poniedziałek, 4 marca 2024

LIMUZYNY



Łatwo jest, będąc w opozycji krytykować swoich poprzedników i obiecywać gruszki na wierzbie. Jak już dojdzie się do władzy to kolejny rząd ma w du*pie wyborców. Przypomną sobie o nich dopiero kilka miesięcy przed kolejnymi wyborami. A na razie "mając nadwyżkę budżetową", ogłosił przetarg na zakup nowych limuzyn. Minimum 250 koni mechanicznych, napęd na 4 koła, co najmniej trzystrefowa klimatyzacja, podgrzewane fotele, reflektory LED i inne bajery. 120 ministrów, wiceministrów, sekretarzy i podsekretarzy stanu nie będzie wozić swoich 4 liter w samochodach popisowskich.

Realizacja "100 Konkretów" idzie sprawnie, kilka już zrealizowano. Nauczyciele liczą już podwyżki. Miliardy z UE dostaniemy ale tylko premier wie kiedy, to trudno się dziwić temu że, rząd przeznacza marne 10 baniek na limuzyny.

          https://www.facebook.com/watch?v=7337730289583036

                                                            CZAISZ ?


                                                        https://www.liiil.pl/promujnotke                            


sobota, 2 marca 2024

PRĄD

 




Niebawem miną 3 miesiące od momentu powstania nowego, koalicyjnego rządu. To rząd naprawiający wszystkie błędy i rozdawnictwa poprzedniego reżimu.

Oto komunikat datowany na 28 lutego 2024 r. 

Ceny energii w Polsce od lipca "absolutnie nie poszybują" - zapewniła w TVP Info minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. Zarazem jednak rząd chce wychodzić z mechanizmu mrożenia cen energii w sposób akceptowalny dla konsumentów - "na przykład podnosząc ceny o 15 proc. w drugiej połowie roku", zapewniając jednocześnie mechanizm osłonowy dla najbiedniejszych gospodarstw domowych. W najbliższym czasie ministrowie rządu Donalda Tuska spotkają się, by ustalić plan działania w tej sprawie.

Trochę późno ,ale lepiej niż wcale pani minister proponuje podniesienie cen o 15 % w drugim półroczu. Dla mnie jest to wzrost  akceptowalny, niestety nie mający przełożenia na rzeczywistość. Dlaczego?, bo mój dostawca energii elektrycznej już przysłał mi rachunki za energię w roku 2024. Myślę, że wielu czytelników dostało podobne rachunki. Jak to wygląda u mnie, w czerwcu miesiącu kończącym rozdawnictwo PiS mam zapłacić 98,26 zł. a w lipcu uśmiechnięty rząd planujący 15 % podwyżkę, mój rachunek wynosi 162,81 zł. Co na to minister i rząd który dopiero teraz będą ustalać plan działania. To chyba więcej niż 15%.

- Nie, absolutnie nie - tak minister Paulina Hennig-Kloska odpowiedziała na pytanie, czy od lipca ceny energii poszybują, a Polacy będą "łapać się za portfele". 
Minister Henning Kloska + 2 sekretarzy stanu i 5 podsekretarzy stanu nie miało czasu aby zając się wcześniej rozwiązaniem problemu odbiorców energii elektrycznej. Mam nadzieję, że jeszcze przed lipcem br. ten problem zostanie przez rząd rozwiązany i nastąpi korekta rachunków. Albo i nie , obserwując realizację obietnic tego rządu należy mieć wątpliwości.

 

                                                           https://www.liiil.pl/promujnotke



czwartek, 29 lutego 2024

"ZIELONY ŁAD"

 


Jedna z promotorek "Zielonego Ładu" "dba o zmniejszenie zanieczyszczania powietrza poruszając się "ekologicznym" samochodem który po przejechaniu stu kilometrów emituje do atmosfery 34, 5 kg. CO2.Dane odnośnie CO2 emitowanego przez pasażerkę nie znam.

Definicja zielonego ładu: "Europejski zielony ład to pakiet inicjatyw politycznych, którego celem jest  skierowanie UE na drogę transformacji ekologicznej, a ostatecznie osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Wspiera przekształcenie UE w sprawiedliwe i dostatnie społeczeństwo o nowoczesnej konkurencyjnej gospodarce". Definicja wydaje się słuszna, jednakże nie  jest  możliwa jej realizacja z wielu względów. UE to zaledwie 4 mln km2 pozostała powierzchnia wszystkich kontynentów to 143.9 mln km2.Czy jest możliwe uratowanie klimatu światowego przez osiągnięcie neutralności klimatycznej na 4 mln.km2? O konkurencyjnej gospodarce, szczególnie w sektorze rolniczym należy zapomnieć.

W różnych okresach historii Ziemi stężenie CO2 w jej atmosferze było zmienne. Około 500 mln. lat temu osiągnęło wartość 4000  ( ppm- liczba cząsteczek na milion) czyli 10 razy więcej niż obecnie a około 2 mln. lat temu wynosiło już tylko 180 ppm.

Oczywiście, jest rzeczą zrozumiałą to że, rozwój przemysłu w poprzednim i obecnym stuleciu spowodował i powoduje nadal wzrost stężenia CO2 w atmosferze co podobno ma się przekładać na ocieplenie klimatu. Według niektórych teorii, zakończoną przed 11,7 tysięcy lat epokę lodowcową spowodował.....długofalowy spadek stężenia dwutlenku węgla w atmosferze ziemskiej. I bądź tu mądry. Tego problemu nie rozwiążą naukowcy to Matka Natura a nie sprzeczne teorie naukowców dadzą nam odpowiedź za  lata, tysiące czy miliony lat.

Jedno jest pewne że, żaden "Zielony Ład" który propagują politycy większościowych partii w PE nie zmieni klimatu ani w UE ani na Świecie przynajmniej w najbliższej przewidywanej przyszłości.