czwartek, 14 listopada 2013

SŁABOŚĆ

 Szok! – Tusk zaatakował rosyjską ambasadę!

W drodze rewanżu, nacjonal- bolszewicy obrzucili racami Polska Ambasadę.
Czekam na reakcję naszych neo-faszystów,może znów spalą nową budkę
budkę przed Ambasadą Rosji.Jedno jest pewne,nie najlepsze stosunki
z Moskwą ulegną pogorszeniu,a straty poniosą przede wszystkim polscy
przedsiębiorcy eksportujący do Rosji.

Premier Tusk słynący z kondycji fizycznej ma coraz większe problemy
z utrzymaniem koncentracji umysłowej.Wynikać to może ze zmęczenia władzą,
lenistwa bądź popularnego "tumiwisizmu". Jego reakcja na fatalne przygotowanie,
dowodzenie Policją i na  kuriozalną wypowiedź szefa MSW o tym,że Ambasada
Rosyjska była chroniona z przody a nie od tyłu , świadczy o niezrozumieniu
tego bezprecedensowego wydarzenia.
W państwach w których zarówno premierzy jak i ministrowie są mądrzy
i odpowiedzialni, taki incydent miałby natychmiast konsekwencje w postaci
dymisji ministra odpowiedzialnego za bezpieczeństwo.
Przerzucanie się odpowiedzialnością jak to czyni kolejny minister,Sikorski

Sikorski do Bosaka: to przez harce waszych łysych pał Polska ma za co przepraszać

to kolejny dowód na słabość państwa polskiego wynikającą z braku
kompetencji urzędników państwowych.
Państwo dysponuje wszystkimi instrumentami i jego obowiązkiem
jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim obywatelom.

Zła strategia do której przyznał się szef MSW mnie nie interesuje.
Podobnie jak jak jego brak wyobraźni dotyczący możliwego zachowania
się zamaskowanych chuliganów.
Nie strategie,planowania,przygotowania czy brak wyobraźni ale skuteczność
organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo stanowi o sole państwa.

Ja mam wyobraźnię i wyobrażam sobie co by się stało gdyby zamiast
rac i petard jacyś  idioci obrzucili budynek "koktajlami Mołotowa".
Co by się stało gdyby ochrona wewnętrzna,broniąc swojego terytorium
użyła broni i postrzeliła lub zastrzeliła któregoś z napastników.

Palikot- "Nieudolna władza to jest problem,  nie chuligani".
I jak się z tym nie zgodzić?

                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 13 listopada 2013

TRADYCJA

 

Tradycją stają się coroczne napierdalanki z Policją "elementów wywrotowych
i chuligańskich dążących do obalenia socjalizmu",przepraszam, najlepszego
ustroju jaki wymyślił człowiek -DEMOKRACJI.
Tradycja jest również to,że przygotowująca się na ten dzień Policja nie potrafi
przewidzieć,zneutralizować,wyeliminować,zapanować nad grupami bandytów
niszczących mienie publiczne i prywatne. Kompromitacją, wnuka Sienkiewicza,
jest wypowiedź ,że zabezpieczono Ambasadę Rosyjska od frontu a napastnicy
zaatakowali od tyłu.

Opinia publiczna ,z małymi wyjątkami, jest przeciwna "wywrotowcom"
zakłócającym Narodowe Święto Niepodległości.
Część prawicy skupiona wokół liberalnej Platformy jest zniesmaczona
tymi aktami wandalizmu.To nikt inny jak członkowie rządzące dziś PO
i próbującego  ją obalić PiS są przykładem łamania ładu publicznego.
Działające dziś bojówki demolujące  dziś Warszawę korzystają nawet
z tych samych haseł jakie wykrzykiwali przed 30 laty prawicowcy.

"Precz z komuną, raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę, a na drzewach
zamiast liści będą wisieć komuniści".
Dlaczego, dziś te hasła nie podobają się tym którzy je stworzyli?
No tak komuna byłe beeee a demokracja jest cacy.

Prezydent Komorowski,historyk z wykształcenia,prawie doktorant,
jego doradca, całą gębą profesor historii.Ci ludzie,bo myślę,że Nałęcz
pomagał w tworzeniu przemówienia,(jeżeli nie to zwracam honor)
tworzą nową,współczesną historię Polski.
Dotąd wiedziałem ,że prezydent ma kłopoty z ortografią ,teraz wychodzi
na jaw ,że i z historią jest na bakier.

Prezydent powiedział,że Polska w XX wieku dwukrotnie odzyskiwała
niepodległość w listopadzie 1918 r i 4 czerwca 1989 r.
4 czerwca 1989 r. to dzień w którym artystka Szczepkowska ogłosiła,
"skończył się w Polsce komunizm".

Przypomnę Panu Prezydentowi i innym ,że niepodległość,po okresie
okupacji hitlerowskiej odzyskaliśmy również w 1945r.
Wiem ,że wszystko to,co jest związane ze ZSRR i Rosją jest politycznie
niepoprawne ale prawdziwe.Prezydent ,zwany przez "prawdziwych Polaków"
-"Komoruski" ,nie sadzę ,że z niewiedzy ale, z bojaźni pominął to wydarzenie.
Obraża to pamięć setek tysięcy żołnierzy radzieckich i polskich poległych
w walkach o wyzwolenie  Polski.

