
Do SLD-owskich towarzyszy,
głosujących za koalicją z prawicą od Schetyny -
dlaczego to zrobiliście?
Takim pytaniem,niektórzy zwolennicy lewicy zareagowali na wynik
referendum przeprowadzonego wśród członków SLD.
Trudno się z tym nie zgodzić,ale pytanie było o koalicyjny start,
niekoniecznie w ramach KO-PO ale w innej,lewicowej konfiguracji.
Dlatego,mam nadzieję,że liderzy SLD,w zamian za kilka stołków w Sejmie
nie zaryzykują sprowadzenia swej partii do roli przystawki skonsumowanej
podobnie jak stało się to z .Nowoczesną.
Platforma jest partią którą Sojusz krytykował przez 8 lat ich rządzenia,
krytykował będąc poza Parlamentem i "wycięcie" takiej wolty lewicowemu
elektoratowi może spowodować odwrotna,od spodziewanej,reakcję.
Należy pamiętać,że kilkanaście tysięcy działaczy to nie cały elektorat SLD.
To,że udało się Czarzastemu "wyruchać" Schetynę w wyborach do Parlamentu
Europejskiego nie gwarantuje powtórki w wyborach do Sejmy,
Przypomnę,że europejskie wybory to głosowanie głównie na nazwiska
a sejmowe to głosowanie na programy i partie polityczne,
Chyba,że SLD ma podobnie nijaki i ogólnikowy program jaki ostatnio
przedstawiła Platforma.
Nie jestem zwolennikiem jakiejkolwiek koalicji której hasłem przewodnim
jest odsunięcie PiS od władzy.Koalicja musi być przynajmniej zbieżna ideowo
i programowo co stwarza większą szansę na uszczuplenie elektoratu rządzących.
Taką koalicję można stworzyć tylko z lewicowymi formacjami,Wiosna,Razem
SdPL i inne "kanapowe" formacje rozbitej lewicy.
Działając w takiej koalicji jestem pewny,że kwestia 8 procentowego progu
wyborczego nie stanowi przeszkody i będzie łatwa do osiągnięcia,
Obawy rzeczniczki SLD A.M.Żukowskiej,że w poprzednich wyborach
koalicja lewicowa nie przekroczyła 8 % progu,w obecnej chwili są nieuzasadnione.
Zupełnie inna sytuacja na lewicy była 4 lata temu gdy SLD ratowało Palikota,
a partia Razem zgarnęła kilka procent lewicowych głosów.
Obecnie zjednoczona lewica powinna osiągnąć dwucyfrowy wynik co mocno
skomplikowało by sytuację ekipie rządzącej,jestem tego pewien.
Mam nadzieję,że blok KO-PO + PSL,oraz SLD czy też Zjednoczona Lewica
mają większe szanse na wynik zbliżony do tego jaki osiągnie PiS.
Zjednoczenie formacji o różnych poglądach politycznych,światopoglądowych
bez wyrazistego,jednoznacznego programu a jedynie z hasłem "odsunąć PiS
od władzy" nie gwarantuje sukcesu.
Koalicja tak ale z lewicowymi formacjami a nie z"konserwatywną kotwicą"
jaką ciągnie za sobą PO o liderze tej koalicji, Schetynie, już nie wspomnę.
http://www.liiil.pl/promujnotke