sobota, 13 sierpnia 2016

KRYM

fot. PAP/EPA

Wydarzenia na Krymie o których zarówno Rosja jak i Ukraina wzajemnie
się oskarżają,spowodowała wzrost napięcia pomiędzy Moskwą a  Kijowem.
Nie wiem dlaczego,ale bardziej wiarygodne wydają mi się tłumaczenia
Rosjan niż zaprzeczenia Ukraińców.Może dlatego ,że ominęła mnie
groźna w Polsce,Europie i  Świecie epidemia rusofobii.

Od ponad 2 lat różni eksperci zarówno polscy jak i zagraniczni w tym
Ukraińcy przewidują agresję Rosji na Ukrainę.Na szczęście ich prognozy
i przewidywania  jak dotąd się nie sprawdziły i uważam,że się nie
sprawdzą .Wypowiadając tak zdecydowane i jednoznaczne opinie
które z rzeczywistością nie mają nic wspólnego ich opinie są niewiarygodne
a "eksperci" nie kierują się faktami.

Sporne terytorium - Krym zaanektowane przez Rosję wydaje się być
zgodne z międzynarodowym prawem.Temat ten poruszyłem w notce:
http://stary-bob.blogspot.co.at/2014/05/referendum.html
Niestety,Amerykanie którzy w bardziej naciągany sposób zaanektowali
Hawaje,nie akceptują tego samego u Rosjan.

Według mnie,zasadniczym pytaniem jest,z jakiego powodu Rosja
miałaby napaść na Ukrainę.Nie znam na nie odpowiedzi ale nie widzę
żadnego powodu do podjęcia tego typu działań ze strony Rosji.
Sprawa Ukrainy odgrywa coraz mniej istotną rolę zarówno w polityce
amerykańskiej jak i europejskiej.Są inne ważniejsze problemy.
Ukraina,nie pierwszy zresztą raz, próbuje swoimi problemami zainteresować
opinie publiczną strasząc agresją ze strony Rosji.Niektórzy w to wierzą,
ale większość w tym również ja,uważam za mało prawdopodobne
podjęcie działań wojskowych na terenie Ukrainy przez Rosję.


                                          http://www.liiil.pl/promujnotke


piątek, 12 sierpnia 2016

POMNIKI

fot. youtube.com
fot. PAP/ Tomasz Gzell

Ogłoszenie Komitetu Społecznego świadczy o tym,że zbiórka że,rozpoczęta
zbiórka pieniędzy dotyczy nie jednego ale wielu pomników.
Jestem ciekaw czy wygraj rywalizację ilościową z pomnikami Jana Pawła II.
Nie pomylę się o dużo jeżeli napisze,że tych pomników jest około tysiąca.
Pozostaje jedynie mieć nadzieję,że pomniki  Prezydenta oraz ofiar tragedii
będą pod względem artystycznym nieco lepsze niż te papieskie.
Wstyd że postawiono na ilość i  bylejakość przedstawiając kiczowaty obraz
przystojnego mężczyzny jakim był papież.

Zawsze mi się wydawało,że stawianie ludzi na pomniki w tradycji świeckiej
jest podobne do katolickiego wynoszenia na ołtarze.Aby być świętym
należy spełniać odpowiednie warunki,aby mieć pomnik,w przypadku
ofiar katastrofy smoleńskiej,wystarczyło zginać w wypadku lotniczym.
Nie sadzą,aby prezydent Kaczyński,człowiek skromny,był zadowolony
z czekającej nas pomnikomanii.Bo pomniki warszawskie to jedynie początek.
Każdy wojewoda będzie chciał pokazać swoja lojalność i podziękowanie
władzy za zaufanie,czyli stanowisko i tak do najniższych szczebli
administracji państwowej będą powstawać "Komitety Społeczne"
a artyści będą produkować kolejne "dzieła" artystycznie zbliżone
do dzieł przedstawiających Papieża Polaka.

Nie jestem przeciwnikiem upamiętnienia śmierci pary prezydenckiej
i wszystkich którzy zginęli w tym nieszczęśliwym wypadku.
ale zastanawiam się czy nie ma innych form niż maszkary ze spiżu czy brązu
aby pamięć o nich została na długie lata w społeczeństwie.

Przykładowo,zamiast pomnika prezydenta i innych wybudować
szpital imienia pary prezydenckiej a może i drugu poświęcony
ofiarom tragedii smoleńskiej.Byłoby to połączenie bezsensownej
śmierci ofiar  katastrofy z darem  ratowania życia dla potrzebujących.
Można wmurować odpowiednią tablicę a nawet w przyszpitalnym parku
ustawić popiersia wszystkich ofiar.

Wątpię aby ten pomysł miał szansę realizacji. ale próbować trzeba.

                                   http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 11 sierpnia 2016

W PRAWO ZWROT !

                        

Rozkaz wydał marszałek,co prawda były i nie armii a Sejmu,obecnie stojący
na czele Platformy Oszustów.Koniec z oszustwami,nie będziemy już
dryfować ku lewicowemu pop liberalizmowi ale płynąć pełną parą
w kierunku konserwatywno liberalnym,Będziemy chadecją zarządził
osłupiałym członkom swojej formacji.marszałek.
To pierwszy konkret, bo dotąd PO była jak "ni pies ni wydra" czyli leming.
Schetyna zachowuje się podobnie jak Palikot,najpierw był prawicowym,
bogobojnym posłem a następnie lewicowym radykałem,Skutek tej
radykalnej przemiany jest znany.Palikota w polityce nie ma.
Schetyna obrał odwrotny kierunek dla swej formacji która w poprzednim
okresie mocno skręcała na lewo posiłkując się lewicowymi posłami
i europosłami. Arłukowicz,Rosati czy Hübner.
Czy nadal pozostaną w "chadeckiej" Platformie? To oczywiście
pytanie retoryczne,bo gdzie teraz pójdą,chyba do PiS.
Według niektórych ekspertów socjal lewicowi wyborcy obecnie
popierają PiS,za kasę oczywiście "500+" czy 12-13 zł/h.
Czy jest możliwe,że ta dotąd bezideowa formacja władzy stworzy
nową jakość w polityce.Obawiam się,że będzie to ciężkie zadanie
ze względu na opór wewnętrzny, wszystkich Schetyna nie wyrzuci,
prędzej usuną jego.

Schetyna musi szukać nowego miejsca dla PO.To już nie jest partia władzy
do której garną się odrzuty z innych partii czy "prostytuujący się politycy"
jak nazwał ich Palikot.To słaba partia opozycyjna,dodatkowo nie mogąca
jeszcze wyjść z szoku powyborczego.Musi różnić się od .Nowoczesnej
która wskoczyła w jej "buty".Rozmowa Tuska z Kijowskim spowodowała
widoczną zmianę w zachowaniu się wobec Schetyny ,szefa KOD-u,który
po urlopie zabrał głos w sprawie zwrotu.
 "Być może sam Schetyna nie wie do końca, o co mu chodzi (…)
Albo im się uda, albo się zakręcą i znikną"powiedział w wywiadzie.

Czy zwrot w prawo przyniesie oczekiwane efekty? Może minimalne,
ale w dalszej perspektywie - "Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę".

                               http://www.liiil.pl/promujnotke