poniedziałek, 24 lipca 2017

VETO

           Zdjęcie numer 2 w galerii - Prezydent wyjechał do Helu. Ale i tak nie uniknął protestów. Było

"Dziwny jest ten świat", wypada zacytować tytuł utworu
w niezapomnianym wykonaniu Cz,Niemena ,odnosząc się do ostatnich
wydarzeń związanych ze zmianami prawa w wykonaniu PiS.

Od początku kadencji,opozycja twierdziła ,że A.Duda nie jest ich prezydentem.
"Marionetka,długopis Kaczyńskiego,pachołek,pętak", "wybuczany"
przez "kulturalnych" posłów Platformy Oszustów już w trakcie wygłaszania
orędzia po zaprzysiężeniu.
Co się nagle stało i zmieniło,że obecnie ci co przezywali prezydenta
różnymi wyzwiskami nagle oczekują od niego "veta" i to trzechkrotnego.
Czyżby prezydent Duda nagle przeszedł metamorfozę i stał się prezydentem
wszystkich Polaków,zarówno tych z PO jak i .N.KOD,ORP itp.
Chyba mają nierówno pod sufitem stawiając takie żądania.Może prośby,
próba podjęcia negocjacji przez totalną opozycję odniosłaby lepszy
skutek niż żądania wymuszane protestami i straszeniem "Majdanem",
"wojną domową" czy prowokacjami posłów opozycji zaogniającymi
i tak napiętą sytuację.

Nie wyobrażam sobie prezydenta Dudy jako samobójcy niszczącego
spełnieniem żądań opozycji swoją szansę na reelekcję.Bez poparcia
macierzystej partii jest to prawie niemożliwe.
Być może przed podpisaniem,zawrze umowę z PiS dotyczącą nowelizacji
podpisanej ustawy, zmieniającą niektóre zbyt radykalne zmiany proponowane
przez ustawodawców.
Jest jeszcze jedna ewentualność z której może skorzystać,czyli przekazanie
ustawy do TK celem zbadania jej brzmienia z Ustawą Zasadniczą.

Bardzo chciałbym się mylić ale VETO w tej kwestii uważam,za niemożliwe.

                                             http://www.liiil.pl/promujnotke


niedziela, 23 lipca 2017

"TU JEST POLSKA"

Senator PO Jan Rulewski w więziennym drelichu

"Tu jest Polska" krzyczą demonstranci w Warszawie i w innych wielkich
aglomeracjach.To trzecia prawda ks.Tischnera czyli gówno prawda.
Polska to nie tylko wielkie miasta w których ludziom żyję się stosunkowo nieźle.
Polska to miasteczka, wioski oddalone od centrum wydarzeń,obarczone własnymi
własnymi problemami,bezrobociem po reformie Balcerowicza spowodowanym
likwidacją PGR-ów czy małych fabryk dających zatrudnienie chłoporobotnikom.

 "Nikt z Warszawki nie chce odejść od koryta. I stąd się biorą te protesty .
 Tu się nie zarabia 10 tysięcy złotych - przypominają mieszkańcy małych miast
i wsi. Tu sędziowie złodziei puszczają wolno, a ludzi wsadzają za kradzież lizaka.
Tu nikt nie stanie w obronie sądów."

Takie przekonanie wydaje się być powszechne poza głównymi ośrodkami
"spontanicznych,oddolnych protestów"
Delikatnie mówiąc przeciętnego Polaka gówno obchodzi TK,SN jemu chodzi
o to aby godnie żyć,Niekoniecznie za 10 tyś. jak prof,Gersdorf na prowincji
ale trochę więcej niż 1,300.A' propos, p.prof. Gersdorf - Konstytucja suwerenem?
coś się Sądowi Najwyższemu poplątało.Suweren to podmiot a Konstytucja
to przedmiot szanowna pani prezes,
Ale mniejsza o takie drobnostki,  które  kompromitują najwyższą sędzinę.

