piątek, 2 sierpnia 2013

WŁADZA !

                   


Miller w aureoli  może się okazać zbawcą po nieudanych i szkodliwych dla
Polski rządach formacji uznawanych za prawicowe.

Tusk się boi!!!

Boi się bezpośredniej debaty z kontrkandydatem na stanowisko szefa PO.
To nie pierwsze niedemokratyczne zachowanie Tuska,nawoływanie
do nie uczestniczenia w referendum dotyczacym odwołania Gronkiewicz-
Waltz podważa wiarygodność "demokratycznego" Tuska.
Tusk się boi bo nie ma argumentów którymi mógłby przekonać wyborców,
że to on a nie Gowin ma racje. Kontrkandydaci pojedynkują się za pomocą
mediów.Pisza listy, wydają oświadczenia i wzajemnie się okładają.
Niezależnie od wyniku, widzimy jaka w rzeczywistości jest Platforma.
Partia wodzowska , nie demokratyczna a raczej dworska z kilkudziesięcioma
błaznami, miernymi ale wiernymi stojącymi murem, za Tuskiem.
Przewodniczący Tusk , w liście do członków PO oskarża Gowina
o budowanie nowej inicjatywy i jej promocję.

No i dobrze , niech się kłócą a wyborcy wystawią im rachunek,
być może nawet wcześniej niż się tego spodziewają.

Z góry skazany na porażkę Gowin okazuje się być lepszym
przeciwnikiem niż oczekiwał to pewny swego Tusk.
Internetowe sondaże dają wysokie zwycięstwo autsajderowi,Gowinowi.
Wygrana Gowina może skutkować zmianą premiera i rządu,
wewnętrznymi , osłabiającymi partię walkami a w najlepszym
razie rozpad Platformy na Obywatelską i Oszustów.
Jeżeli Gowin zostanie szefem.elektorat centrowy i ci wszyscy którzy
głosowali na PO jako mniejsze zło będzie miał do wyboru ,albo
Kaczyński albo Miller.Przypuszczam ,że większość wybierze SLD
jako przeciwwagę w stosunku do możliwej koalicji PiS z Platformą
pod wodzą Gowina,

Tak więc stawianie tezy że, Miller nieomal prosi się o wzięcie go
do rządu przez Tuska jest przy takim rozwoju sytuacji , nieuzasadnione.
Przegrywając wybory w PO , Tusk może liczyć na dobre serce Millera
i sympatię jaką go darzy szef Sojuszu. Myślę że , miejsce 1 w Sopocie
w wyborach do Europarlamentu będzie dla Tuska odpowiednie.


                                             http://www.liiil.pl/promujnotke

           

czwartek, 1 sierpnia 2013

Droga do władzy cz.2



Najlepsza polska tenisistka A.Radwańska była 100% faworytką finałowego
meczu z Cibulkową. Media informowały : " wymarzona przeciwniczka",
13 tytuł WTA itd.w tym optymistycznym i pewnym wygrania przez Polkę
finałowego meczu.Na początku br. Radwańska pokonała swoje przeciwniczkę
również w pojedynku finałowym 6:0,6:0 co jest wydarzeniem niezwykle
rzadkim w tej fazie turnieju.Czy ktoś wątpił w kolejny sukces "Isi"?
Chyba nie.Niestety przegrała.

Polityka to nie sport ale i tutaj zdarzają się niespodzianki dlatego nie  należy
przekreślać szans Gowina w walce z Tuskiem o przywództwo w PO.
Niezależnie od wyniku , mniejszym lub większym beneficjantem tej rywalizacji
będzie SLD z Millerem na czele.Czy zapowiedź rywalizacji o 2 miejsce pomiędzy
PO i SLD to czcze przechwałki Millera, czy realna szansa SLD związana
z wewnętrznymi przepychankami w PO ,okaże się niedługo.

Zakładam wariant powszechnie głoszony pewny w 100 % jak zwycięstwo
A Radwańskiej, wybory wygrywa dotychczasowy przewodniczacy, Tusk.
Umacnia swoją, już i tak dyktatorską pozycję w partii i staje przed
dylematem,  co zrobić z Gowinem.Ukarać , zawiesić ,wyrzucić a może
zignorować.Gowin jest człowiekiem konsekwentnym , w dalszym ciągu
będąc w PO czy nie,będzie krytykował poczynania premiera i jego ministrów.
Wyrzucony Gowin , Żelek i Godson to częściowa utrata elektoratu
konserwatywnego na rzecz PiS.Nikt nie jest pewny czy solidaryzując
się z 3  ukaranych  jeszcze kolejnych 2 lub 3 posłów nie zdecyduje się
na rozstanie z PO.To ciężka sytuacja zagrażająca kruchej większości
jaka dysponuje koalicja. Przypominam ,że rząd "parafianki" Suchockiej
upadł z powodu "sraczki" tylko jednego posła.
Zamieszanie dotyczące spraw personalnych w PO ,przegrane referendum
warszawskie,akcja protestacyjna Solidarności to kolejne obniżenie
notowań PO.Jeżeli dojdzie do tego fakt , że zawieszenie 50 % progu
ostrożnościowego niewiele pomoże polskim finansom i trzeba , bądź
ciąć wydatki lub podnieś podatek np.VAT to przeciwwagą dla PiS
staje się jedynie SLD . Skoro rząd Millera poradził sobie z większą
dziurą Bauca to poradzi sobie z mniejszą Rostowskiego , stosując
inny model zarządzania finansami niż Rostowski , pod kierunkiem np.
Prof.Kołodki.

Niezależnie od wydarzeń w PO poparcie dla Sojuszu powinno w krótkim
czasie zasadniczo zbliżyć się do głównego rywala w walce o pozycję
wicelidera.

Jak potoczą się losy Platformy i co zyska SLD jak wygra Gowin...........
o tym napiszę w trzeciej części.


                        http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 31 lipca 2013

Droga do władzy



Przeciwnicy polityczni mają za złe Millerowi,że ma ambicje zostać premierem
bądź wicepremierem.Jak sądzę każdy polityk, a szczególnie szef partii
o tym marzy.Trudno mi znaleźć w polskiej polityce osobę działającą tylko
pro publico bono. Na pewno do takich polityków nie należy J.Palikot
który Millerowi od dłuższego czasu zarzuca "łagodny" stosunek do Platformy
w zamian za ;
Pierwszy pomysł Palikota , wtedy gdy SLD jeszcze nie nabrał mocy brzmiał
" Miller dostanie 1 z ramienia PO w Warszawie w wyborach do Europarlamentu",
Teraz wiadomo , że Miller gdyby zdecydował się kandydować do EP
bez trudu wchodzi z ramienia SLD.
Kolejny pomysł to wejście SLD do koalicji z PO jeszcze w tej kadencji
i stanowisko wicepremiera dla Millera.Jak wiemy z doświadczenia , żadne
z przewidywań Palikota nigdy się nie sprawdziło. Można powiedzieć,
że analityk z niego taki , jak z koziej dupy trąba.
Miller stanowczo oświadczył , że w tej kadencji sejmowej nie będzie
żadnej koalicji z PO , co nie wyklucza wspólnego działania w sprawach
w których obydwie partie mają podobne poglądy.
Rola przystawki jaką obecnie pełni PSL nie odpowiada działaczom
i przewodniczącemu Sojuszu.

Również politycy PiS uważają ,że Miller jest "dogadany" z Tuskiem.
Nie tylko politycy sejmowi błędnie odczytują umiarkowana postawę
Millera w szczególności do Tuska i vice versa.Nie kto inny jak Palikot
w swojej książce o kulisach w PO informuje ,że Tusk był / jest pod wrażeniem
działania Millera w czasie sprawowania władzy.Miller również w ciepły sposób
wyrażał się o Tusku. Ta postawa cieszy,politycy przeciwnych ugrupowań
mających różne cele potrafią się szanować a nie obrzucać wyzwiskami.
Niezależnie od ich dokonań politycznych taka postawa świadczy o ich klasie.

Jeden z inicjatorów zbierania podpisów dotyczących odwołania H.G.Waltz,
burmistrz Ursynowa ma pretensje do Millera o to ,że SLD nie poparło
tej akcji.Miller ma krytyczne zdanie o wykonywaniu obowiązków
prezydenta przez wiceprzewodniczącą Platformy jednakże nie widzi
merytorycznego sensu jej odwołania.
Co ciekawe, to końcówka drugiej kadencji prezydent i dopiero teraz
zdecydowano o zbieraniu podpisów dotyczących referendum.
Platforma słabnie,Tusk jest zagubiony,wewnętrzne spory frakcyjne to najlepszy
moment aby dołożyć Platformie.To oczywiście działanie polityczne a nie
merytoryczne i dlatego jak sadzę Miller się na to nie pisze.
Efektem tego działania może być jedynie zamiana prezydent Warszawy na
komisarza którego wyznaczy nie kto inny jak premier , komisarza
oczywiście związanego z PO, współpracującego ze starą Radą Miasta
w której większość ma PO. Czy popieranie czegoś takiego ma sens?
Czy w tej materii pretensje do Millera i SLD są uzasadnione.?

Do władzy lub współwładzy prowadzą jeszcze inne drogi............
ale o tym jutro.


                                 http://www.liiil.pl/promujnotke