Naczelny "kapłan" KOD-u M.Kijowski napisał list pasterski do swoich
owieczek i baranów.Mottem jest wypowiedź J.P. II
"NIE LĘKAJCIE SIĘ"
„Jak człowiek się kogoś boi, to go nienawidzi, ale nie może przestać
o nim myśleć napisał William Golding we „Władcy much” (proszę nie mylić z animowanym serialem).
Od czasu, kiedy powstał KOD mam wrażenie, że przedstawiciele partii rządzącej
poświęcają nam coraz więcej uwagi. Przedstawiciele w parlamencie, w mediach,
w społeczeństwie. Coraz częściej też widzimy, że strach ma wielkie oczy.
A z tych wielkich oczu czasem płyną łzy, czasem ciskane są gromy,
czasem wygląda wilczy apetyt.
Nie lękajcie się powiedział Jan Paweł II w swoim pierwszym przesłaniu do świata,
tuż po wyborze na papieża. Te ważne słowa dodały otuchy wielu walczącym
wówczas o wolność, o demokrację, o równość i prawa człowieka.
Na pewno miały swój udział w transformacji naszej części świata,
w likwidacji żelaznej kurtyny, w odzyskaniu chęci do życia,
nadziei i pogody ducha milionów Europejczyków.
Strach to ważne uczucie wpływające na postawy, zachowania, losy wielu ludzi.
Ludzie odważni, którzy umieją nad strachem zapanować, którzy nie poddają
się lękom i obawom, budują prawdziwe wartości. Ludzie, którzy się poddają,
ludzie mali, swojej walce z demonami podporządkowują cały świat.
Kiedy uzyskają władzę, próbują rządzić strachem.
Wierzę, że dzisiaj przesłanie Jana Pawła II – Nie lękajcie się – potrzebne jest wszystkim.
Obrońcom demokracji, żeby pamiętali, że nieopanowany strach paraliżuje,
a odwaga dodaje skrzydeł. Tym, którzy się zagubili i w poszukiwaniu rewolucyjnych
rozwiązań gotowi są popierać rozwiązania złe, sprzeczne z podstawowymi
zasadami demokracji, z dobrym obyczajem i zwykłą ludzką przyzwoitością.
Ale także tym, którzy tę demokrację łamią. Którzy dla własnych ambicji i aspiracji
gotowi są oszukać obywateli, łamać prawo i porządek konstytucyjny,
niszczyć osiągnięcia milionów Polaków i dzielić naród.
Tak, dla nich to przesłanie też jest ważne. Niech wiedzą, że nie spotka ich vendetta,
nie będzie zemsty ani rewanżu. Zostaną uczciwie i sprawiedliwie rozliczeni
ze swoich czynów. Zgodnie z prawem i poczuciem przyzwoitości.
W Polsce po powrocie demokracji przestrzegane będą zasady, standardy i obyczaje.
Chyba że rządzący nie opanują się w sianiu wiatru i zbiorą burzę,
zanim wrócą na drogę prawa. Ale to też zależy od nich samych.
Nie lękajcie się!
Matusz Kijowski
http://www.liiil.pl/promujnotke