piątek, 22 grudnia 2017

ZEGARKI

Podobny obraz

Zegarki i nie tylko stają się przekleństwem Platformy Oszustów.
Pan minister Nowak nie do końca wiedział kto i z jakiej okazji kupił mu zegarek,
Świetnie zapowiadająca się kariera kreowanego na następcę Tuska
kontynuowana jest na Ukrainie.

Podobne kłopoty miał kilka lat temu Michał Kamiński również kręcąc
w sprawie drogiego zegarka,Szczęśliwie ta sprawa "rozeszła się po kościach".
Na szczęście dla PO, Kamiński zmienił klub na kółko poselskie.

Agenci szukają zegarków również u kolejnego posła PO.
Stanisław Gawłowski oprócz posłowania pełni również funkcję Sekretarza
Generalnego PO.Oprócz innych zarzutów podejrzany jest o przyjęcie
2 luksusowych zegarków o łącznej wartości 32 tys.zł.'Jeżeli to jest luksus
to stawiający zarzuty nie widzieli rzeczywiście luksusowych zegarków.
Przeszukano warszawskie mieszkanie posła,znaleziono podobno jeden
 stary zegarek z datą produkcji 2002.A łapówkę,podobno przyjął kilka lat później.
Dom rodzinny w Koszalinie nie został przeszukany bo poseł nie miał ochoty
uczestniczyć w przeszukaniu.
Skoro PiS w rewanżu  za "opcję atomową" zamachnął się na wysokiego
rangą przedstawiciela partii opozycyjnej to musi mieć niezbite  dowody
na przestępcza działalność posła Gawłowskiego.
W tej kwestii należy wstrzymać się z osądem bo może Gawłowski rzeczywiście
"kierował się interesem państwa" jak zapewnia, nie precyzując o jakie
państwo chodzi.

Platforma jest partią niereformowalną, broniąc  Gawłowskiego popełnia
podobnie kosztowny błąd jakim była obrona H.G. Waltz.
Jeżeli rzeczywiście zarzuty się potwierdzą,upadnie teza PO  o tym że,
jest to sprawa politycznej zemsty a nie merytorycznych dowodów a to
da kolejne argumenty  przeciwnikom.którzy będą twierdzić że.PO broni aferzystów.

Czy nie lepiej aby poseł Gawłowski tak jak senator PiS Kogut zrzekł się
immunitetu i wyjaśnił to,mam nadzieję, nieporozumienie w prokuraturze
czy przed sądem ,któremu mógłby przewodniczyć sędzia Tuley a bronić
pokrzywdzonego mecenas Giertych.
Jestem pewien wyroku uniewinniającego dla posła Gawłowskiego.

Przeczucie mówi mi że to nie koniec "opcji atomowej" przeciw PO.
Miro,Zbychu a szczególnie Grzechu powinni już przygotowywać linię
obrony przed oskarżeniem o "mieszanie" w ustawie hazardowej.

                                       http://www.liiil.pl/promujnotke

czwartek, 21 grudnia 2017

ATOM

Znalezione obrazy dla zapytania wybuch bomby atomowej

Na szczęście dla Europy to nie rzeczywisty wybuch a jedynie tzw.opcja atomowa
jaką jest uruchomienie artykułu 7 który ma poskromić obecną ekipę rządząca.
Jedni się cieszą,choć udają,że się martwią a drudzy mają to w dupie
bo nie ma takiej siły,nawet atomowej która cofnie ekipę PiS przed reformowaniem
sadownictwa.Przynajmniej na razie.Jedyną siłą zdolną zatrzymać PiS są wyborcy.
Kto tego nie rozumie nie powinien zabierać głosu w kwestii ewentualnych
następstw uruchomionej "opcji atomowej".

Europa się zmienia,niestety nie chcą tego zauważyć politycy mający
większość w Parlamencie Europejskim oraz innych władzach UE.
To obecna koalicja pod patronatem A,Merkel nadaje ton działaniom europejskich
struktur.Czy będzie tak zawsze? Wątpię!Dzięki wielu decyzjom narzucanym
przez UE,społeczeństwa wielu krajów zaczęły się buntować.
Przykładem jest kraj kanclerz Merkel,której pozycja wyraźnie słabnie czego
dowodem jest brak możliwości stworzenia rządu po ostatnich wyborach.
Powrót do wielkiej koalicji  CDU/CSU- SPD  będzie,politycznie sporo kosztował
kanclerz Merkel.Fiasko rozmów to przedterminowe wybory w których wszystko
może się zdarzyć.
Błąd PO powielany jest przez polityków UE którym wydaje się że,nie mają
z kim przegrać.
W Austrii został zaprzysiężony nowy rząd,socjaliści po latach rządzenia przeszli
do opozycji,działanie identyczne jak w Niemczech. "Ludowcy" stworzyli rząd
z "Wolnościowcami" skrajnie prawicową  partią,To potencjalny koalicjant
Polski,Węgier i innych państw które są przeciwne relokacji,czy projektowi
Schulza o "zjednoczonej Europie".Kto wie jak zagłosuje Austria jeżeli obecni
eurodeputowani zdążą przeprowadzić całą procedurę aby nałożyć na Polskę sankcje.
Następne wybory już w 2019 r.
Tendencje narodowe,populistyczne, zdobywają coraz to większa popularność
w państwach Europy Zachodniej,co może się przełożyć na zmianę większości
w PE która tak chętnie chce karać Polskę.

