armię, a wszystko to dzięki
"dobrej zmianie"!
http://www.liiil.pl/promujnotke