poniedziałek, 6 lipca 2015

TROLLE



Podobno PO miała zatrudnić trolli chwalących oszustów i krytykujących
moherów i ich kandydatkę na premiera B.Szydło.
Słabo im to idzie,jeszcze gorzej trollują blogerzy,zamiast wzrostu
spadek poparcia głupotami PiS się nie pokona.Ale brak kadr widoczny
w PO i jej otoczeniu toruje drogę PiS do samodzielnego rządzenia.
Myślcie,piszcie mądrze i merytorycznie a nie zachowujcie się jak dzieci
w piaskownicy przezywające swoich przeciwników.


Ostatni sondaż wskazuje na zwycięstwo PiS i samodzielne rządzenie.
Wraz z obniżającym swe loty "królem" Kukizem może być to większość
konstytucyjna mogąca spowodować więcej szkód niż pożytku.
A co na to główny konkurent PiS,obniżająca loty PO ?
Niewiele,widać że,nie wyciągnięto wniosków z porażki prezydenta
Komorowskiego i dalej "lemingi" zbliżają się do sromotnej klęski
w wyborach Parlamentarnych.Podobno PO miała zatrudnić trolli
którzy mają negatywnie pisać w internecie o PiS i jej kandydatce
na premiera Beacie Szydło.Piszą ale poziom ich głupoty zamiast szkodzić
pomaga PiS.Podobna rzecz występuje w blogosferze "Szydło zdechła krowa".
"Kupa Szydło"  itd.itp. sra ta tata i owaka, to żenujący poziom krytyki przeciwnika
politycznego świadczący o nie najwyższych lotach krytyków.
Ta krytyka przynosi więcej szkody niż pożytku.W podobny sposób
zachowywali się kanceliści prezydenta kpiąc z Dudy "surogta" który
pokonał "Męża Stanu",Komorowskiego.Redaktor Gazety Wybiórczej,
Michnik był tak pewien wygranej że, uroczystości nadania tytułu
"Człowiek Roku" GW,prezydentowi Komorowskiemu miały się odbyć
po pierwszej wygranej turze.Odbyły się po II przegranej,chociaż taki
znawca polityki jak Michnik twierdził że,"Komorowski musiałby przejechać
na pasach zakonnicę w ciąży" aby przegrać.
Przegrał nie powodując wypadku.

Wyzywanie,poniżanie wyśmiewanie się z wad i przywar przeciwników
politycznych nie jest dobrą drogą do ewentualnego zmniejszenia rozmiarów
porażki wyborczej.Prowadzona przez PO jej polityków,trolli,blogerów
akcja przeciw B.Szydło przynosi przeciwne od zamierzonych efekty.
Społeczeństwo które jak mniema redaktor T.Lis "jest głupie a nawet głupsze
niż nam się wydaje" staje się mniejszością i to zdecydowaną.
To 20 % zwolenników Platformy Oszustów a nie 80% przerażonych,
obawiających się o swoją i swoich dzieci przyszłość wizją powrotu PiS,
jak czytam na blogu zwolenniczki Platformy Oszustów.

"Ciemność,widzę ciemność",

                                                   http://www.liiil.pl/promujnotke


sobota, 4 lipca 2015

GIERTYCH



                                          Koń jaki jest każdy widzi.

Nie o koniach a o powracającym do polityki mecenasie R.Giertychu
słów kilkadziesiąt dla przypomnienia wyborcom jego wielkopomnych dokonań.
Ale zanim o dokonaniach lidera LPR,wicepremiera i ministra oświaty kilka
bieżących uwag.Roman Giertych wraca do polityki i chce jako senator niezależny
nie dopuścić swoich dawnych koalicjantów PiS do rządzenia Polską.
Fala upałów dotknęła również mecenasa który twierdzi że, PiS to komuniści
którzy stoją za aferą podsłuchową w której kompromitowały się "elity" PO .
Zresztą niektórzy z nich to klienci  kancelarii prawnej Giertycha.
"I zrobię wszystko,co w mojej mocy,żeby PiS tych wyborów nie wygrało,
  nawet postanowiłem na 99 procent że,wystartuję w tych wyborach.
  Będę kandydował do Senatu jako kandydat niezależny" ale z poparciem PO i PSL.
Tak zwierzał się  często goszczony przez red,Olejnik,mec.Giertych.