Dla ochłonięcia poczytajcie co myśli prowincja o tych rozróbach.
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22129753,tu-jest-polska-krzycza-w-warszawie-sprawdzilismy-gdzie.html#MT

Oprócz demonstrantów i prawników kompromitują się również politycy.
Legenda Solidarności,Jan Rulewski, który dotąd wydawał się człowiekiem
zrównoważonym i dość obiektywnym jak na senatora PO,przebiera się
w uniform więźnia dołączając do szopki polityków robiących z siebie idiotów.
Poseł Nowoczesnej Misiło targa krzesło przez pół sali i rzuca jak dziecko kartkami
w przewodniczącego komisji.Posłanka PO Kinga Gajewska-Płochocka gasi światło
w czasie obrad.To są posłowie na Sejm czy idioci robiący sobie szopkę
z prac Parlamentu.
A gdzie merytoryczne kontrpropozycje do niedoskonałej ustawy uchwalonej
przez PiS? Oprócz głupich pomysłów nic innego im do głowy nie przychodzi.

Po raz kolejny piszę o tym,że społeczeństwo takiej szopki nie kupuje,
szczególnie społeczeństwo zamieszkujące prowincję a także ci w dużych
aglomeracjach miejskich którzy oczekują od opozycji nie kabaretowych
wystąpień a merytorycznej kontrofensywy.

Dowodem na to są ostatnie sondaże,oto jeden z nich:
Z sondażu przeprowadzonego przez IBRIS w dniach 18-19 lipca wynika,
że na partię Jarosława Kaczyńskiego chce głosować aż 37 proc. badanych.
To trzy pkt proc. więcej niż w poprzedniej ankiecie. Platforma Obywatelska,
która może liczyć na 21 proc. poparcia, jest więc daleko w tyle. To strata 2 pkt proc.
w stosunku do poprzedniego badania.
Jeszcze gorzej wyglądają notowania Nowoczesnej - 9 proc.


                                          http://www.liiil.pl/promujnotke

sobota, 22 lipca 2017

SĘDZIA

Barbara Piwnik

Sędzia Barbara Piwnik,minister sprawiedliwości w rządzie  L.Millera.
Prawnik nietuzinkowy.Prowadziła wiele ważnych procesów  karnych,
 często relacjonowanych przez telewizję.Osoba apolityczna,mimo ostrego
stylu w prowadzeniu spraw oraz unikania kontaktów z mediami,stała się
milczącą ulubienicą dziennikarzy,wielokrotnie nagradzaną przez różne redakcje.

Trudno więc,taką osobę podejrzewać o sympatie bądź antypatie polityczne
a jej wypowiedzi nacechowane są znajomością specyfiki wymiaru sprawiedliwości
w którym sędzia Piwnik funkcjonuje od wielu lat.

Nie pisałbym tego gdyby nie fakt,że po długim milczeniu,sędzia Piwnik
udzieliła wywiadu "Super Expresowi"komentując bieżące wydarzenia.

"Protesty są wynikiem braku znajomości wymiaru sprawiedliwości,
 Myślę, że część obaw wyrażanych w związku z reformami wynika w dużej mierze
z tego, że problemy wymiaru sprawiedliwości i specyfika pracy sędziego
 nie są materią powszechnie znaną. Słuchając wypowiedzi polityków -
 i to różnych opcji - widać, że nie wiedzą, nie czują tej problematyki.
 Emocjonalny ton wypowiedzi sprawia, że emocje udzielają się także osobom,
 które są sympatykami tej czy innej partii politycznej, tego czy innego polityka.
 Część osób uczestnicząca w tych protestach kieruje się zapewne tym, jakie poglądy
w danej kwestii prezentuje lubiany przez nich, szanowany polityk.
Obywatel, który nie zna niuansów dotyczących funkcjonowania wymiaru
sprawiedliwości, kieruje się często tym, co prezentuje partia, którą popiera.
I nie można wykluczyć, że właśnie to ma decydujący wpływ na podjęcie decyzji
o udziale w proteście."

Przedstawiam tę notkę bo mam przekonanie graniczące z pewnością,
że ponad 70% manifestantów nie ma kompletnego pojęcia o co chodzi
w tej sprawie.Opozycja wmawia im,że to zagrożenie demokracji,
wstęp do dyktatury,a jest to,moim zdaniem,próba niedemokratycznego
przejęcia władzy.

http://www.se.pl/wiadomosci/opinie/barbara-piwnik-protesty-sa-wynikiem-
braku-znajomosci-wymiaru-sprawiedliwosci_1009108.html


                                            http://www.liiil.pl/promujnotke