czwartek, 28 lipca 2016

FRANCISZEK

fot.PAP/EPA

"Nie bójmy się powiedzieć tej prawdy,że świat  jest w stanie wojny"

powiedział papież Franciszek na pokładzie samolotu lecącego do Polski.
Powiedział głośno to,co wielu polityków i zwykłych ludzi myśli
w kontekście ostatnich wydarzeń w Europie.
Nasilająca się fala przemoc,niekonwencjonalna broń używana
do mordowania ludzi powoduje strach i obawę w każdym państwie
na naszym kontynencie.

Uściślając swą wypowiedź o stanie wojny, papież mówił,"
że trwa wojna interesów, o pieniądze, o zasoby, naturę, panowanie nad narodami.
Święte słowa głowy kościoła katolickiego,szkoda jednak,że przynajmniej
oględnie nie wskazał sprawców tragedii wielu narodów, nie tylko z Europy
ale również Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.

Europa żyje w strachu coraz częstszymi zamachami terrorystycznymi.
Media tylko o tym informują,bardzo rzadko ukazują się informacje na temat
bombardowań w których cierpi ludność cywilna.Przekazywane są
skąpe informacje o bombardowaniu.przez pomyłkę, szpitali czy innych
obiektów o charakterze cywilnym,Te wydarzenia dzieją się w dalekiej
odległości od naszych domów nie zagrażają nam ani naszym rodzinom.

To prawda jesteśmy w stanie wojny wewnętrznej PiS - Opozycja
jak i zewnętrznej,zamachy i groźby zamachów terrorystycznych
są na porządku dziennym,czy papież jako najwyższy dostojnik
kościoła katolickiego jest w stanie wpłynąć przynajmniej na jedną,
chrześcijańską stronę konfliktu,zarówno wewnętrznego jak i zewnętrznego?

                                http://www.liiil.pl/promujnotke

środa, 27 lipca 2016

ŚDM

Według nieoficjalnych informacji we mszy św. na krakowskich Błoniach uczestniczyło ok. 200 tys. osób

Mimo niezbyt sprzyjające aury na krakowskich Błoniach zebrało
się setki tysięcy ludzi  na mszy inaugurującej Światowe Dni Młodzieży.
Jak dotąd u organizatorów zarejestrowało się ponad 350 tys.pielgrzymów
ze 187 państw świata.
Oprócz wymiaru religijnego,jest to doskonała promocja Polski i oczywiście
królewskiego miasta Krakowa.Z prywatnych informacji wiem ,że poprzednie
dni były "czadowe".Młodzież bawiła się w okolicach Rynku Głównego
a Kraków jeszcze nigdy nie był tak piękny i kolorowy nie tylko strojami
ale kolorami "opalenizny" egzotycznych gości.
Błonia teraz. Foto.: Dawid Serafin/Onet

Kraków tętni dziś życiem. Radość pielgrzymów uchwycił Mateusz MoskałaBurza nad Krakowem

Oprócz wymiaru religijnego,młodzież zapoznaje się z naszą tradycja,kulturą,
zwiedza zabytki a przy okazji na własne oczy widzi,że w Polsce nie jest
tak źle jak informowały media w w niektórych,ojczystych krajach
uczestników ŚDM.
Jedna z dziennikarek pisze:

"Cenne jest wreszcie i to, że młodzi z innych krajów ujrzeli
prawdziwe oblicze Polski. Jak bowiem wynika z ich wypowiedzi,
mieli zupełnie inne wyobrażenie o naszym kraju.
Do tego stopnia, że niektórzy myśleli, że u nas panuje dyktatura,
że strach wychodzić na ulice i że są kłopoty z…zaopatrzeniem.
A niektóre grupy z Niemiec, a nawet z Ameryki Południowej,
przywiozły nawet z tego powodu własną żywność.
Byli zaskoczeni, że można spokojnie wychodzić na ulice polskich miast!"

Przypomina mi to histerię zachodnich mediów przed EURO-2012.
Rzeczywistość przeszła najśmielsze oczekiwania.
Mam nadzieje,że i ŚDM na długo pozostaną w pamięci licznie
przybyłej młodzieży z całego świata która przekaże swoim rodakom
wiedzę i wrażenia wyniesione z pobytu w naszym kraju i moim Krakowie.

                                       http://www.liiil.pl/promujnotke



wtorek, 26 lipca 2016

TORT



Nie będzie o konsumowaniu tortu ale rzucaniu nim w przedstawicielkę
władzy sądowniczej.
Przypominam,ze pan Zygmunt Miernik,nie zgadzając się z wyrokiem
ogłoszonym w sprawie Czesława Kiszczaka przez  sędzinę
Annę Wielgolewską,zamiast podarować,rzucił w Nią tortem.
Pomijam już fakt czy wyrok wydany był słuszny czy nie
ale "zamach" na władzę sadowniczą był faktem.
W następnych instancjach odwoławczych p.Miernik używając
specyficznego języka niezbyt pochlebnie wyrażał się o przedstawicielach
władzy sądowniczej:

"Chciałbym wiedzieć, czy ci sędziowie są uczciwi, kto siedzi za stołem,
człowiek czy świnia."
„Czegóż można oczekiwać od czerwonej szmaty?”

Po tych "występach" sąd  wydał wyrok 10 miesięcy bezwzględnego
więzienia począwszy od 1 sierpnia br.
Niektórzy posłowie,mają zgłosić interpelacje do ministra i prokuratora
Ziobry o kasacje tego wyroku.W odwodzie pozostaje łaska prezydencka
bo przecież p.Miernik walczył przeciwko "czerwonej szmacie" a wszystko
co czerwone prawicy kojarzy się z komuną.
Czy czerwień na fladze narodowej też?Może biało-żółta,biało-czarna
pasowałby bardziej niż komusza czerwień.

"Sąd, sądem a sprawiedliwość musi być po naszej stronie",
o tym czy tak będzie przekonamy się za kilka dni.


                                         http://www.liiil.pl/promujnotke