sobota, 16 marca 2024

BOHATERÓW 2


 Co łączy prezydenta Francji z marszałkiem polskiego Sejmu ? Prezydent Rosji Putin. Wypowiedź, na marginesie głupia i niestosowna, marszałka Sejmu nie ma kompletnie wpływu a być może nawet nie została zauważona przez Rosjan, to chęć pokazania się showmana Hołowni    (osoby lubiącej zwracać na siebie uwagę, związanej z show-biznesem) jako polityka. Co prawda, Hołownia to druga osoba w hierarchii władzy w Polsce ale nieznana na arenie międzynarodowej , to pionek na szachownicy rozgrywek światowych potentatów. W związku z tym,  powinien albo milczeć  lub szybciej myśleć a wolniej mówić i dopiero wtedy  powiedzieć cos mądrego a nie straszyć prezydenta atomowego mocarstwa.

Prezydent Francji,  nie jest nowicjuszem politycznym jak Hołownia, rządzi drugą kadencję. Co prawda nie chce wgniatać Putina w ziemię jak Hołownia ale myśli  o wysłaniu wojsk zachodnich na Ukrainę. Nie wiem co prezydent Francji rozumie pod ogólnikową nazwą "Wojska Zachodu". Czy są to wojska NATO czy tylko wojska francuskie, co w zasadzie jest równoznaczne. Macron  który jeszcze przed inwazją na Ukrainę rozmawiał z Putinem z odległości 6 metrów(stół na Kremlu) a po inwazji chciał być rozjemcą w tym sporze , zmienia zdanie i straszy Rosję. Nagle Macron zaczął postrzegać  zagrożenie Rosji, nie tylko dla Ukrainy czy Europy ale przede wszystkim ,dla francuskich interesów w... Afryce. I stąd ta zmiana retoryki.

 "Zwiększają się dostawy z Afryki do Rosji wielu rodzajów surowców rolniczych (m.in. kawy, ziaren kakaowych i owoców tropikalnych, szczególnie poszukiwanych przez Rosjan) a także surowców tekstylnych i chemicznych, rud metali nieżelaznych, drewna tropikalnego oraz produktów przemysłu lekkiego". W Afryce tradycyjną strefą wpływów Paryża były i częściowo nadal są kraje Frankofonii - dawne kolonie, dziś niezależne państwa w których Rosjanie zyskują większe wpływy polityczne i gospodarcze   wypierając z nich Francuzów. " Tak ostra, dość emocjonalna reakcja prezydenta Francji wiąże się między innymi z tym, co dzieje się w krajach afrykańskich" - powiedział Putin.

Z tej wypowiedzi mogę wysunąć wniosek, że Putin przejrzał grę Macrona i nie obawia się inwazji "Wojsk Zachodu" na Ukrainę  którą straszy prezydent Francji , nie ma  również zamiaru  zrezygnować z wpływów i interesów w afrykańskich państwach, dawnych koloniach i strefach wpływów Francji.

 PS. Złoty przycisk dla marszałka aby zanim zacznie mówić nacisnął na przycisk. Wtedy otrzyma ogromne brawa za to, czego nie powiedział.



                                                                      https://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 14 marca 2024

ODLICZANIE

 

Do końca realizacji wyborczej obietnicy Platformy Obywatelskiej pozostało zaledwie 8 dni ale już dzisiaj wiadomo ze nie zostanie ona spełniona. Tylko wyborcy PO albo idioci, co w tym przypadku wydaje się być równoznaczne, wierzyli w realizację tej obietnicy. Do dziś, w pełni zrealizowano zaledwie sześć czy siedem obietnic. Na realizację kolejnych zapewne przyjdzie wyborcom PO czekać i to długo. Niektóre z nich zapewne nigdy nie zostaną zrealizowane.

W przeszłości krytykowałem wypowiedź redaktora T. Lisa  -" Ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje, są dużo głupsi" . Dziś chcę go przeprosić i  przyznać mu rację. Ta wypowiedź idealnie pasuje do wyborców Platformy Obywatelskiej.

