Czy się to komuś podoba czy nie,Jarosław Kaczyński jest wybitnym politykiem.
Dodatkowo,świadomie czy nie świadomie,jego przeciwnicy,swoimi
niemerytorycznymi,a zapewne,według nich śmiesznymi czy obraźliwymi
słowami,memami itp.sami tą wybitność pompują.Przecież nie wszyscy Polacy
chodzą na siłownię,mają samochody a nie mają ,jak Kaczyński w przeszłości
konta w banku.Nie są przystojni jak Petru czy Schetyna a jednak odgrywają
znaczącą rolę w polskiej polityce.
Takim człowiekiem jest J.Kaczyński,przez blogerów zwany "kurduplem,
tłumokiem,czy don Kaczyński Corleone".To krótki "rzut oka" na tytuły
opublikowanych niedawno blogów.Nasi niemieccy przyjaciele nazywają
Kaczyńskiego "Polens andere Kartofell".
Kaczyńskiego można a nawet trzeba krytykować ale należy to robić
merytorycznie.Wytykając jego defekty fizyczne,krytykujący stają się
osobami śmiesznymi,niekompetentnymi zwracającymi uwagę nie na jego
działalność polityczną a na defekty fizyczne.Chciałbym kiedyś przeczytać
merytoryczną krytykę dotyczącą poziomu umysłowego J.Kaczyńskiego.
Ogromny udział w budowaniu nadczłowieka Kaczyńskiego mają media.
Co rusz,dowiadujemy się o tym,że prezydent,premier, poszczególni ministrowie
wykonują tylko to co im Kaczyński każe. "Kurdupel" a jaki łeb musi mieć
aby to wszystko ogarnąć i jeszcze zająć się kotem.
Te wszystkie dywagacje na temat jego władzy wydają mi się grubo przesadzone.
Nie kwestionuję,że skupił w swych rękach ogromną władzę ale podobnie
zachowywał się Tusk,który strategiczne decyzje podejmował osobiści
i jakoś nie doczekał się takiej fali krytyki.Częściowo to rozumiem bo Tusk,
mimo swych wad miał inną,przystępniejszą osobowość.
Dziennikarz "Newsweeka" który napisał biografię Kaczyńskiego,
o Kaczyńskim pisze tak:
"Najwybitniejszym, największym politykiem ostatniego ćwierćwiecza.
W tym okresie może się z nim równać tylko dwóch polityków:
Aleksander Kwaśniewski i Donald Tusk, ale różnica między nimi jest taka,
że Kaczyński był aktywny przez cały ten okres".
Jeżeli chcemy krytykować Kaczyńskiego to trzeba to robić mądrze,
obrażanie świadczy o niemocy intelektualnej jego przeciwników,
do których,przeciwników a nie niemocy i ja się zaliczam.
Nie zgadzam się z wieloma poglądami,decyzjami prezesa PiS,
ale mimo tych odmienności szanuję go jak każdego człowieka,
co polecam jego ośmieszającym siebie krytykom.
http://www.liiil.pl/promujnotke