Wystarczy weto jednego państwa a "opcja atomowa" UE okaże się nieudaną próbą.

Polska tak czy tak pozostanie w UE bo Polacy w referendum wybrali UE
i rząd PiS nie jest władny tego zmienić.

Konieczna jest zmiana myślenia zarówno elit europejskich jak również polskiej
"totalnej opozycji" i opozycji umiarkowanej jeżeli ten proces nie zostanie
wszczęty natychmiast, to po wyborach w 2019 możemy obudzić się w innej
Europie ale w tej samej co obecnie Polsce.

Jak dożyję to,przynajmniej niektórym lemingom to przypomnę.

                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 20 grudnia 2017

WYGRAMY

                              Podobny obraz

Szef PO jest pewny wygranej w kolejnych wyborach do Sejmu.
Gdyby było inaczej to po co stworzono "gabinet cieni",
Ostrzegam,aby nie powtórzyła się sytuacja z przeszłości która dotkneła
pewniaka Komorowskiego i PO "która nie miała z kim przegrać".
Skoro PO i Zjednoczona Opozycja?, jest tak pewna wygranej to dlaczego
tak się niecierpliwi."Rok nie wyrok.2 lata jak za brata" i wszystko
wróci do normy.PiS przegra a opozycja zacznie odkręcać te reformy
które ich zdaniem są niekonstytucyjne i łamiące demokrację.
Cierpliwości panowie politycy,wytrzymaliście ponad 2 lata wytrzymacie
jeszcze niecałe 2 lata "# dobrej zmiany".

Jak na razie,cała para PO innych partii sejmowej opozycji  idzie w gwizdek
którym posługują się manifestanci,protestanci,Obywatele RP czy resztki KOD-u.
Jakie są efekty tych działań każdy,w miarę bezstronny obserwator, widzi.
ŻADNE!

PiS korzysta z tego co radził miedzy innymi im,poseł Niesiołowski :
"Wygrajcie sobie wybory to sobie wszystko przegłosujecie."
I nie widzę takiej możliwości aby opozycja w tej kadencji mogła coś zmienić.
Czasami trzeba poddać bitwę aby wygrać wojnę ale opozycja parlamentarna
tego nie dostrzega.Efektowne dla mediów ale nieefektywne dla wyborców
działanie powoduje odwrotny od zamierzonego skutek.Poparcie dla opozycji
 zamiast rosnąć,spada korzysta na tym PiS.Jedyna partia która aż tak mocno
nie angażuje się w totalną krytykę rządu SLD umacnia swoje ponad 5 %
poparcie bez stałej obecności w stacjach TV wybitnie anty pisowskich.

Proszę zauważyć żądna nawet 100 tysięczna demonstracja nie wpłynęła
na zmianę decyzji podejmowanych przez większość parlamentarną.
Bicie głową w mur niekoniecznie jest dobrą metodą zmuszenia kogokolwiek
do zmiany decyzji.Mur przeważnie wychodzi bez szwanku,głowa nie.

Błędy szczególnie polityków PO popełniane w okresie rządzenia,spowodowały
odwrócenie się od nich sporej liczby wyborców,to przecież oni podali PiS
na tacy władzę z której bez umiaru korzystają.PO lekceważyła większość
społeczeństwa dokonując niekorzystnych dla niego zmian.Wiek emerytalny,
VAT,odrzucanie milionowych podpisów dotyczących referendum.
PiS walczy z elitami, intelektualnie stojącymi wyżej niż przeciętny Kowalski
ale w wyborach nie liczy się inteligencja a umiejętność postawienia X
a przeciętny Kowalski stawiał X przy  partii PiS.
I wszystko wskazuje na to że, w kolejnych wyborach zrobi to samo,jeżeli
opozycja nie wymyśli konkretnego i konkurencyjnego programu zamiast
parę puszczać w gwizdek.
             

                                            http://www.liiil.pl/promujnotke