wtorek, 7 października 2014

WÓJ WAŁĘSA



Powiększa nam się grono ochotników gotowych dać odpór putinowskiej
agresji.Do Kaczyńskiego i jego kompanii machającej szabelką.
do byłego posła Kowala z bliżej niezidentyfikowanej formacji ,oraz odważnego
w działaniu jak cała Platforma Saryusz-Wolskiego dołączył prezentowany
powyżej  starszy szeregowy Lech Wałęsa.

Nieco cięższy jak prezentowany powyżej ale odważny, jak zawsze, zresztą.Aby nie uronić ani słowa z wygłaszanych deklaracji cytuję:
- Jeśli ktokolwiek zaatakuje Gdańsk, to my zaatakujemy Moskwę, nie będziemy walczyć na swoim terenie - powiedział Lech Wałęsa
Były prezydent podkreśla jednak, że nie zamierza nikogo prowokować ani nikomu grozić. - Chcemy pokoju i kochamy Rosjan, jednak jeśli oni napadną na nas to będzie gorąco! - powiedział, dodając, że w takiej sytuacji on stanie do boju, jako pierwszy.

Mimo tego ,że bohaterstwo w Polsce nie jest w cenie, a większość pytanych
nie ma ochoty ginąć za Polskę,są jeszcze ludzie gotowi  poświęcić własne
życie za Ojczyznę,przynajmniej teoretycznie.
CHWAŁA BOHATEROM ! Oczywiście naszym,polskim a nie ukraińskim.

Nie wiem,czy jeżdżąc po świecie były prezydent reprezentuje siebie
czy Polskę.Jeżeli siebie to niech się dalej kompromituje ,bo taki ma charakter.
Jeżeli Polskę,to należy mu napisać kilka  sensownych zdań dotyczących
tematu który będzie poruszany w czasie jego pobytu i niech się tego nauczy
a nie opowiada głupot o ataku na Moskwę i stawaniu do boju,"jako pierwszy".

Co ci wszyscy politycy i eksperci będą robić , jak się zachowają ,czy przeproszą
za wygadywanie głupot i straszenie ludzi jak ten konflikt się zakończy.

                                   http://www.liiil.pl/promujnotke


poniedziałek, 6 października 2014

"FOREIGN AFFAIRS"

Odpowiedzialność za kryzys na Ukrainie ponoszą Stany Zjednoczone i NATO?

Tym,którym propaganda rządowo-medialna zrobiła i robi nadal
wodę z mózgu w sprawach konfliktu na Ukrainie,polecam artykuł
"Foreign Affairs"dotyczący przyczyn konfliktu na Ukrainie

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/foreign-affairs-winni-kryzysu-na-ukrainie-sa-zachod-i-nato/ktl31
Uwadze czytelników,polecam również komentarze pod tym artykułem.

Wiem,że niektórych,nawet ten artykuł nie zniechęci do chamskiego
zachowania w stosunku do innych ludzi  którzy mają odmienne zdanie
od rządowo-medialnego.Tacy ludzie jak ten komentator,którego komentarz
zamieszczam poniżej,potrafią jedynie obrażać ludzi którzy inaczej niż on
odbierają przyczyny i skutki wydarzeń na Ukrainie.
Komentarz nie wnoszący żadnych merytorycznych uwag do komentowanego tematu
a jedynie sprzeczne z logiką obelgi,to cel wielu internetowych trolli.


Blog kacapa. Naucz się idioto pisać po polsku. Nieuku.

Peawdziwy cham od Kaczyńskiego. Ruski i sowiecki gnój. Spieprzaj pod Kreml, bukwo ruska.

Niestety głoszenie propagandy zakłamania ma negatywny wpływ
na percepcję niektórych anty rosyjsko nastawionych ludzi w naszym kraju.

Nie liczę na to,że idioci,po przeczytaniu tego artykułu,staną się nagle ludźmi
mądrymi,bo to proces długotrwały nie zawsze kończący się pozytywnymi skutkami.
Liczę na to że,czytelnicy na co dzień nie zajmujący się polityką
bądź nie mogący sobie wyrobić własnej opinii na ukraiński konflikt
będą mogli skonfrontować ten tekst z "propagandową papką" głoszoną
przez polskie media.

Wnioski z tego muszą wyciągnąć sami.

                                                                     http://www.liiil.pl/promujnotke


niedziela, 5 października 2014

ARTYKUŁ 5


Traktat Północnoatlantycki - http://pl.wikisource.org/wiki/Traktat_P%C3%B3%C5%82nocnoatlantycki_(1949)

W ostatnim okresie,politycy i nie tylko powołują się na Artykuł 5
tego traktatu który ma gwarantować zaangażowanie się wszystkich
członków NATO w pomoc zagrożonemu atakiem członkowi Sojuszu.


Ponieważ konflikt na Ukrainie wzbudza wielkie emocje ze względu
na zaangażowanie się w nim Rosji,wielu antyrosyjskich polityków,ekspertów
snuje różne scenariusze dalszych wydarzeń.Pojawiają się opinie oparte
nie tyle na wiedzy ile na nienawiści.które twierdzą,że Rosjanie zaatakują
Bałtów a może nawet Polaków czyli państwa członkowskie będące pod 
parasolem  ochronnym całej wspólnoty NATO.
Osobiście taką możliwość wykluczam,ale ja się nie znam ani na polityce
ani na wojnie tak dobrze jak światowi politycy czy dowódcy wojskowi.

Zarówno prezydent Obama jak i kanclerz Merkel uspakajają nastroje
twierdząc,że wypełnią umowę zawartą a artykule 5 traktatu.


Artykuł 5
Strony zgadzają się, że zbrojna napaść na jedną lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uznana za napaść przeciwko nim wszystkim i dlatego zgadzają się, że jeżeli taka zbrojna napaść nastąpi, to każda z nich, w ramach wykonywania prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony, uznanego na mocy artykułu 51 Karty Narodów Zjednoczonych, udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania, jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.

Proszę zwrócić uwagę na końcowe fragmenty tego artykułu,/.../
podejmując niezwłocznie,samodzielnie jak i w porozumieniu z innymi Stronami,
działania jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej, /.../

Tak więc, w razie niebezpieczeństwa zagrażającemu Polsce,nasi partnerzy 
i obrońcy w momencie ewentualnego nieszczęścia mogą np,nałożyć sankcje 
na agresora, wydawać ostrzeżenia, przekazywać wyrazy oburzenia a jeżeli uznają 
za konieczne to  mogą ale nie muszą użyć siły zbrojnej.
Przykład "pomocy" zagwarantowanej umowami mieliśmy w 1939 r.
Polecam więcej umiarkowania i zdrowego rozsądku polskim jastrzębiom
wymachującym szabelką.

                                         http://www.liiil.pl/promujnotke