środa, 17 lutego 2016

MERKEL


1. Angela Merkel (Niemcy)

Kanclerz Niemiec od lat uchodzi za najpotężniejszą kobietę na świecie
(ranking „Forbesa” wygrywa od 2010 roku).
Nie może to dziwić, skoro zarządza najpotężniejszą gospodarką w Unii
Europejskiej  i w dużym stopniu decyduje o losach wspólnoty.


Kanclerz Niemiec,Angela Merkel ma poważne kłopoty nie tylko
zewnętrzne ale również wewnętrzne.To nie tylko sprawa uchodźców
wpływa na utratę prestiżu  kanclerz Merkel,Rosyjskie sankcje,
skandal szpiegowski,katastrofa samolotu Germanwings,problemy
w strefie euro,Grecja,Wielka Brytania powodują krytykę, dotychczas
wstrzemięźliwych,niemieckich mediów.Nawet politycy koalicyjni uważają,
że działania Merkel w sprawach uchodźców doprowadziły Niemcy
do izolacji w Europie o czym pisze" Die Welt".
'Nigdy przedtem Berlin nie zignorował w tak arogancki sposób interesów
swoich partnerów w Unii.
W Brukseli niemiecka kanclerz dostanie za to rachunek",kontynuuje
autor tego artykułu.I jeszcze jeden bardzo ważny cytat wskazujący że:
"Niemcy są zbyt potężne,  aby można było je pominąć, ale nie są
wystarczająco silne,  aby mogły kierować kontynentem według
własnych planów"
"Poznała granicę swej władzy" pisze Sueddeutsche Zeitung.

To radykalna zmiana niemieckich mediów straszących dotąd
przeciwników "otwartych granic" różnymi sankcjami  które na "żądanie"
Niemiec miałaby nałożyć UE,

Frankfurter Allgemeine Zeitung podsumowuje kiepską sytuację
zarówno kanclerz Merkel jak i Niemiec -"
"Niemcy z przywódcy Europy stały się petentem"

                                   http://www.liiil.pl/promujnotke



poniedziałek, 15 lutego 2016

SONDAŻ

PiS znów deklasuje opozycję w sondażu TNS Polska.


PiS dosłownie deklasuje inne partie. Takiej przewagi w sondażu
jeszcze nie było donosi portal redaktora Lisa na:temat.

Ano,nie było, ale to jeszcze o niczym nie świadczy,bo do 
wyborów można jeszcze wiele zyska albo wszystko stracić.
Warto się zastanowić,czy poparcie dla PiS jest tylko wynikiem
kilku pozytywnych działań rządu,czy też fatalnych zachowań
opozycji,która własną głupotą pompuje poparcie dla PiS.

Unia,Unią,- Ameryka,Ameryką ale donoszenie,niezależnie
na kogo,jak widać nie cieszy się poparciem a raczej obrzydzeniem.
Nie lubimy,przynajmniej ja,donosicieli - kapujących niezależnie
w jakiej sprawie na kogoś,a w tym przypadku na polski rząd
z którym niekoniecznie musimy się zgadzać ale polskie sprawy
powinno załatwiać się w Polsce.

Niemieccy dziennikarze,amerykańscy kongresmeni,obrońcy
demokracji z KOD,"niezależni" dziennikarze GW,TVN 24,
TOK FM, NA;TEMAT i wielu innych mediów skutecznie
pomagają PiS w uzyskiwaniu coraz większego poparcia.

Zastanawiam się kiedy i czy w ogóle, te media zmienią strategię,
która przynosi odwrotne od zamierzonych wyniki.
"Im głośniej o partii Kaczyńskiego,tym mocniejsze staje się
poparcie dla PiS-u" pisze Adam Gaafar na portalu na:temat.

No to się przymknijcie a wtedy nie  będziecie musieli pisać
"PiS miażdży,PiS deklasuje" itd.itp.

                                        http://www.liiil.pl/promujnotke


LUNATYCY


Niemcy niepogodzeni z niezależnością rządu Szydło!
Niedzielne wydanie „Frankfurter Allgemeine" w obrazowy sposób przedstawia
działania polskiego rządu ,którzy w mniemaniu niemieckich dziennikarzy
zachowują się   - „jak lunatycy zmierzają w kierunku rafy”.
Trudno dziwić się niemieckim dziennikarzom ,a przede wszystkim politykom,
bo strata tak uległego "partnera" musi boleć.Znawcom sceny politycznej
nie muszę chyba podawać powodów zadowolenia Niemców,z "partnerstwa"
z Polską.

Trudno posadzić mnie o sympatie dla PiS-u i premier Szydło,ale muszę
powiedzieć,że w porównaniu do Tuska,ma jaja.
Powiedzieć,że z powodu błędów popełnionych w sprawie uchodźców,
sytuacja w naszych sąsiadów "wymknęła się  spod kontroli" kanclerz
Niemiec,to odwaga.Oczywiście,niektórzy będą nazywać to głupotą
przyzwyczajeni to potakiwania poprzedniej ekipy wszelkim decyzjom
podejmowanym przez kanclerz Merkel.

Przypomnieć należy,że  Unia Europejska to gospodarczo -polityczny
związek 28 demokratycznych państw wzajemnie szanującą własną suwerenność.
Proces decyzyjny w szczególnie ważnych przypadkach wymaga jednomyślności
wszystkich członków UE.Tą zasadę w ważnej kwestii dotyczącej uchodźców
"nagiął" nasz "prezydent" Tusk procedując tę istotną kwestię w gronie
szefów MSZ gdzie jednomyślność nie jest wymagana.

Uważam,że to dobrze,że Polska wychodzi spod kurateli Niemiec,
prowadząc własną politykę zgodną z naszą.Polską racją stanu.

Dlatego na wszystkich frontach część polityków i dziennikarzy niemieckich
histerycznie reaguje."Zamach stanu","putinizacja Polski" "rozbijanie UE"
 i inne tego typu bzdury są powielane w zachodnich mediach.

Okazuje się,że przejście z pozycji podwładnego do pozycji równorzędnego
partnera nie podoba się naszym niemieckim i nie tylko, "przyjaciołom".

                                 http://www.liiil.pl/promujnotke