piątek, 28 października 2016

"POŻYTECZNI IDIOCI"

UPA

Wspólne zdjęcie weteranów UPA i 14 Dywizji SS oraz młodzieży z organizacji Płast
przed pomnikiem UPA w Brzeżanach


W ubiegłym tygodniu szybko i po cichu Sejm przyjął deklarację pamięci
i solidarności parlamentów Polski i Ukrainy.
PiS przestraszony lipcową uchwałą na temat rzezi wołyńskiej,
gdzie użyto słowa "ludobójstwo", oraz naciskami banderowskich
władz Ukrainy, postanowił zatrzeć nieprzyjemne dla Kijowa wrażenie,
wybielając m.in. zbrodniczą UPA. Tylko posłowie Kukiza
i Kornela Morawieckiego zachowali się jak trzeba,
a sam Morawiecki w dojmujący sposób skomentował tę inicjatywę.

"Wolę być po stronie pożytecznych idiotów niż po stronie obłudników i kłamców.
To nie jest deklaracja pamięci i solidarności, to jest deklaracja
zapomnienia i oszustwa" -oświadczył marszałek senior.
Morawiecki wytknął też manipulacje i kłamstwa zawarte w dokumencie,
stwierdzając, że na takim podłożu nie można budować dobrych wartości
między narodami i między państwami, bo na fałszu niczego się nie zbuduje.
Wtórując Morawieckiemu, przeciwnicy deklaracji obwinili PiS, że jego posłowie
w poprawności politycznej przekroczyli już ostatni most.
Zarzucanie agenturalnych powiązań z Rosją czy nazywanie pożytecznymi idiotami
tych, którzy nie chcą wybielania zbrodni UPA, pokazuje, jakimi szkodnikami
są politycy PiS i ci, którzy ich popierają - oświadczyli.
Wiele światła na toczący się spór w Polsce w sprawie stosunku do Ukrainy
rzuca uchwała Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów z 22 czerwca 1990 roku.
Na 60 stronach zawarto szereg odniesień do sytuacji wewnętrznej tego państwa,
a także do sąsiadów. W dokumencie zaleca się przeciwstawianie wszelkiemu
zbliżeniu Polaków i Rosjan zarówno na Ukrainie, jak i w Polsce
oraz podsycanie ich wzajemnej wrogości. W tym celu należy popierać
w Polsce wszystko, co ma posmak antyrosyjski.
Taki stan rzeczy będzie odwracał uwagę Polaków od UPA, którą
"polscy komuniści przedstawili narodowi polskiemu kłamliwie
nie jako zbrojny ruch narodowo-wyzwoleńczy, lecz jako bandy".
Wszystko to ma pomóc w umocnieniu pozycji Ukrainy i osłabieniu Polski,
co pozwoli w przyszłości "podporządkować państwo polskie ukraińskim
interesom narodowym".
W uchwale czytamy także, iż trzeba eliminować wszelkie polskie próby
zmierzające do potępienia UPA za rzekome znęcania się jej na Polakach.
Wykazywać, że UPA nie tylko nie znęcała się nad Polakami, ale przeciwnie,
brała ich w obronę przed hitlerowcami i bolszewikami.
Wymuszać na Polakach przyznawanie się do antyukraińskich akcji,
potępienia przez nich samych pacyfikacji i rewindykacji przed wojną
i haniebnej operacji "Wisła" po wojnie. Stanowczo rozprawiać się
z antyukraińskimi poglądami na historię działalności UPA.
"Najlepiej to robić piórem samych Polaków, wśród których znajdą się
osoby sprzedajne".
W kontekście powyższych stwierdzeń ciśnie się pytanie,
w jakich ławach sejmowych siedzą na pewno pożyteczni idioci?

autor; Leszek MILLER

                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 27 października 2016

PASJANS

Znalezione obrazy dla zapytania zdjęcia ciał w katastrofie smoleńskiej

  Szokujące słowa Sariusz-Skąpskiej!
„Wyciągniemy wszystkich z grobów i ułożymy pasjansa z 92 zwłok?
Zrobią z tego show na Stadionie Narodowym”

Izabella Sariusz-Skąpska której ojciec zginął w katastrofie samolotu
pod Smoleńskiem,jest zdecydowanie przeciwna ekshumacji która
ma się odbyć zgodnie z decyzją Prokuratury.
Niestety przepisy w sprawie ekshumacji są tak skonstruowane,że
na jej dokonanie zgodnie z decyzją Prokuratury nie jest brany
pod uwagę sprzeciw rodziny,nawet najbliższej.

Istotne w jej wypowiedzi jest również to,że można się domyślić
nacisków obecnej władzy na zmianę decyzji Prokuratury:

"Prokuratura nie odpowiada, co takiego zmieniło się między kwietniem 2016 r.,
kiedy prokurator Pasionek powiedział, że nie ma potrzeby ekshumacji,
a czerwcem 2016 r., kiedy ten sam prokurator mówi, że nie ma możliwości
odstąpienia od ekshumacji" mówi pani Sariusz-Skapska.

