Od dłuższego czasu cierpiałem na melancholię która stopniowo przerodziła się w depresję. Rządy PiS, pandemia, wojna ,inflacja drożyzna, brak reakcji na obywatelskie propozycje ustaw szczególnie jednej pogłębiły mą depresję. Ustawa zabraniająca mojej zaciążonej 13 letniej wnuczce dokonania aborcji, wcześniej nazywanej skrobanką to zamach na prawa obywatelskie przyszłych kobiet. Rozmyślając o smutnej końcówce mojego długiego i pracowitego życia natrafiłem na materiał który w znaczący sposób zmienił moje nastawienie. CHCE MI SIĘ ŻYĆ! i optymistycznie patrzeć w przyszłość. "Konwencja Przyszłości" Platformy Obywatelskiej. "Nie zapomnimy plucia ludziom w twarz" grzmiał przewodniczący Tusk, "skończy się PiS, skończy się drożyzna" obiecywał zgromadzonym delegatom, widzom i czytelnikom. Pan Tusk zwrócił się również do mnie jako dziadka. "Jeśli macie tak, jak ja, córkę, wnuczkę to nie możecie na miłość Boga głosować na PiS. Oni naprawdę zgotowali piekło kobietom i oni zgotują piekło waszym córkom i waszym wnuczkom. Szczególnie mojej 13 letniej. Z radością przyjmuję kolejną obietnicę przewodniczącego, wyprowadzenie prof. Glapińskiego /w kajdankach?/ z NBP i to natychmiast po wygraniu wyborów. W tej kwestii mam pewne wątpliwości. ale dotychczasowa wiarygodność przewodniczącego Tuska, upoważnia do poważnego traktowanie jego wypowiedzi.
Dziękuję Panu Przewodniczącemu Tuskowi i innym uczestnikom Konwencji za uleczenie mnie z depresji i oczekiwanie na wynik wyborów w lepszym humorze. Jedno co mnie martwi to, to co będzie jak przegrają wybory, znowu cztery lata depresji? No ,ale rok z hakiem w moim wieku w dobrym humorze to też nie jest źle.
http://www.liiil.pl/promujnotke
