czwartek, 6 marca 2025

DONALD SCENARZYSTA


Prezydenta Trumpa można kochać albo nienawidzić za podejmowane przez niego różnego rodzaju decyzje zarówno z punktu widzenia jego sympatyków czy przeciwników. Oczywiście w wielu przypadkach  nie gra fair, jest brutalny,nieprzewidywalny,zmieniający swoje decyzje i robi wiele innych rzeczy z którymi się nie zgadzamy. Nie można Trumpowi zarzucić braku stanowczości i zdecydowania w realizacji swoich celów z hasła wyborczego "przywróćmy Ameryce wielkość".Cel jest jasny a że, droga którą obrał 47 prezydent USA nie podoba się wielu politykom to ich problem.

Oczywiście, widowisko zaserwowane w Białym Domu, wyrzucenie ze spotkania Zełeńskiego było, delikatnie mówiąc żenujące ale po kilku dniach okazało się że, Ukraina bez udziału Stanów Zjednoczonych nie ma szans na zawieszenie bądź pokojowe zakończenie wojny z Rosją.

Politycy europejscy spotykający się na niewiele znaczących "szczytach" nie mają pomysłu a często nawet dobrej woli,  wręcz przeciwnie są za kontynuacją walki  a nie pokojowym zakończeniem tego konfliktu.Przecież to nie ich obywatele giną codziennie w Ukrainie.Nawet na  dzisiaj zwołano  w Brukseli  nadzwyczajny szczyt UE w sprawie Ukrainy. Jestem pewien że, nic z tego spotkania oprócz kolejnych obietnic i zapewnień, tradycyjnego poklepywania Zełeńskiego, nie wyniknie.Słaba Unia reprezentowana przez słabych polityków nie zaprezentuje żadnych konkretnych decyzji dotyczących tego konfliktu. Sami oddają tą kwestię w ręce Trumpa który jak sam o tym mówi chce zakończemia tego rozlewu krwi.

Konflikt Trumpa z Zełeńskim był zawarty w scenariuszu jaki pisze Trump.Awantura,odcięcie pomocy i wszystkie inne brutalne działania  podejmowane przez Trumpa  miały na celu zmiękczenie prezydenta Ukrainy.Wszystko wskazuje na to że, wobec bierności i braków inicjatywy ze strony UE, Zełeński niejako przymuszony wyraził gotowość "by jak najszybciej zasiaść do stołu negocjacyjnego, aby przybliżyć osiągnięcie trwałego pokoju oraz podpisania umowy o mnierałach" ."Mój zespół i ja jesteśmy gotowi pracować pod silnym przywodztwem prezydenta Trumpa,aby osiągnąć trwałt pokój" . (Zełenski platforma X) 

A Europa? Europa ma zwiększyć nakłady na zbrojenia i nie dopuścić aby Rosja zyskała przewagę militarną. Pożyjemy zobaczymy.


                                                             https://www.liiil.eu/promujnotke


07.03.2025      21: 30


Od początku664179
Dziś200
Wczoraj80
Bieżący miesiąc2483

wtorek, 4 marca 2025

SZCZYTOWANIE

 

Jeżeli się nie mylę to w tym półroczu Polska objęła prezydencję w Uni Europejskiej. Jedynym znaczącym sukcesem, polskiej prezydencji było obdarowanie pracowników i oficjeli UE dwoma tysiacami pączków.Z nieudolności polskiego rządu korzystają inni członkowie UE którzy w związku z wojną w Ukrainie organizują spotkania towarzyskie zwane "szczytami".Nawet Wielka Brytania która nie jest członkiem UE organizuje takie spotkanie, nie wiadomo czy unijne czy natowskie.

Pragnę przypomnieć że, UE to 27 państw.Błędem organizatorów jest zapraszanie tylko wąskiej grupy polityków a pomijanie innych których głos np.Estonii ma taka samą wagę jak np. Francji. Lekceważenie mniejszych partnerów nie jest dobrym pomysłem, bo istnieje duże prawdopodobieństwo że, ich postrzeganie ostatnich wydarzeń może mieć większy sens niż głupoty wygadywane przez polityków prezentujących duże państwa. Jakie uzgodnienia zostały podjęte we Francji ? D.Tusk- "zdajemy sobie sprawe,że takie spotkania nie kończą się decyzjami". To po co się spotykać?

Kolejny "szczyt" w Wielkiej Brytanii niewiele zmienił,w dalszym ciagu zapewnienia o pomocy dla Ukrainy i współpraca z Ukrainą w sprawie planu zakończenia walk.Jedyną interesującą  i w zasadzie niemożliwą do realizacji bez zgody Rosji jest uzgodnienie że,  w przyszłości powstanie "koalicja chętnych państw", które w wypadku zawarcia rozejmu na Ukrainie będą bronić pokoju i przestrzegania tej umowy.Te chętne państwa to oczywiście członkowie NATO.Jedną z przyczyn wybuchu konfliktu była chęć wstąpienia Ukrainy do NATO.A teraz Putin miałby się zgodzć na rozjemców z NATO. Wątpię.

