Muzyczni piewcy Stefana Bandery,zespół "Ot Vinta" decyzją Straży Granicznej
nie został wpuszczony na terytorium RP.Wydaje się,że to jedna z niewielu
słusznych decyzji dotyczących nacjonalistów ukraińskich.
Odkąd władze Ukrainy Banderę uczyniły patronem,coraz bardziej ten kraj
staje się antypolski,kwestionujący "rzeź wołyńsko- galicyjską".
Pochody,manifestacje czy flagi banderowskie coraz częściej pojawiają
się na wschodnich krańcach RP.Coraz aktywniej działa Związek Ukraińców
Polsce

Badaczka rzezi wołyńskiej Ewa Siemaszko krytykuje list polityków
i duchownych ukraińskich za to,"że fragmentami ton listu "
przechodzi w pogróżki". -
To przez Polaków nie do przyjęcia. Jest tam stwierdzenie,
w którym wymaga się od nas, żebyśmy uznali sprawiedliwą
i godną walkę Ukraińców o suwerenność. W czasie wojny wyrzynanie
Polaków było nazywane "walką". Chodzi o to, żeby uznać działalność
OUN i UPA w czasie wojny za niepodległościową; żeby uznać,
że ich metody były usprawiedliwione i właściwe. To jest nie do przyjęcia
ani z moralnego, ani z punktu widzenia godności ofiar - podkreślała badaczka.
Cieszy również to,że pro-ukraińskie PiS również zauważyło.że :
- Zatrzymanie na granicy ukraińskiego zespołu
Ot Vinta to kwestia zapewnienia porządku publicznego- powiedział
szef MSWiA M.Błaszczak.
Czy 11 lipca Sejm przyjmie uchwałę w sprawie "oddania hołdu ofiarom
ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów",
przekonamy się za kilka dni.
http://www.liiil.pl/promujnotke
PS -http://newsweb.pl/2016/07/05/przeprosili-ukraincow-za-wyrzadzone-przez-polakow-krzywdy-zobacz-kto-podpisal-list/