piątek, 11 kwietnia 2014

4 LATA PO KATASTROFIE

Oskarżają MSZ za wizytę w prezydenta Kaczyńskiego w SmoleńskuNowy sondaż. Nadal wierzymy w zamach?
Jarosław Gugała szef i prezenter polsatowskich "Wydarzeń' potrzebował
4 lat aby stwierdzić,że to on i inni dziennikarze nakręcali,dla kasy,atmosferę
zamachu dotyczącą,zwykłej, /jeżeli w ogóle można użyć tego stwierdzenia/,
jak stwierdzają specjaliści katastrofy lotniczej na lotnisku w Smoleńsku.

-"Walnijmy się w pierś- my, media robiliśmy ludziom wodę z mózgu!
Dlatego tak wielu wierzy,że w Smoleńsku doszło do zamachu.
Cała grupa mediów zrobiła ogromne pieniądze na szukaniu sensacji.
Robili to z upadlającej chęci zysku - powiedział w TOK FM ,Gugała." -

Oglądalność  TV rosła ,zarobki na reklamach również,nakłady gazet
opisujących,mgłę,hel,trotyl strzały a później wyniki prac Komisji Millera,
i Komisji Macierewicza z coraz to różnymi dowodami, spowodowało,
że prawie 25 % społeczeństwa wierzy w zamach.

Dobrze przynajmniej,że po 4 latach przynajmniej ktoś miał odwagę
powiedzieć jak dla kasy robi się ludzi w konia.

Mam nadzieję,że jeszcze 4 lata pożyję i usłyszę jakiegoś redaktora,
może znów Gugałę który powie.
Ciemniaki,to dla kasy wciskaliśmy wam kit o Ukrainie.
Dla kasy straszyliśmy was napaścią Putina nie tylko na Ukrainę ale
inne kraje w tym Polskę.Może zamiast Gugały, inny redaktor będzie
się walił w pierś za ,robienie ludziom z mózgu wody.
Może  ktoś z TVN lub TVN24.

Chyba,że się Putin zlituje i wkroczy wreszcie na Ukrainę,
Według "ekspertów"ukraińskich" miał to zrobić z wtorku na środę
(8/9) kwietnia,jeszcze inni eksperci dają mu czas do 15 maja, a nasi
"wybitni" politycy i redaktorzy tylko podgrzewają atmosferę.

Ale w tym wszystkim jest jedna dobra wiadomość ,podobno wina owocowe,
zwane "jabcokami" mają potanieć.Polska jest największym producentem
i eksporterem jabłek.Większym niż Chiny. Ponad 50 % eksportujemy
na rynki wschodnie.Największym odbiorcą jest jeszcze Rosja.

                                                               http://www.liiil.pl/promujnotke
 

czwartek, 10 kwietnia 2014

ROCZNICA


 

                                              10.04.2010  -   10.04.2014

                                                CZEŚĆ ICH PAMIĘCI !

środa, 9 kwietnia 2014

Polska-Ukraina

 Relacje gospodarcze Ukrainy z Polską nie są równoprawne
W stosunkach polsko-ukraińskich nie pierwszy raz zostaliśmy "wyruchani"
przez Ukraińców.
W czasie trwania IV RP ,za rządów Kaczyńskich i szeryfa Ziobro,
w związku ze zwiększającym się zapotrzebowaniem zachodu na gaz ,
Rosjanie chcieli położyć kolejny rurociąg przesyłowy przez terytorium IV RP.
Mając złe doświadczenia z Ukrainą,która nieregularnie płaciła za gaz
i dodatkowo utrudniała jego przesył na zachód,Rosjanie postanowili
"puścić rurę" przez Białoruś aby w przyszłości uniknąć kłopotów.
Władcy IV RP ,pierwszej klasy rusofobi pokazały Rosjanom gest Kozakiewicza.
Albo rurociąg pójdzie przez Ukrainę albo wcale, bo Ukraińcy to wielcy
przyjaciele Kaczyńskich i spółki.Tym sposobem straciliśmy kilka miliardów
opłat tranzytowych oraz uzyskaliśmy podwyżkę do cen gazu o wysokości
jednej z najwyższych w Europie.
Rosjanie dogadali się z Niemcami puścili jedną a potem drugą a teraz
przymierzają się do trzeciej rury po dnie Bałtyku,przy okazji, być może,
blokując tor wodny do Świnoujścia.
Ukraiński prezydent Juszczenko odwdzięczył się Polakom,uznajac
mordercę St.Banderę nieomal patronem Ukrainy,stawiając mu pomniki,
stwarzając podwaliny dla działań organizacji nacjonalistycznych i faszystowski
za naszą wschodnia granicą. Efektem tego jest działalność Prawego Sektora
a być może cła zawierucha związana z relacjami na linii Kijów-Moskwa.

