piątek, 1 kwietnia 2022

ROPA i GAZ



Wojna to nie tylko działania militarne ale również działania mające w znaczący sposób osłabić gospodarkę walczących stron jak również  innych uczestników konfliktu którzy nie biorą czynnego udziału w wojnie. Przeciwnicy Rosji, popierający Ukrainę nakładają na Rosje różnego rodzaju sankcje przoduje w tym Polska chociaż nasze sankcje nie spowodują wielkiego uszczerbku na gospodarce Rosji.  Jak wiemy z doświadczenia sankcje to broń obosieczna która szkodzi również tym którzy te sankcje stosują. Tak jest i będzie jeszcze gorzej w sektorze paliwowym,  szczególnie w państwach mocno uzależnionych od dostaw gazu i ropy pod Rosjan.  Czy mocno gardłujący za sankcjami rząd ZP przestanie korzystać z  ponad 60 % rosyjskiej ropy którą obecnie  przetwarzamy na paliwa?

 https://businessinsider.com.pl/gospodarka/energia-z-gazu-mapa-krajow-uzaleznionych-od-rosji/tvvsrqp

Czy Polska której potrzeby gazowe w około 70% zaspakaja Rosja w ramach sankcji będzie korzystać z gazu dostarczanego przez USA w cenie dwukrotnie wyższej? Nie jest pewne kiedy zacznie działać "Baltik pipe" i ile zapłacimy za gaz ze Skandynawii. Mocniejsze gospodarczo i finansowo państwa Europy zachodniej zachowują pewną wstrzemięźliwość w nakładaniu sankcji natomiast polski rząd  wchodzi przed szereg chcąc zaznaczyć jakim dominującym państwem jesteśmy w kwestii sankcji na Rosję. Obosieczność sankcji wykorzystał Putin, od dziś za dostawy należy płacić w walucie rosyjskiej. Odbiorcy zachodni nie zgadzają się na ten dyktat i mają obawy, przykład Niemiec i Francji mocno uzależnionych  od rosyjskich dostaw, czy od  jutra  nie zostaną wstrzymane dostawy gazu. Takie działanie miałoby katastrofalny wpływ na gospodarki tych i innych państw korzystających z rosyjskiego gazu. Polska zużywa około 20 mld metrów sześciennych gazu rocznie, terminal w Świnoujściu ma roczna moc przerobową 5 mld.  wydobycie własne to około 4 mld  a projektowany "Baltik pipe" z którego, jak przypuszczam będą korzystać również inne  kraje około 10 mld. 

Na  zakończenie dobra informacja. Nasz wielki przyjaciel prezydent Biden "uwolni" rezerwy ropy naftowej w ilości 1 milion baryłek dziennie przez okres pół roku. Łącznie przez to historyczne wydarzenie  przybędzie  na rynku 180 milionów baryłek. Ma to wpłynąć na spadek cen ropy.  Ta pozornie ogromna ilość to zaledwie dwudniowe światowe zapotrzebowanie na ropę. Dziękujemy.

                                                      http://www.liiil.pl/promujnotke                      

                                                                    

wtorek, 29 marca 2022

KONSULTACJE

 



Ponieważ negocjacje Rosji z Ukraina nie przyniosły  żadnych efektów, w Turcji kontynuowane  są konsultacje pomiędzy stronami. Obawiam się, że również konsultacje niewiele zmienią bo różnice pomiędzy stronami wydają się być nie do pokonania. Z nieoficjalnych przecieków dowiadujemy się, że Rosja zrezygnuje z tego co nie jest najistotniejsza sprawą .Demilitaryzacja, denazyfikacja i ochrona prawna j. rosyjskiego nie jest już kwestią sporną. Konsultacje w tym momencie powinny dotyczyć głównie problemów humanitarnych ,bezpiecznych korytarzy ewakuacyjnych którymi można bez obaw wyprowadzić dziesiątki tysięcy cywilów umierających z głodu i pragnienia. Inne kwestie np. gwarancje
bezpieczeństwa Ukrainy czy też spór terytorialny o Krym i Republiki Ludowe można próbować rozwiązać wtedy gdy nastąpi zawieszenie broni. Nie sądzę jednak aby przerwa w wojnie nastąpiła w najbliższym czasie. Rosjanie wiedząc, że opanowanie całego terytorium Ukrainy jest niemożliwe wymyślili plan D+60, o czym informuje ozdrowiały minister obrony. Odpuszczą zachód Ukrainy a skupią się poszerzeniu obszarów zaanektowanych Republik i  na drodze lądowej na Krym. Ukraina zrobiła kolejny krok ku zakończeniu wojny, zgadzając się na 15 letni okres konsultacji dotyczący Krymu. W zasadzie oznacza to ,że Krym pozostanie pod panowaniem rosyjskim. Co z innymi terytoriami zajętymi obecnie przez Rosjan, na dzień dzisiejszy nie ma żadnych konkretnych informacji.
Czy również Rosja zrobi rzeczywisty krok do tyłu czy tylko pozoruje wycofywanie wojsk z okolic Kijowa celem uzupełnienia zapasów amunicji, paliwa ,wyżywienia. O tym przekonamy się w najbliższym czasie.