Po tych niewiele znaczących i niemądrych deklaracjach płynących z Francji i Wielkiej Brytanii do gry powinna włączyć się Polska sprawująca prezydencję w UE. Polska,zwołując szczyt wszystkich państw unijnych a nie tylko kilku wybranych  powinna przedstawić konkretne propozycje  jako prezydencja UE, dotyczące rozejmu,zamrożenia czy zakończenia wojny.

Zaproponować  i doprowadzić do powołania unijnej grupy negocjatorów którzy rozpoczną negocjacje ze zwaśnionymi  stronami. Wysłuchają ich oczekiwań w kwestii zamrożenia bądź zakończenia konfliktu. Bedą próbować przekonać zainteresowane strony do zawarcia kompromisu w szczególnie drażliwych kwestiach.I dopiero wtedy rozważyć kwestię wysłania wojsk. Nie tak jak proponują Macron czy Starmer wojsk NATO. Powinny to być międzynarodowe siły pokojowe, które zgodnie z prawem może jedynie wysłać ONZ.

Jakie korzyści płyną z podjecia takiej decyzji? Polska prezydencja wkracza na arenę międzynarodową z zupełnie odmiennym pomysłem nie stawiając żadnej ze stron warunków wstępnych. Kolejne szczyty, zapewnienia o pomocy zbrojnej dla Ukrainy, poklepywanie się po plecach i wspólne fotografie nie rozwiążą tego problemu. 

Do dzieła premierze Tusk -szefie polskiej prezydencji w  Radzie UE. Nie tylko na zdjeciu, które podpisał R. Giertych "Polska w pierwszym szeregu" ale w działaniu powinniśmy być , z racji polskiej prezydencji, przynajmniej w czołówce.


                                                 https://www.liiil.eu/promujnotke 

05.03.2025       22:00

Od początku663896
Dziś179
Wczoraj721
Bieżący miesiąc2200



niedziela, 2 marca 2025

MILLER o UKRAINIE


Od momentu napaści Rosji na Ukrainę narracja wielu światowych ,europejskich i polskich polityków i mediów była jednoznaczna.Putin napadł na Ukrainę i to jest fakt,którego nikt przy zdrowych zmysłach nie może podważać. To skutek, a czy politycy i media podjęli jakiekolwiek działania próbujące wyjaśnić przyczynę rosyjskiego ataku.Czy próbowano wyjaśnić spalenie żywcem około 50 Rosjan w Odessie, poznać prawdę o wydarzeniach na Majdanie, działanie bojówek nacjonalistycznych Prawego Sektora czy Azow.Na ten temat wypowiedział się Leszek Miller w Polsat News który odpowiedział na zarzut manipulacji."Ale to  nie są manipulacje, bo ja dysponuję danymi z ONZ. 16 tys. rosyjskojęzycznych Ukraińców zostało zabitych,często w bardzo okrutny sposób,przez te nacjonalistyczne bojówki".

Czy kolejną przyczyną wybuchu tej wojny nie były obietnice przyjęcia Ukrainy do NATO a to stwarzało zagrożenie dla Rosji.Kto pamięta "kryzys kubański" i próba instalacji pocisków balistycznych przez ZSRR bezpośrednio zagrażajacym terytorium USA.Podobne działania w obronie własnego terytorium  ale w większej skali podjął Putin.

W dalszej częsci wywiadu redaktor zadał Millerowi pytanie "Panie premierze, dlaczego pan wybiera wersję Putina,a nie wersję Zełeńskiego"-  Ja wybieram wersję prawdziwą odpowiedział Leszek Miller.

Wielokrotnie na moim blogu poruszałem te kontrowersyjne tematy dotyczące Ukrainy. Niestety mój blog o niskim zasiegu,niewielkiej liczbie czytelników nie zmienił postrzegania wydarzeń w sposób bardziej obiektywny niż działania polityków i mediów opierajacych się na informacjach i manipulacjach SBU. Mam nadzieję że, słowa byłego premiera Leszka Millera burzące dotychczasową zmanipulowaną rzeczywistość pozwolą wielu Polakom na inne spojrzenie dotyczące nie tylko skutków ale i przyczyn tej wojny.

Poniżej link do notki  w tym temacie z lutego br.

https://stary-bob.blogspot.com/2024/02/prawda-majdan-2014.html



                                             https://www.liiil.eu/promujnotke


03.03.2025   21:38

Od początku662885
Dziś193
Wczoraj564
Bieżący miesiąc1189