W wielu miastach Polski odbył się w poniedziałek Czarny Protest -
jako wyraz sprzeciwu wobec możliwości zaostrzenia przepisów
dotyczących aborcji.Możliwość a rzeczywistość to dwie różne rzeczy,
Aby nie było nieporozumień,wyjaśniam,że moje stanowisko w tej
kwestii od lat jest niezmienne.Nie należy zmieniać, z wielkim trudem
wywalczonego przed laty, kompromisu w kwestii aborcji.
PiS ma pewne zobowiązania wyborcze wobec KK,ale proszę zauważyć,
że te zobowiązania próbuje realizować nie jako wnioskodawca ustawy
a uczestnik procesu legalizacyjnego.Obywatelski projekt przygotowany
przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris zakłada niemal całkowity
zakaz aborcji.Wykorzystując tą sytuację politycy PiS twierdzą że akcje
sprzeciwu kobiet maja charakter polityczny podobnie jak działania
dotyczące TK w wykonaniu KOD-u i opozycji.
Po mistrzowsku wykorzystują ten argument twierdząc.że ten projekt nie jest
projektem partyjnym czy rządowym ale obywatelskim,pod którym podpis
złożyło ponad 400 tysięcy ludzi.
Pamiętacie może ,posła jeszcze wtedy Platformy,J.Palikota który przykre
sytuacje dla Platformy "przykrywał" happeningami wzbudzającymi większe
zainteresowanie medialne niż kolejne afery PO.Przypuszczam, że również
PiS korzysta z tych metod.Media zajęte protestem kobiet odpuszczają
temat TK.zapominają o Macierewiczu i działaniach jego komisji, Misiewiczu,
kolegach wiceministra Jakiego czy o zmianach przepisów w spółkach
Skarbu Państwa,umożliwiających biernym,miernym ale wiernym (BMW)
członkom PiS otrzymywać intratne,wysoko płatne posady.
Przy okazji protestów kobiet doszło do incydentów z Policją,kilku policjantów
zostało rannych co skwapliwie wykorzystają rządzący.
Moim zdaniem,w najbliższej przewidywanej przyszłości,nie nastąpi
zmiana ani zaostrzenie przepisów aborcyjnych.Projekt jest w fazie wstępnej,
dyskusje w Komisjach mogą trwać miesiące a nawet lata bo,moim zdaniem,
PiS nie zależy na zmianie tej ustawy a jedynie na sygnale dla KK,że próbują.
http://www.liiil.pl/promujnotke