piątek, 30 maja 2014

Lewa noga

 

Lech  Wałęsa: "W każdym społeczeństwie potrzebne są 2 nogi".

Po upadku "komuny",lewica została zmarginalizowana.
Zwycięstwa  prawicy do Sejmu i Senatu i dominacja kolejnych,
nieudanych zresztą prawicowych rządów wstrząsnęła mocno
społeczeństwem które czuło się oszukane nie tylko przez NSZZ
Solidarność ale kolejne prawicowe rządy.
Rząd AWS z najgorszym premierem ostatnich 25 lat, prof.Buzkiem
pozwolił odradzającej się  "lewej nodze" na bezprecedensowy sukces
w wyborach parlamentarnych. Gdyby nie głupia wypowiedź, mądrego
prof.Belki, lewica mogla rządzić samodzielnie.
Wygrane wybory prezydenckie przez Kwaśniewskiego,jego reelekcja
w I turze kolejnych wyborów wydawała się być ugruntowaniem
pozycji lewicy na wszystkich szczeblach władzy.

Zjednoczony przez Millera, Sojusz Lewicy Demokratycznej miał
wielu vice-liderów którym z czasem przestała odpowiadać gra zespołowa
i chcieli z różnych powodów być samodzielnymi liderami.
Konflikt na linii Miller-Kwaśniewski rozpoczął się tuż po wybraniu
tego drugiego na prezydenta.Kwaśniewski nie raczył podziekować
własnej formacji za trud i pieniądze włożone w jego kampanię.
Dziękował za to Geremkowi,Michnikowi i innym skupionym wokół
tego środowiska "intelektualistom".
Kwaśniewski,kłamczuszek-komuszek chciał się odciąć od środowiska
w którym dotąd działał.Marzyła mu się i marzy nadal centrolewicowa
koalicja z ludźmi Unii Demokratycznej,Unii Wolności na przeszkodzie
stał Miller walczący wtedy i dziś o samodzielny byt SLD.

Moja opinia o "aferze Rywina" może być subiektywna i nie mieć nic
wspólnego z rzeczywistością,ale może również niewiele odbiegać
od prawdy która być może kiedyś wyjdzie na jaw.
Od wielu lat obserwując scenę polityczną uważam,
że "afera Rywina" została wywołana po to aby osłabić SLD i pozbyć
się Millera.O nagraniach Michnika mówiło się już o wiele wcześniej
niż zostały opublikowane.Wiedział o nich zarówno Kwaśniewski jak
i Miller.Uważając,że w tej sprawie SLD ma czyste sumienie nie tylko
dopuścił do powstania Komisji w takim składzie ale na jej czele postawił
prof.Nałęcza z koalicyjnej UP. To jego głos spowodował przyjęcie
"raportu Ziobry" i w konsekwencji upadek Millera.
Dodatkowe wyjście z partii "borówek" z Markiem Borowskim na czele
osłabiło SLD na długie lata.

Kwaśniewski  poprzez swoich ludzi z tzw. "obozu prezydenckiego"
próbował realizować wcześniejsze marzenie o połączeniu z demokratami,
pamiętamy jak to się skończyło,Lewica i Demokraci miała krótki żywot.

Niespodziewany powrót Millera,wygrana z Kaliszem walka o przywództwo
w Klubie Parlamentarnym a później wybór na szefa SLD spowodowały,
że SLD nie chciało poddać się dyktatowi nowej "lewicowej" formacji
zwanej "Ruch Palikota".
Kwaśniewski po raz kolejny chciał dokuczyć swojemu "szorstkiemu
przyjacielowi" wyciągając swoich kumpli z SLD. Siwiec,Kalisz
i inni mniej znani politycy SLD postanowili stworzyć przeciwwagę
w wyborach do EP dla SLD.Pod patronatem Kwaśniewskiego powstał
projekt "E+ Twój Ruch". Jak wszystkie poprzednie inicjatywy które
wspierał Kwaśniewski i ta zakończyła się klęską.Współtwórca tego
dziwoląga mająca zapewnić posady jego kumplom, Kwaśniewski
już nikomu nie będzie szkodził podobno wycofuje się z polityki.
W biznesie idzie mu o wiele lepiej.

Mam nadzieję ,że ta informacja zakończy okres rozbijania i osłabiania
szeroko pojętej lewicy i będzie impulsem do podjęcia współpracy
wszystkich środowisk lewicowych celem przeciwstawienia się
dominacji prawicy w polskiej polityce zarówno wewnętrznej
jak i zewnętrznej.

                                        http://www.liiil.pl/promujnotke



czwartek, 29 maja 2014

POGRZEB

                                        

                                        


UMARŁ CZŁOWIEK !

