poniedziałek, 20 stycznia 2014

Tuskowe bajanie

         

         Mistrz                                    i                uczeń

Oprócz Sabałowego,coraz bardziej znane staje się Tuskowe bajanie.
Niedługo jak sadzę,bajki zaczną opowiadać poszczególni ministrowie,
obiecując znacząca poprawę w działaniu swoich resortów,oraz każdemu
wg. życzeń bo pieniędzy mamy podobno od cholery i trochę.
W notce: http://stary-bob.blogspot.com/2014/01/baju-baju-bedziesz-w-raju.html
obniżyłem nieco zapędy składających obietnice bez pokrycia.

Kasę z Unii na realizację konkretnej inwestycji otrzymuje się wtedy,
gdy inwestor do realizowanego projektu wniesie własny wkład finansowy.

Ireneusz Jabłoński,ekspert Centrum im.A.Smitha w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową ostrzega, że minister finansów może mieć problem w sytuacji, gdy faktycznie wszystkie zapowiedzi zostaną zrealizowane. - Gdyby potraktować serio wszystkie te deklaracje, które mają charakter przede wszystkim propagandowy, to na wszystkie obietnice premiera potrzeba przynajmniej 20 miliardów złotych. Tylu wolnych pieniędzy w przyszłym budżecie na pewno nie będzie - przekonuje Ireneusz Jabłoński.
 Ekspert dziwi się, że państwo chce finansować podręczniki już nie tylko najbiedniejszym, ale też rodzinom dla których wydatek 200 złotych nie był do tej pory problemem. Ireneusz Jabłoński twierdzi, że na budowie za państwowe pieniądze 20 tysięcy mieszkań na wynajem zyskają przede wszystkim deweloperzy. Wiceszef Centrum im. Adama Smitha przypomina, że "socjalizm nigdzie do tej pory się nie udał", a nowe propozycje rządu mają jedynie dzięki kredytom sztucznie napędzić gospodarkę przed wyborami.

Przypominam,że oprócz propozycji premiera Tuska,również ministrowie
przypominając społeczeństwu o swoim istnieniu,będą chcieli również zainwestować
unijne pieniądze w swoje projekty.
Pieniędzy z Unii trochę mamy ale własnej kasy niewiele.Przed Eurowyborami
nie przewiduję radykalnych działań rządu a po wyborach trzeba będzie ich poszukać.

Gdzie najłatwiej je znaleźć ?   Z doświadczenia wynika ,że w kieszeniach podatników.

                                             http://www.liiil.pl/promujnotke


niedziela, 19 stycznia 2014

ORBAN

 Węgry zacieśniają współpracę energetyczną z Rosją
Viktor ORBAN ,prawicowy polityk węgierski,ulubieniec,wzór dla PiS i Kaczyńskiego,
człowiek roku 2013 "Gazety Polskiej"

To właśnie ten człowiek- bratanek "wyciął"  numer naszym "prawdziwym Polakom"
a przy okazji zagrał na nosie Unii Europejskiej.Nie zważając na przeszłość i róznice
w poglądach w interesie swojego państwa i Narodu skumał się z Putinem.
Nie wiem czy takie stanowisko Orbana nie zmieni stosunków na linii PiS-Fidesz,
Kaczyński -Orban.

Jak wskazują,nie tylko ostatnie działania,Orban jest politykiem pragmatycznym.
Potrafił sprzeciwić się UE w sprawach finansowych. Zagranicznym firmom
działającym na Węgrzech oświadczył,że "era kolonizacji się zakończyła".
Ostatnio podpisał z Rosją umowę o współpracy w dziedzinie energetyki jądrowej.
Rosjanie będą rozbudowywać wegierską elektrownię za własne pieniądze,
konkretnie pożyczą Węgrom 10 mld.€ a spłaty rozłożą na 30 lat.
Przy okazji zostanie wybudowany ponad 200 kilometrowy odcinek rurociągu
South Stream.

 Popularne ale zapomniane w Polsce powiedzenie "pokorne ciele dwie matki ssie"
zostało w doskonały sposób zastosowany przez Orbana.
W Polsce tego powiedzenia nie można używać bo zamiast cieląt mamy barany,
umiejscowione szczególnie w elitach politycznych.

Prezes Kaczyński, jako rusofob  nigdy nie zdecydowałby się na takie działanie
i współpracę z "braćmi Moskalami" ale on nie rządzi.Na razie.
Rządzi nami Europejczyk pełną gębą, premier Tusk, zastanawiam się dlaczego i on
ma takie fobie jak Kaczyński w temacie robienia interesów z Federacją Rosyjską.
My też mamy w planie budowę elektrowni ale nie mamy kasy,Orban mógł to załatwić
a my nie możemy. Przez głupotę i nienawiść straciliśmy już kilka "dużych baniek"
rocznie za brak zgody na rurociąg.Za tę głupotę płacimy nadal kupując gaz i płacąc
więcej niż inne europejskie państwa. Na gaz łupkowy częściowo zaspakajający
nasze potrzeby, czekać będziemy "długo i dokładnie",podobnie jak na elektrownię jądrową.

Po raz "enty" przypominam baranom, "gospodarka głupcy"!

                                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke



sobota, 18 stycznia 2014

Ocalenie Krakowa

 http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/87/WWII_Krakow_-_15.jpg/220px-WWII_Krakow_-_15.jpg
 Wysadzony Most Dębnicki -styczeń 1945 r.

 Kilka cytatów z wielbionego przez niektóre odłamy prawicowców
Marszałka Józefa   Piłsudskiego.
  • Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.
  • Naród, który traci pamięć przestaje być Narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium.
  • Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy. 

Jednym z przekleństw naszego życia, jednym z przekleństw naszego budownictwa państwowego jest to, żeśmy się podzielili na kilka rodzajów Polaków, że mówimy jednym polskim językiem, a inaczej nawet słowa polskie rozumiemy, żeśmy wychowali wśród siebie Polaków różnych gatunków, Polaków z trudnością się porozumiewających, Polaków tak przyzwyczajonych do życia według obcych szablonów, według obcych narzuconych sposobów życia i metod postępowania, żeśmy prawie za swoje je uznali, że wyrzec się ich z trudnością możemy. (…) czeka nas pod tym względem wielki wysiłek, na który my wszyscy, nowoczesne pokolenie, zdobyć się musimy, jeżeli chcemy zabezpieczyć następnym pokoleniom łatwe życie, jeżeli chcemy obrócić tak daleko koło historii, aby wielka Rzeczpospolita Polska była największą potęga nie tylko wojenną, lecz także kulturalną na całym wschodzie.

Dziś rocznica "ocalenia" Krakowa.
Podobnie zapomniana, jak wczorajsza rocznica wyzwolenia Warszawy.
Dlatego nie szanuję tych którzy zapominają o swej przeszłości.

Parafrazując kolejną złotą myśl Marszałka napiszę tak:
Naród mamy wspaniały tylko decydenci to kurwy.


                                                        http://www.liiil.pl/promujnotke