Łatwo jest, będąc w opozycji krytykować swoich poprzedników i obiecywać gruszki na wierzbie. Jak już dojdzie się do władzy to kolejny rząd ma w du*pie wyborców. Przypomną sobie o nich dopiero kilka miesięcy przed kolejnymi wyborami. A na razie "mając nadwyżkę budżetową", ogłosił przetarg na zakup nowych limuzyn. Minimum 250 koni mechanicznych, napęd na 4 koła, co najmniej trzystrefowa klimatyzacja, podgrzewane fotele, reflektory LED i inne bajery. 120 ministrów, wiceministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu nie będzie wozić swoich 4 liter w samochodach popisowskich.
Realizacja "100 Konkretów" idzie sprawnie, kilka już zrealizowano. Nauczyciele liczą już podwyżki. Miliardy z UE dostaniemy ale tylko premier wie kiedy, to trudno się dziwić temu że, rząd przeznacza marne 10 baniek na limuzyny.
CZAISZ ?
https://www.liiil.pl/promujnotke