Opierając się na medialnych doniesieniach o codziennych wydarzeniach w walkach na Ukrainie, można odnieść wrażenie że ukraińskie wojska we wszystkich działaniach miażdżą swego przeciwnika. Taka jest rzeczywistość medialnej propagandy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy powielanej bez "zmrużenia oka" przez media funkcjonujące w naszym kraju. Ukraińców można zrozumieć bo działają w stanie wojny i każdy sukces, często wątpliwy, mobilizuje zarówno żołnierzy jak i społeczeństwo do walki z rosyjskim najeźdźcą. Ale polskie media bez jakiejkolwiek weryfikacji łykają te bzdury jak bocian żabę a przecież na terenie Ukrainy jest podobno wielu polskich korespondentów wojennych. TVP wiadomo , ma taką linię programową jaką narzuca jej rząd. Stacja nadająca "całą prawdę całą dobę" której właścicielem są Amerykanie również nie będzie przekazywać informacji niekorzystnych dla państwa które wspomagają miliardami dolarów i dlatego Polacy są zmuszani do oglądania słuchania czy też czytania różnych nie mających wiele wspólnego z rzeczywistością propagandowych informacji wypaczających wydarzenia na Ukrainie.
Bohaterscy obrońcy Wyspy Węży którzy kazali "pierdolić się ruskiemu okrętowi", pośmiertnie odznaczeni orderami Bohatera Ukrainy, okazali się mniej bohaterscy nich ich opisywano i wylądowali w ruskiej niewoli. Jak ich śmierć i bohaterstwo przekazywały polskie media, mam nadzieją ,że wszyscy pamiętają.
Ile zachwytów i podziwu wzbudził w naszych mediach kolejny bohater pilot "Duch Kijowa", który strzelał do rosyjskich samolotów jak do kaczek. Zestrzelił ich więcej, w tak krótkim czasie niż najlepszy polski pilot z pochodzenia Czech Josef Frantisek który w Bitwie o Anglię zestrzelił 17 niemieckich samolotów. Kolejna legenda którą media "karmiły" Polaków.
To tylko dwa z setek docierających do nas informacji, o bohaterstwie, zwycięstwach i miażdżeniu okupantów rosyjskich przez dzielnych Ukraińców, które nie do końca są prawdziwe.
Ukraina wygrywa wojnę medialnie, przegrywa militarnie o czym nasze media rzadko informują.
Dziennikarz ONETU który z bliska obserwuje sytuacje na Ukrainie od 2014 r. ma nieco inne zdanie od przekazywanej nam przez nasze media dezinformacji o sukcesach Ukraińców.
Polecam!
http://www.liiil.pl/promujnotke