I chociaż jest pewna niepisana tradycja,że o zmarłym powinno mówić
się dobrze albo wcale to każdy ma prawo do wyrażenia własnego
zdania oceniającego przeszłość zmarłego.
Dla jednych  generał Jaruzelski był człowiekiem złym dla innych
dobrym.Jedni chwalą Jego postawę drudzy ganią.
Chociaż staram się unikać wulgarnych słów na moim blogu,to  jednak
dziś odpuszczę sobie i napiszę,że podobnego skurwysyństwa jakie
się dzieje w związku ze śmiercią i pogrzebem generała Jaruzelskiego
dawno nie widziałem.
Generał Jaruzelski,niezależnie od ocen był żołnierzem i prezydentem
Polski.I choćby z tego tytułu należy Mu się hołd,zgodny z protokołem
przewidzianym w związku ze śmiercią byłego prezydenta,w tym przypadku
godny pogrzeb państwowy ze wszystkimi należnymi honorami

Jak słyszę opinię Urzędu Państwowego,Instytutu Pamięci Narodowej,
że nie jest On  godny spocząć na Powązkach to zastanawiam się dlaczego
ta Instytucja nie sprzeciwiała się pochówkowi prezydenta Kaczyńskiego
i Jego Małżonki na Wawelu.Oczywiście Jaruzelski to "komuch",dyktator
radziecki szpieg i inne podobne bzdury.
Ja uważam ,że Jaruzelski to człowiek, i czy to się komuś podoba czy nie
ostatni prezydent PRL i pierwszy RP.

Dziwi mnie niezmiernie postawa ,prawdziwych Polaków - katolików
którzy zamiast miłosierdzia okazują nawet prochom zmarłych ,nienawiść.
Bliżej nieznany poseł  PiS, Stanisław Pięta,chrześcijanin oczywiście
z różańcem w ręku ma zamiar zakłócić ostatnią drogę Generała.
Liczy ,że znajdzie 9999 podobnych sobie idiotów i nie dopuści do
uroczystości pogrzebowych i pochówku Generała.
Niech się modli,może Bóg go oświeci i sprowadzi z drogi nienawiści.
Tacy durnie,dla własnego zaistnienia i promocji w mediach, pokazują
miłosierdzie godne,w ich mniemaniu, prawdziwych Polaków i katolików,
wstyd przynosząc nie tylko sobie ale również wspólnocie do której należą

 Nie przepadam za prezydentem Komorowskim,ale Jego zachowanie
pokazuje,że potrafi wznieść się ponad osobiste urazy i jako głowa
państwa będzie uczestniczył,mam nadzieję nie tylko w uroczystościach religijnych.

Tym wszystkim którzy nie potrafią przebaczyć i okazać katolickiego miłosierdzia
 nawet w godzinie śmierci, przesyłam chrześcijańskie pozdrowienie,
ch** Wam w d***.

                                  http://www.liiil.pl/promujnotke

                                       

środa, 28 maja 2014

KALISZ na PRYMASA

 
 Ryszard Kalisz na kolanach.

Jeszcze nie ucichły echa zwycięstw i porażek w wyborach do EP,
a już niektórzy politycy przygotowują plan awaryjny aby nie wypaść
z obiegu wielkiej czy małej polityki.

Jednym z pierwszych jest mój "ulubieniec" Ryszard Kalisz.
W minionym okresie po "salonach  warszawki"  krążyła  anegdota
o gabarytowo podobnym do Kalisza, Józefie Oleksym.
"Oleksy wsiada do taksówki,pytany o kierunek jazdy odpowiada;
gdziekolwiek,wszędzie mnie potrzebują."
Wystarczy więc ,zmienić tylko nazwisko i anegdota nadal jest aktualna.

W zbliżających się wyborach samorządowych na prezydenta Warszawy
wystartuje prawdopodobnie Ryszard Kalisz.Jak niesie wieść,tylko
on ma szansę wygrać z H.G. Waltz.Osobiście w to watpię,ale życzę
Kaliszowi szczęścia, a tak generalnie to kompletnie nie interesuje mnie
kto będzie rządził Warszawą byle robił to dobrze.

Proponuję prześledzić dokonania ulubieńca celebrytów płci obojga
i innych potencjalnych wyborców Ryszarda Kalisza.
Startując jeszcze z listy SLD w ostatnich wyborach do Sejmu,ten
dżentelmen postawił warunek ,że interesuje go tylko nr.1 z Warszawy.
Pod presją został jedynką i głosowało na niego coś około 60 tys.
wyborców.
Nie jest to imponujący wynik ,dający jakiekolwiek szanse
na batalie z kandydatką PO o prezydenturę stolicy.
Ryszard Kalisz podobnie jak krytykowany przez niego PiS zalicza
kolejne porażki.Namaszczony na szefa Klubu SLD przez samego
Kwaśniewskiego przegrał z powracającym z niebytu politycznego
Leszkiem Millerem.Nie starczyło mu odwagi stanąć do walki
o przywództwo SLD. W ostatnich wyborach do EP na człowieka
którego wszędzie potrzebują, zagłosowało zaledwie 33 tys. wyborców.
Była członkini SLD, D.Hubner otrzymała ponad 6 razy więcej głosów
niż kandydat E+ TR , R.Kalisz.Mało tego,Kalisz przegrał również
z przegranym kandydatem SLD W.Olejniczakiem na którego głosowało
36 tys.warszawiaków.
To nie porażka a klęska ulubieńca mediów,znawcy wszystkich tematów,
gwiazdy TV Ryszarda Kalisza.

Jak przypuszczam H.G. Waltz ,jeżeli przegra to nie z R.Kaliszem.
Według ostatnich informacji R.Kalisz prawdopodobnie nie wystartuje
w wyborach samorządowych.
"Lubią mnie ale nie głosują" ,miał powiedzieć. Ja go nie lubię!

                                          http://www.liiil.pl/promujnotke