Zamiast realizacji obietnic wyborczych następuje realizacja tego czego nie obiecywali. Ministerstwo Finansów podjęło decyzję o nieprzedłużaniu zerowej stawki VAT na artykuły spożywcze. Od lipca "uwolnienie" cen energii elektrycznej i gazu. Rząd, w poszukiwaniu pieniędzy szykuje nam jeszcze wiele niespodzianek.

A miało być tak pięknie. Miała tego dokonać "czarodziejska różdżka". https://www.facebook.com/reel/835915071594263

Mam dla czytelników również smutno-radosną informację. Nie przejmujcie się "uwolnieniami cen" większymi podatkami i innymi niespodziankami rządu Tuska. Przed nami krótkie życie. W przeszłości główna ekonomistka PO a obecnie minister zdrowia oświadczyła.

                                                  Zobaczcie i posłuchajcie. 

                                   

                                             https://twitter.com/obserwujesobie/status/1566691192691216386?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1566691192691216386%7Ctwgr%5E0f12c3a74380972af5fd8310fd958aac8a97a461%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fniezalezna.pl%2Fpolityka%2Fopozycja%2Fmadrosci-leszczyny-tym-razem-polityk-po-przebila-wszystkich-memy%2F456754

                                                           

                                                           https://www.liiil.pl/promujnotke



wtorek, 12 marca 2024

KANDYDATKA



Wybory do PE już za niespełna trzy miesiące. Kandydatką Europejskiej Partii Ludowej, największej obecnie frakcji w PE  na  stanowisko szefowej Komisji Europejskiej jest Ursula von der Leyen. Jestem ciekaw czy podobnie jak przed 5 laty, będzie to jedyna kandydatura, czy też mniejsze formacje zgłoszą kontrkandydat a/ów. Spotykająca się z krytyką wielu środowisk  kandydatka, unika nawet startu w wyborach do PE we własnej Ojczyźnie. Czyżby była to obawa o brak akceptacji własnych rodaków. Niemieccy  Zieloni eurodeputowani krytykują kandydatkę która nie startuje w wyborach europejskich. " To irytujące, że von der Leyen nie ma nigdzie na karcie do głosowania", powiedział rzecznik niemieckiej delegacji Zielonych w PE. Brak kandydowania jest dla mnie niezrozumiały wobec stanowiska wszystkich frakcji w PE. Po wyborach, najsilniejsza frakcja w nowym PE będzie mogła ubiegać się o stanowisko szefa KE. To stanowisko może dostać wyłącznie osoba, która wcześniej kandydowała w wyborach europejskich. Kandydatka EPL w wyborach nie startuje, to zgodnie z wcześniej uzgodnionym stanowiskiem nie powinna zostać szefową KE. To teoria, ale w praktyce w UE przy obecnej większości, podobnie jak w Polsce można ustawą to zmienić.

Osobiście nie przesądzałbym wyników czerwcowych wyborów. Sama kandydatka na Kongresie w Bukareszcie powiedziała o tych którzy mają inne poglądy na funkcjonowanie UE "oni chcą zniszczyć naszą Europę" w domyśle jej i obecnej większości. Wśród niszczycieli wymieniła francuskie Zjednoczenie Narodowe, niemiecką Alternatywę i polską Konfederację. Myślę że najlepszą odpowiedzią są słowa wicemarszałka Bosaka. "Największym zagrożeniem dla UE nie jest prawica z Polski, ale pycha, ignorancja i upór elit unijnych z Ursulą von der Leyen na czele. Trudno się z tym nie zgodzić.

Sondaże  wyborcze do PE we Francji wskazują poparcie rzędu 28-29 % dla prawicy o 10% więcej niż partia prezydencka. W Niemczech AfD podwoiła poparcie i obecnie ma 22%.W Polsce Konfederacja ma 7,5 % poparcia. Protesty europejskich rolników mogą mieć duży wpływ na wyniki wyborcze do PE i uszczuplić większość "naszej Europy" kandydatki Leyen.

                                        Prognoza wyborcza - styczeń 2024

                                                           https://www.liiil.pl/promujnotke