Roman Giertych wnuk ideologa Endecji Jędrzeja ,syn Macieja.
Interesującą "Sagę rodu Giertychów" czytelnicy znajdą pod linkiem;
Niestety to tylko pierwsza część,jeżeli ktoś odnajdzie II część proszę o link.

Roman Giertych kontynuował tradycje rodzinne,Utworzył i prezesował
"Młodzieży Wszechpolskiej".Był członkiem m.in.Stronnictwa Narodowego
z którego powstała sławna "Liga Polskich Rodzin" z Giertychem na czele.
W tym okresie odpowiadały mu poglądy PiS i Kaczyńskiego bo po wygranych
przez PiS wyborów parlamentarnych wszedł jako wicepremier i minister edukacji
narodowej do koalicji.O jego wyczynach jaki ministra edukacji nie warto
wspominać bo były żenujące.Również o pomysłach dotyczących aborcji 
i homoseksualizmu głośno i negatywnie było w całej Europie.

A potem rząd się rozpieprzył,Giertych się chwali że,to przez niego i rozpoczyna
krucjatę anty-pisowską.Łagodzi nieco poglądy,staje się nadwornym adwokatem PO
i tubą propagandowa zapraszana przez "niezależne" media.
Czy robi to w trosce o Polskę czy też z nienawiści do Kaczyńskiego,ten problem
pozostawiam do rozstrzygnięcia czytelnikom.


                                            http://www.liiil.pl/promujnotke

piątek, 3 lipca 2015

ZJEDNOCZENI?


                Bildergebnis für zdjecie zjednoczonej lewicy
                        Zespół programowy zjednoczonej lewicy.


Czy lewica w obliczu czekającej jej klęski się zjednoczy i przedstawi
dobry program oraz wspólne listy wyborcze w wyborach do obu izb
Parlamentu,przekonamy się niebawem.Prace programowe trwają,
cisza medialna polityków lewicowych w tym temacie  również.
Myślę że poniedziałek 6 lipca jest takim dniem w którym decyzje
w tej kwestii powinny zostać ogłoszone.Lewica,nowa,zjednoczona,
niezależnie pod jakim szyldem jest Polsce potrzebna.Wszak wszyscy
mamy serce po lewej stronie a jak mawiał Wałęsa "lewa noga' jest
równie ważna dla stabilności jak prawa.

Przykład PiS który w kampanii prezydenckiej wycofał na zaplecze
niepopularnych polityków zakończył się sukcesem.W mediach coraz mniej
Millera,Palikota czy Kalisza a więcej Nowackiej,Piekarskiej czy Gawkowskiego.

Po różnych zawirowaniach w SLD wielu polityków postanowiło
działać na własna rękę.Niestety z marnym skutkiem SDPL Borowskiego
to dziś nie licząca się "kanapowa" partyjka.
Kalisz ,ze swoim ugrupowaniem również nie odniósł sukcesu.Planuje
wycofać się z polityki.Chyba że......
Napieralski raz mówił tak a raz inaczej,chciał być w SLD a wraz z Rozenkiem
dawniej Ruch Palikota,zakładają partię na wzór skandynawski,
Wyruszyli jako "Biało-Czerwoni" w poszukiwaniu elektoratu.
Biało-Czerwoni maja szansę zakwalifikowania się do Ligi Światowej,
wystarczy wygrać jeden mecz z Amerykanami,W siatkówce to jest możliwe.
W polityce Biało-Czerwoni szanse mają zerowe.
Powstała nowa formacja pod obiecującą nazwą "RAZEM" ale oni nie chcą
iść razem z próbująca zjednoczyć się lewicą.Nie lubią Millera,Palikota
Kalisza i innych znanych polityków.
"Wolność i Równość",formacja założona przez grupę 4 profesorów obu płci.
Prawdopodobnie jednego z nich wir już wciągnął,to prof,KiK.
Czy pozostali utrzymają się na powierzchni,bardzo w to wątpię.
To teoretycy a nie praktycy posiadający umiejętność tworzenia struktur.

Te kilka przykładów,działających po za głównym nurtem zjednoczeniowym
polityków czy teoretyków lewicy pokazuje jak ogromny potencjał ludzki
jest po lewej stronie polskiej sceny politycznej.
Trzeba go wyzwolić,zjednoczyć i jest szansa na powrót do wielkiej polityki
i wysoki wynik wyborczy.
Ale czy tak się stanie? Wyborcy zadecydują.

                                  http://www.liiil.pl/promujnotke