czwartek, 9 czerwca 2022

POMNIK

 






Pomnik "Rzeź Wołyńska " autorstwa Andrzeja Pityńskiego został ufundowany przez weteranów Armii Polskiej ze Stanów Zjednoczonych i Kanady. Fundatorzy zobowiązali się do pokrycia wszystkich kosztów związanych z odlewem rzeźby, transportem i montażem. Jest to dzieło dość kontrowersyjne ale czy nie oddaje prawdy? Ocenę pozostawiam czytelnikom. Mimo 4 lat jakie upłynęły od momentu wykonania odlewu wystąpiło wiele trudności z lokalizacją tego monumentu. Gdy wydawało się ,że sprawy lokalizacji  pomnika zostały pokonane i pomnik ma stanąć w Domostawie na Podkarpaciu a datę jego odsłonięcia wyznaczono na 11 lipca 2022 r. nastąpił  nagły zwrot akcji. Dyrekcja Odlewni powołując się na obecna sytuację geopolityczną odmówił udostępnienia szablonu potrzebnego do zamontowania pomnika, przewiezienia oraz montażu w wyznaczonym miejscu. Jak można się domyślić wpływ na decyzję Dyrekcji Odlewni  miała strona rządowa bo obecnie jesteśmy przyjaciółmi potomków sprawców tej masakry. 

 A jak było w przeszłości ?

Dosłowny cytat Jarosława Kaczyńskiego dla tygodnika "Do rzeczy" - "Nie możemu przez lata zgadzać się, by na Ukrainie budowano kult ludzi, którzy wobec Polaków dopuścili się ludobójstwa, i to takiego, że choć trudno było przebić Niemców, to oni ich przebili".

Obecnie czołowy rusofob, Leszek Miller po przyjęciu przez parlament ukraiński ustaw gloryfikujących UPA powiedział -"Ukraina wbiła Polsce nóż w plecy, na micie UPA buduje się współczesna tożsamość ukraińska". Czy Kaczyński i Miller obecnie diametralnie zmienili zdanie?

Polskie władze, ze względu na sytuację na Ukrainie blokują odsłonięcie pomnika. Jestem ciekaw czy podobnie postąpiliby Ukraińcy, gdyby nie wojna z Rosją. w sprawie pomnika Bandery. Rada miasta Łucka stolicy Wołynia w lipcu ubiegłego roku podjęła decyzję o wzniesieniu w historycznym centrum , przy ulicy Łesi Ukrainki, pomnika S. Bandery. Uroczystości  odsłonięcia zaplanowano na rok 2022.

Pomnik Bandery we Lwowie odsłonięto w okresie gdy premierem był J. Kaczyński , o protestach ze strony rządu nie słyszałem.


 

                                                   http://www.liiil.pl/promujnotke



wtorek, 7 czerwca 2022

WĘGIEL


Nie wiem czy z głupoty czy z nienawiści do Rosji, rząd Morawieckiego ze skutkiem natychmiastowym zrezygnował z dostaw rosyjskiego węgla. To mniej więcej 8 -10  milionów ton, taniego i dobrego węgla używanego w kotłowniach i domach. Unia Europejska, zdając sobie sprawę z tego, że nie ma  natychmiastowej możliwości zastąpienia rosyjskiego importu zostawiła 4 miesiące " vacatio legis" na dokończenie zawartych kontraktów. Oczywiście rząd ZP po raz kolejny "olał" UE a na skutki tego działania nie trzeba było długo czekać. Węgla dla gospodarstw domowych i kotłowni nie ma już teraz a jeżeli jeszcze gdzieniegdzie jest to jest bardzo drogi.

Jeszcze na początku 2021 r. tona ekogroszku kosztowała około 900 zł. Dziś trzeba zapłacić około 2600 zł plus transport często na duże odległości. W internecie są oferty po 3 a nawet 4 tysiące za tonę. Dla porównania średnia cena rosyjskiego węgla w I kw. 2022 r. wynosiła 575,93 zł/t.

Izba Gospodarcza Sprzedawców  Polskiego Węgla ocenia deficyt surowca w tym roku na 11 milionów ton, w tym 5 mln ton to węgiel "komunalno -bytowy". Jest i dobra wiadomość, powiem nawet, że rewelacyjna dla tych którzy nie chcą zamarznąć w zimie. Palenie chrustem to pomysł rządu ZP.

Gwoli prawdy aby nie obciążać tylko rządzących muszę napisać, że decyzję o natychmiastowej rezygnacji z importu rosyjskiego węgla polski Sejm podjął jednogłośnie. Większość w Sejmie ma ZP i gdyby nie głupota i nienawiść  ze strony rządzących oraz obawa o prorosyjskość po stronie opozycji, być może nie byłoby tego problemu.

Na zakończenie, parafrazując klasyka - węgla nie ma i nie będzie. 


poniedziałek, 6 czerwca 2022

100% POWRÓT

 

" Mam kompetencje aby być szefem Platformy" a nawet premierem o czym wspominała Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen. Ogromnie się cieszę z powrotu D. Tuska, taka wybitna postać światowego formatu, dla Ojczyzny ratowania przed Kaczyńskim "porzucił" dobrze płatną fuchę Przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej. Jestem pewny, że tą niezwykłą pracowitość jaką wykazywał się w  Parlamencie Europejskim przeniesie na teren Polski. Nie tylko sam jako szef PO i ewentualnie wódz antypisowskiej koalicji zmobilizuje działaczy swojej  i innych partii  które wejdą do "Wielkiej Koalicji" do wytężonej pracy nad programem który pozwoli wygrać z Kaczyńskim, Ziobrą czy Morawieckim.

Optymizmem napawa sam powrót Platformy pod dowództwem Tuska. Niedawno C. Tomczyk oświadczył, że "gdyby  rządziła Platforma, to inflacja byłaby niższa". Pomysły na obniżenie inflacji ma również przymierzana na wysokie stanowisko -posłanka I. Leszczyna.

" Na pewno trzeba robić dwie rzeczy naraz. Po pierwsze, podjąć działania osłonowe wobec tych, którzy odczuwają drożyznę najbardziej. Dlatego też złożyliśmy ustawę o 20 proc. podniesienia pensji w tak zwanej budżetówce, bo tam wynagrodzenia rosły kilka razy wolniej niż ceny. Trzeba też pomyśleć o rozwiązaniach osłonowych dla uboższych rodzin, w związku z ogromnymi kosztami opału, bo sezon grzewczy będzie dla nich bardzo drogi. To są działania, które oczywiście nie są antyinflacyjne, ale trzeba je podjąć".  Genialny pomysł prawda?

Obawiam się, że mając takich współpracowników prezentujących działania które nie są  antyinflacyjne  a wręcz przeciwnie  zwiększające inflację, do zwalczania inflacji, przyszłemu premierowi będzie ciężko pokonać Kaczyńskiego i spółkę.

                 

                                                                     http://www.liiil.pl/promujnotke