Przypomnę również ,że Polska a nie 17 czy 18 Republika Radziecka była
członkiem założycielem, Organizacji Narodów Zjednoczonych.
To rząd polski urzędujące w Polsce a nie w Londynie został uznany przez
wszystkie mocarstwa koalicji antyfaszystowskiej.


                                     http://www.liiil.pl/promujnotke


wtorek, 12 listopada 2013

Kradzież cz. II




O tym w jaki sposób zniszczono i niszczy się polski przemysł pisałem
już wielokrotnie.Bezmyślni przeciwnicy poprzedniego ustroju,ze względu
na brak wiedzy lub chęć zapisania sie do grona kombatantów walczacych
z komuną do dziś okłamują szczególnie młodzież o braku jakichkolwiek osiągnięć
w okresie Polski Ludowej.Odpowiedzi na to należy szukać w prywatyzacji,
rabunkowej zresztą, jaka rozpoczęła się po zmianach ustrojowych.

Co roku,kapitalistyczny budżet zasilany jest ze sprzedaży- prywatyzacji
bądź likwidacji stoczni, hut, kopalń i zakładów przemysłowych.
W grę wchodzi od kilku do kilkunastu miliardów złotych rocznie pozyskanych
z "prywatyzacji" .Zastanawiam się jak można sprzedawać,prywatyzować
coś czego nie było. Przecież cała prawica  i spora część  wprowadzanej w błąd
młodzieży uważa, że w sklepach był tylko ocet i musztarda.
Nie mam zamiaru gloryfikować poprzedniego ustroju ale mam potrzebę
i własne doświadczenia z bez mała całego okresu "komuny" pisać o tym
w sposób możliwie rzetelny.

Transformacja ustrojowa,wprowadzona przez Balcerowicza miała spowodować,
że " niewidzialna ręka rynku" naprawi wszystkie błędy popełnione w poprzedniej
epoce a kapitalizm będzie ustrojem szczęśliwości nie tylko w sferze
praw człowieka ale również w gospodarce.Jak błędne było to pojęcie,
lansowane przez byłego socjalistycznego ekonomistę,Balcerowicza ,wiemy
nie od dziś. Do dziś większość społeczeństwa nie otrząsnęła się z wprowadzonej
przez niego "terapii szokowej".

Okazało się, że nagle wszystkie potężne,zatrudniające tysiące ludzi państwowe
przedsiębiorstwa przynoszą straty i należy się ich  szybko pozbyć.
Pomysł ,że "najlepsza polityką przemysłową  jest  jej brak" doprowadził
do tego,że praktycznie przemysł przez "P" przestał istnieć.
Z mocno uprzemysłowionej,  Polska stała się dostarczycielem taniej siły
roboczej dla prywatnych, zagranicznych inwestorów kupujących za psi grosz
nasze przedsiębiorstwa.Często , po okresie karencji  przedsiębiorstwa
likwidowano a pracownicy zasilali coraz większa rzeszę bezrobotnych,
Gdyby nie Układ z Schengen i możliwość podjęcia pracy za granicą ,
bezrobocie zapewne oscylowałoby w okolicach 30 %.

Neoliberalni i niereformowalni politycy typu Balcerowicza ,w dalszym
ciągu wmawiają nam,że prywatne jest lepsze niż państwowe.

Były prezydent L.Wałęsa powiedział kiedyś,że z Polski chce zrobić,
drugą Japonię.Do dziś traktujemy to jako dowcip i śmiejemy się z Wałęsy.
Czy mamy rację ,raczej nie, jeżeli Wałęsa miał na myśli model gospodarczy
jaki został zastosowany w tym państwie po klęsce jaka ponieśli w II
Wojnie Światowej.

Podobnie jak my po zwycięstwie nad komuną tak Japonia po klęsce
wprowadziła politykę wolnego rynku.Po krótkim okresie stwierdzono
jednak,że te zmiany nie przynoszą oczekiwanych efektów a wręcz przeciwnie
szkodzą gospodarce.
W Polsce ta szkodliwość trwa już prawie 25 lat  i nikt nie kwapi się na
wprowadzenie systemu jaki , z wiadomym dziś skutkiem wprowadzono
Kraju Kwitnącej Wiśni ,obecnie potędze przemysłowej.

Ulgi,dopłaty,pożyczki ,dofinansowania  a nie likwidacja tych dziedzin
które mogły państwu przynieść korzyści spowodowała nie tylko wzrost
gospodarczy ale powstanie lub odbudowanie globalnych marek znanych
dzisiaj w całym świecie i kupowanych chętnie ze względu na jakość.
Przykładem niech będzie przemysł motoryzacyjny,elektroniczny itd.

Polska postawiła na totalna wysprzedaż i neoliberalizm firmowany
przez Balcerowicza.Nawet Wódka Wyborowa, wódka powszechnie znana
nie jest już marką polska.
Nie jesteśmy producentami a monterami zatrudnionymi w koncernach
zagranicznych mających swoje oddziały w naszym kraju.
Nie ma pieniędzy na kontynuowanie badań nad technologią  niebieskiego
lasera o grafenie na którym można zarobić miliardy i to w walucie też
jakoś cicho.

W produkcji jabłek wyprzedziliśmy Chiny !!!


                                        http://www.liiil.pl/promujnotke