Obecnie po powrocie do III RP niewiele się zmieniło.
Premier Tusk usiłując przebić Kaczyńskiego i chcąc uchodzić za przywódcę
Europy w konflikcie ukraińsko-rosyjskim,również obrał twarda postawę
w stosunku do Rosjan.Popełnił i popełnia nadal podobny błąd jak Kaczyńscy.
Zmiany na Ukrainie można było popierać w sposób wstrzemięźliwy,
nie wystawiając się bezpośrednio na reakcje Rosji ,tak jak uczyniło
to wiele państw członków zarówno NATO jak i UE.

Nie dość ,że skomplikowaliśmy sobie polityczne stosunki z Rosją,
to również relacje gospodarcze zaczynają się sypać.Oczywiście to sprawka
Rosjan ale strata Polaków.Na wstrzymaniu eksportu wieprzowiny do Rosji,
tracimy według różnych źródeł od 3-10 milionów dziennie.
Problemy zaczynają się w branży mleczarskiej.Jak przypuszczam to nie koniec
"zemsty" Putina.Ciężko będzie całej branży spożywczej w której łatwo
znaleźć wymówkę "nie spełniają naszych norm".

Również nasi sąsiedzi Ukraińcy,po raz kolejny dają nam dowody
niespotykanej "wdzięczności".
Na dowód tego przytaczam wypowiedź polskiego ministra rolnictwa -
-Sawickiego.

"Relacje gospodarcze pomiędzy Ukrainą a Polską nie są równoprawne.
Ukraina blokuje import polskiej wołowiny i wieprzowiny, a Polska w sprawach
Ukrainy jest najbardziej proeuropejska z wśród wszystkich krajów UE".

Jak to jest,Panie Premierze Tusk,Panie Ministrze Sikorski ,że nie możecie
dogadać się ludźmi którzy m.in. dzięki wam dzierżą władzę na Ukrainie.
Znowu was, a przy okazji nas, Ukraińcy, po raz kolejny "wyruchali"?

                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke


Relacje gospodarcze między Polską a Ukrainą nie są równoprawne - uważa minister rolnictwa Marek Sawicki. Ukraina blokuje import polskiej wieprzowiny i wołowiny, a Polska w sprawach Ukrainy jest najbardziej proeuropejska wśród wszystkich krajów UE - powiedział.

Czytaj więcej na http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/sawicki-relacje-gospodarcze-ukrainy-z-polska-nie-sa,2006432,4199?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Relacje gospodarcze między Polską a Ukrainą nie są równoprawne - uważa minister rolnictwa Marek Sawicki. Ukraina blokuje import polskiej wieprzowiny i wołowiny, a Polska w sprawach Ukrainy jest najbardziej proeuropejska wśród wszystkich krajów UE - powiedział.

Czytaj więcej na http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/sawicki-relacje-gospodarcze-ukrainy-z-polska-nie-sa,2006432,4199?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefo
Relacje gospodarcze między Polską a Ukrainą nie są równoprawne - uważa minister rolnictwa Marek Sawicki. Ukraina blokuje import polskiej wieprzowiny i wołowiny, a Polska w sprawach Ukrainy jest najbardziej proeuropejska wśród wszystkich krajów UE - powiedział.

Czytaj więcej na http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/sawicki-relacje-gospodarcze-ukrainy-z-polska-nie-sa,2006432,4199?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firef
Relacje gospodarcze między Polską a Ukrainą nie są równoprawne - uważa minister rolnictwa Marek Sawicki. Ukraina blokuje import polskiej wieprzowiny i wołowiny, a Polska w sprawach Ukrainy jest najbardziej proeuropejska wśród wszystkich krajów UE - powiedział.

Czytaj więcej na http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/sawicki-relacje-gospodarcze-ukrainy-z-polska-nie-sa,2006432,4199?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox