W Sejmie mamy co najmniej dwóch agentów.Obydwaj nie mają najlepszej opinii.
Pierwszy to Bartosz Arłukowicz , zwycięzca programu "Agent",minister zdrowia
któremu poświęciłem kilka krytycznych notek
Drugi to Tomasz Małecki były pracownik CBA
Powyżej zdjęcie działającego "pod przykryciem" agenta Tomka Małeckiego ,
z przyczyn oczywistych nie mogę ujawnić nie tylko twarzy ale nawet sylwetki
najlepszego agenta CBA ,działającego w IV a potem III RP.
Poniżej poseł PiS , Tomasz Kaczmarek w całej krasie.
Wiele uwagi poświęcono ostatnio osobie agenta CBA Tomasza Małeckiego,
występującego ostatnio pod nazwiskiem Kaczmarek.
Użyto wielu negatywnych przymiotników określających jego fachowość ,
sposób działania, zachowanie, tak że, trudno wymyślić jakiś nowy nie użyty
dotąd negatywny przymiotnik charakteryzujący "agenta Tomka".
Czy w odpowiednio zorganizowanym państwie istniałaby możliwość takiej
samowoli jaka panowała w CBA.Mariusz Kamiński ówczesny szef CBA
komuś przecież podlegał, chyba premierowi.Nad służbami specjalnymi
kontrolę sprawuje sejmowa komisja.Gdzie byli i co robili przedstawiciele
komisji do obowiązków których należy nadzór nad służbami specjalnymi
w tym CBA.
O sprawach dotyczących: Kwaśniewskiej , Sawickiej, Marczuk wiadomo od dawna.
Czy dotychczas nie wiedziano w jaki sposób i na co marnowane są pieniądze
podatników przez CBA a może i inne służby specjalne?
Poczytamy sobie zwierzenia faceta któremu nagle zebrało się na szczerość,
GW zwiększy swój nakład a za tydzień lub dwa nowy news zaintryguje
opinię publiczną.
Dlaczego odpowiednie instytucje nie podejmą działania wyjasniajacego.
Jeżeli zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa przez byłych funkcjonariuszy
CBA to nie jest ważne że , dzisiaj mają immunitet poselski , sprawę trzeba
wyjaśnić aby w przyszłości, nie dochodziło do podobnych nadużyć.
http://www.liiil.pl/promujnotke