BUNT

W związku z rządowym zamachem na niezawisłe sądownictwo,
a szczególnie na I Prezes Sądu Najwyższego  prof. M.Gersdorf
jej koledzy sędziowie SN,według narodowych mediów,ogłosili bunt.
Uchwałą Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższego uchwalili,
że pani prezes pozostanie na stanowisku ,zgodnie z Konstytucją,
do końca upływu kadencji czyli do 2020.Zmiany wprowadzone
przez ustawodawców z PiS  wprowadzających granicę wieku
po której sędziowie przechodzą w stan spoczynku zaczną obowiązywać
po 3 lipca b.r. i żadna uchwała sędziów tego nie zmieni.
Dziwne jest to,że tak wybitni sędziowie powołując się na Konstytucję
swoją decyzję opierają na punkcie 1 Art.180 który mówi o nieusuwalności
sędziów a zapominają o punkcie 4 tego samego Art.180 który brzmi
"Ustawa określa granicę wieku,po osiągnięciu której sędziowie przechodzą
w stan spoczynku".

Błędy popełnione przez środowisko prawnicze i totalną opozycję
doprowadziły do tego,że wszystkie Instytucje  Sądownicze zostały oddane
w ręce rządzących poprzez bojkotowanie przez te środowiska wyborów
do władz.Trybunał Konstytucyjny w którym PiS proponował opozycji
oddanie połowę składu orzekającego opozycji nie został przez opozycję
zaakceptowany.A przecież wynik jakiegoś orzeczenia przy 8 głosach
sprzeciwu ma większą moc niż utyskujący na pisowskie prawo
europarlamentarzyści PO.
Krajowa Rada Sądownictwa to kolejna Instytucja oddana rządzącym
"za friko".

Liczenie na Brukselę jak dotąd nie przyniosło żadnych rezultatów,
obawiam się że i w przyszłości również nie przyniesie.

                                                http://www.liiil.pl/promujnotke

PREZENTACJA

Na posiedzeniu  w Luksemburgu przedstawiciele Polski prezentowali
swoje stanowisko dotyczące reformy sądownictwa.Część ministrów
mając ważniejsze zajęcia ze względu na opóźnienie wcześniej opuściło
to posiedzenie.Polacy mówili to co zawsze a przedstawiciele Unii
równie niezmiennie żądali aby polski rząd zmienił ustawy sądownicze
jak sobie Unia życzy.
Podsumowując to 3 godzinne wystąpienie Polski na forum Rady do Spraw
Ogólnych można powiedzieć,że nadal trwa sytuacja w której,"chłop swoje
a baba swoje" i nic z tego nie wynika.

Polscy demonstranci żądają od Europy ratunku w postaci obrony polskich
sądów przed polskim rządem a Europa nie jest zdecydowana na podjęcie
konkretnych działań czyli dalsze procedowanie zgodnie z art.7.
Postawa Instytucji Europejskiej dowodzi ich słabości oraz braku
przekonania co do racji w tym sporze i obawa przed  przegraną
w decydującym głosowaniu dotyczącym sankcji dla Polski.
Gdyby było inaczej to reakcja Unii byłaby zdecydowanie inna, czyli przesłanie
skargi do  Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości,a nie niezmienne
żądanie zmian których rząd PiS nie ma najmniejszego zamiaru dokonać.

Unia Europejska targana konfliktami wewnętrznymi dotyczącymi
sporu o relokację uchodźców pozoruje jedynie walkę o praworządność
w jednym ze swych krajów członkowskich.Skoro są pewni swych racji
niech działają dalej zgodnie z prawem, nakładając sankcje, czy inne kary
przewidziane w przepisach unijnych. Jeżeli nie są pewni to niech
odpuszczą i przestaną się kompromitować swoim niezdecydowaniem
i zajmą się rzeczywistymi problemami przed którymi stoi UE.

                                               http://www.liiil.pl/promujnotke

KONFLIKT

Konflikt dotyczący przyjmowania nielegalnych imigrantów,szczególnie
ekonomicznych,dzieli nie tylko państwa unijne z których część jest za,
a część przeciw przyjmowaniu,dzieli również rządy,przykład Niemiec
a ostatnio podzielił również głównych przedstawicieli władz unijnych.
Mimo "próśb" kanclerz Merkel,dotąd uległy jej prezydent Tusk nie zdecydował
się na zwołanie mini szczytu unijnego dotyczącego próby rozwiązania
tego istotnego dla przyszłości Unii i Europy,problemu.
Zastąpił go,ratując,raczej na krótko szef Komisji Europejskiej,Juncker.
Przypomnieć należy szefowi  o tym,że jedynym organem który jest
upoważniony do podejmowania działań w kwestii kompromisu  w sprawie
migracji jest Rada Europejska na czele której stoi D.Tusk.
Ciekawie zapowiada się walka Tuska z Junckerem który,nie wiem dlaczego
swoim zachowaniem przypomina mi człowieka na ciągłym rauszu.

Tuskowi można wiele zarzucić,ale nie można mu odmawiać politycznej
intuicji i przewidywania następstw jakie niesie z sobą narzucanie
przymusowej relokacji imigrantów,której Tusk jest przeciwny.
Przewodniczący Tusk podobnie jak kilkunastu przedstawicieli rządów
w tym Polski,niechętnych tego typu działaniom.

Ciekawostką tego wydarzenia jest to,że rząd polski popiera w tej
kwestii nielubianego Tuska a opozycja krytykuje rząd za to,że jego
przedstawiciele nie wzięli udziału w mini szczycie,krytykując
pośrednio D.Tuska, proponowanego przez nich na szefa polskiej
opozycji który jako jedyny ma szansę pokonać PiS i Kaczyńskiego.

Konflikt w kierownictwie unijnym,radykalna postawa aspirującego
do schedy po idącej w odstawkę kanclerz Merkel prezydenta Francji
może doprowadzić nie tylko do podziału unii na dwie prędkości,
ale nawet do rozpadu wspólnoty.

                                    http://www.liiil.pl/promujnotke