Jak wynika z jej wypowiedzi,nie jest to osoba o rodowodzie delikatnie
mówiąc ateistycznym a  wychowana w wierze katolickiej:

"Niech inne rodziny robią ze swoimi zmarłymi co chcą, jeśli tak ich wychowano.
To oni odpowiedzą przed Bogiem za to, co robią. Moim obowiązkiem
jako córki wychowanej przez wierzącego ojca w religii katolickiej
 jest bronić jego spokoju po śmierci",

Naprawdę trudno zrozumieć jakich dowodów na zamach ma dostarczyć
ekshumacja i kolejne badanie w wykonaniu naszych patomorfologów
czy innych specjalistów od trupów.Niewątpliwie w wielu przypadkach
udowodnią,że w trumnach pochowane są pomieszane szczątki ofiar
co przy takim rozmiarze katastrofy i rozrzuceniu szczątków ofiar
na dużej przestrzeni jest,przynajmniej dla mnie,rzeczą zrozumiałą.

To dążenie do ponownego zbadania ciał,może być wynikiem przeczytania
książki niemieckego dziennikarza Jürgena Rotha
 „Smoleńsk 2010. Spisek, który zmienił świat”,
dotyczącej raportu niemieckiego wywiadu BND w sprawie katastrofy smoleńskiej,
wskazuje na potencjalnych zleceniodawców i wykonawców… zamachu.
Szczególną uwagę zwraca działalność gen. Jurija Desinova, który dowodził
oddziałem FSB/Połtawa który jakoby miał być wykonawcą a wysokiej
rangi polskim politykiem który miał być zleceniodawcą,

"Zgodnie z opisem Roberta [nazwisko zaczernione] zlecenie dotyczące
przeprowadzenia zamachu na Tu-154 pochodziło bezpośrednio od
(funkcja zaczerniona] T. [nazwisko wysokiej rangi polskiego polityka
zaczernione] do Desinova"
podobno możemy przeczytać w raporcie źródłowym funkcjonariusza
BND.

Ile w tych rewelacjach prawdy wie jedynie "Patriota ROKU 2016"

                                       http://www.liiil.pl/promujnotke



środa, 26 października 2016

"5 MINUT"

Znalezione obrazy dla zapytania zdjęcia na temat aborcji
Więcej szkody niż pożytku przyniósł wywiad piosenkarki Natalii Przybysz
która przyznała się do aborcji dokonanej na Słowacji.


Nie była to aborcja dokonana ze względu na stan zdrowia piosenkarki
czy głębokie upośledzenie płodu a aborcja z powodu małego mieszkania
oraz posiadania dwójki dzieci.

"Ja naprawdę nie chciałam tego dziecka.
Nie widziałam się znów w pieleszach domowych, w pieluchach.
Mój narzeczony jest wspaniałym ojcem i cudownie zajmuje się
naszymi dziećmi, ale nie chciałam mu już tego dokładać.
Ja bardzo często wyjeżdżam, taką mam pracę, koncertuję,
często nie ma mnie w domu. Z dwójką dzieci nie jest łatwo,
ale jest cudownie i chciałam, żeby tak pozostało" mówi artystka.
A o antykoncepcji artystka nie słyszała?

  - Wszystko trwało pięć minut. Czuję wielką ulgę. 
Nagle cieszysz się wszystkim w swoim życiu, tym, co masz. 
To najbardziej uskrzydlające przebudzenie. 
Pięć minut - i masz z powrotem swoje życie -
mówi artystka o aborcji.

To piękny podarunek p.Przybysz dla zwolenników zaostrzenia
przepisów dotyczących aborcji.Nie chcę jej krytykować,bo fala hejtu
zalała jej konta internetowe,jedynie co mogę stwierdzić to,to że,
takie intymne zwierzenia nie przysporzą jej sympatyków nawet
wśród tych którzy są przeciwnikami zaostrzenia ustawy aborcyjnej.

Znana z " ciętego języka"  K.Korwin Piotrowska popierająca
"czarny protest" nie ocenia decyzji piosenkarki a jedynie sposób
w jaki to podała do publicznej wiadomości oraz szkody wynikające
z tego wyznania dla idei "czarnego protestu"

  - Chciałoby się powiedzieć, że intencje rozmowy były dobre.
To mogła być świetna rozmowa. Mocna i mądra, ale jej efekt
jest argumentem dla tych, którzy uważają, że kobiety traktują
aborcję jako fanaberię i środek antykoncepcyjny oraz robią
ją z czystego egoizmu. Chciałoby się powiedzieć, że od takich
sytuacji jest edukacja seksualna oraz antykoncepcja.
Obawiam się, że tutaj chyba jej nie było. Czasem trzeba myśleć.
Celebryta, osoba znana, ma ogromną moc. Jest więc niesłychanie ważne,
by nie używał jej głupio. Tu nikt tego nie zrobił.
Nikt nie pomyślał. Trzeba przewidzieć, a tutaj to było naprawdę łatwe,
jak będzie zinterpretowany przez wszystkich przeciwników czarnego protestu.
Bo ten wywiad w obecnej formie dał oręż wrogom czarnego protestu,
dał jakby na zamówienie. Jest dla konserwatystów jak prezent
na Boże Narodzenie. Jak spełnienie ich gorących modlitw -
czytamy we wpisie Karoliny Korwin Piotrowskiej.

                                       http://www.liiil.pl/promujnotke