Spotkanie Andrzeja Dudy i Baracka Obamy przed szczytem nuklearnym. Fot. AA/newspix.pl
Tak to z reguły jest,że pobożne życzenia rzadko się sprawdzają.
Dodatkową przykrością jest to że ,artykułowanie tych życzeń przez
polskie "tuzy" dziennikarstwa przedstawiane było jako pewnik.
Sprawa dotyczy uczestnictwa prezydenta Dudy w tzw,szczycie nuklearnym
i związanych z tym spotkań z przedstawicielami innych państw.
Obama nie chciał się spotkać z Dudą a co głupsi uważali nawet,że nie poda
mu ręki.Ta fotografia przeczy tym insynuacjom nawet jeżeli prezydenci
wymienili tylko kilka zdań.
"Obama woli Kjowskiego od Dudy",krzyczały tytuły mediów
nieprzychylnych Dudzie.
"Barack Obama boleśnie zignorował prezydenta Dudę" powtarza portal
redaktora Lisa za Gazetą "Wybiórczą".
Dlaczego o tym piszę? Ano dlatego,że opozycja zarówno polityczna
jak i medialna tak głupim zachowaniem nie robi na złość ani Dudzie ani
Pisowi ale sobie stając się niewiarygodnym,stronniczym recenzentem
wydarzeń politycznych.To po pierwsze.
Po drugie, nienawiść do obozu rządzącego i prezydenta Dudy jest tak duża,
że aż sprzeczna z logiką i jest bardzo bliska głupoty.
Obamę,wydarzenia w Polsce interesują tak jak nas ,zeszłoroczny śnieg.
To,że np.Obama może personalnie nie lubić Dudy,oraz nie zgadzać się
z "reformami" PiS nie świadczy o tym,że zerwie stosunki dyplomatyczne
czy też zastosuje ostracyzm polityczny wobec polityków PiS.
Tak jak Polska potrzebuje Ameryki tak Ameryka potrzebuje Polski.
jeżeli ktoś myśli,że Amerykanom "robiono laskę" tylko za rządów PO
to obawiam się,że się myli.Przyjaźń PiS będzie jeszcze głębsza.
Od lat Europa uważa nas za "konia trojańskiego" ja za osła, Ameryki.
Dla utrzymania tak cennego a głupiego sojusznika podanie ręki czy kurtuazyjna
rozmowa to normalność.
I jeszcze jeden tytuł z portalu na.Temat:
"Wizyta prezydenta Polski w USA to jeden wielki sukces!
Odniesiony przez Obamę, który na oczach świata przeczołgał Dudę.".
Myślałem że red.Lis jest mądrzejszy. Myliłem się.
http://www.liiil.pl/promujnotke