Zrujnowane miasta, wielu zabitych i rannych, kilka milionów uchodźców niewyobrażalne straty finansowe ,utrata większego, prawdopodobnie, terytorium to bilans tej niepotrzebnej wojny. Gdyby  władze Ukrainy przed wybuchem konfliktu zgodziły się na  część tych ustępstw, na które zgadza się dzisiaj, szczególnie zrezygnowała z wstąpienia do NATO  można było uniknąć tych strat. Oczywiście konsultacje nie przyniosą szybko zakończenia działań zbrojnych ale dają jakąś szansę uniknięcia dalszego rozlewu krwi.

                                                      http://www.liiil.pl/promujnotke



poniedziałek, 28 marca 2022

MOWA

 

          


Przemówienie prezydenta Bidena wprawiło w zachwyt polskich polityków, od lewicy do prawicy. 

       Małgorzata Kidawa-Błońska niedoszła kandydatka na prezydenta RP - wystąpienie Bidena określiła jako :"Przemówienie które świat zapamięta".  

Michał Kobosko z formacji płaczącego  Hołowni  uznał ,że wystąpienie  było - "Mocne ,twarde, jednoznaczne a zarazem  wzruszające, prosto z serca".

Władysław Kosiniak - Kamysz -  szef PSL -"Siła człowieka jest większa niż wola jakiegokolwiek dyktatora".

Krzysztof Gawkowski - z Nowej Lewicy - "Wiem, że Polska ma  mocnego i oddanego przyjaciela za oceanem ".

Politycy obozu rządzącego nie kryją zachwytu nie tylko z przemówienia ale również z całokształtu wizyty Baidena w Polsce. Cytowanie tych peanów na cześć wielkiego sojusznika wydaje się zbędne. Propagandowe zdjęcia ściskającego się Dudy z Bidenem czy podpis premiera Morawieckiego pod zdjęciem w objęciach z Bidenem- "To co najważniejsze widzicie na tym zdjęciu" ,https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/premier-to-co-najwa%C5%BCniejsze-widzicie-na-tym-zdj%C4%99ciu/ar-AAVxspS?li=BBr5KbO jest żenujące. Podobnie jak wykorzystywanie wizyty prezydenta USA  do celów propagandowych których celem jest zamaskowanie problemów na linii Polska -UE.

Ale  pojawiły się nie tylko pozytywne reakcje na przemówienie Bidena. Prezydent Francji E. Macron dostrzegł to czego zdaje się nie widzieć Biden mieszkający na innym kontynencie. Ostrzegał przed dalszą eskalacją "walki na słowa i czyny" w kwestii Ukrainy. "Nie nazwałbym Władymira Putina rzeźnikiem powiedział Macron. Ma rację, bo przy poprzednikach J.Bidena, Putin to jedynie praktykant rzeźniczy w zakresie niszczenia miast i zabijania cywili.

Prowadząc kampanię wyborczą, kandydat na prezydenta J.Biden  powiedział, że słowa słowa prezydenta mają swoją wagę. Jak zinterpretować wypowiedź użytą w warszawskim przemówieniu  dotyczącą Putina- "Na litość boską ,ten człowiek nie może pozostać u władzy". Czy jest to  przejęzyczenie czy też zapowiedź działań służb specjalnych USA które jak wiemy z historii. oczywiście w obronie pokoju i demokracji pomogły już wielu dyktatorom w przeniesieniu się na "łono Abrahama". Nie przekonują mnie  oficjalne dementi administracji amerykańskiej szczególnie słowa szefa amerykańskiej dyplomacji - "Jak wiecie i jak słyszeliście, to co mówiliśmy wielokrotnie, nie mamy strategii zmiany reżimu w Rosji -ani gdziekolwiek indziej". Ponieważ "słowa prezydenta mają swoją wagę" to mimo braku strategii , przynajmniej na razie, nie  wykluczam w przyszłości próby podjęcia takich działań ze strony Amerykanów.

Dużo czytania, mało konkretów to moje podsumowanie wizyty J.Bidena.