Gdyby to co mówią przedstawiciele rządu i służb specjalnych Ukrainy
było prawdą to na dzień dzisiejszy Rosjanie już by zajęli wschodnie regiony
albo Ukraińcy świętowaliby wypędzenie separatystów.
A zasadzie nie dziwie się Ukraińcom bo propaganda sukcesu próbują
zmobilizować żołnierzy do walki.Dziwie się tym wszystkim pseudo
dziennikarzom,moderatorom stron internetowych ,że bez jakiegokolwiek
zastanowienia przekazują,publikują rożnego rodzaju głupoty które
za dzień lub dwa okazują się mniej warte niż papier,czy strona internetowa
na której zostały opublikowane.
Rozumiem,że politycy musza mówić głupoty,bo podobno wymaga tego
racja stanu ale pismaki i to podobno niezależne pisać bez zastanowienia
raczej nie powinni.
Oczywiście przykładów nierzetelności w informacji jest zbyt wiele aby
je szczegółowo opisać,ale ostatnio mówiło się sporo o próbie j inwazji
Rosjan której jakoby mieli dokonać pod przykryciem konwoju z pomocą
humanitarna dla ludności cywilnej.
Mapka obrazująca sytuację z dnia wczorajszego dokumentuje nam,że spory
odcinek granicy pomiędzy Ukraina i Rosja kontrolowany jest przez separatystów.
Proszę się zastanowić.Gdyby Rosjanie chcieli dokonać inwazji Ukrainy to na
którym odcinku przekroczyliby granicę?
Ukraińcy chwalą się ,że ich "gieroje" zatrzymali i zmusili do odwrotu ten konwój.
I kto w to uwierzy? Oczywiście ci którym powielana w Polsce propaganda
ukraińska zrobiła z mózgu wodę.
Podobno Rosja uzgodniła z Ukrainą i rzeczywiście taka pomoc zostanie
dostarczona w porozumieniu z MCK.Pomoc jest konieczna nie tylko ludności
cywilnej ale ukraińskim żołnierzom głodującym w okopach.
Te dane pochodzą z relacji jednego z żołnierzy ukraińskich który przyjechał
do Kijowa na przepustkę.Są bardzo prawdopodobne.
Rząd Ukrainy milczy o tym,że ponad 730 tysięcy Ukraińców uciekło do Rosji.
To dane nie rosyjskiej propagandy ale ONZ-etowskiego komisarza
d/s uchodźców.To dość dziwne ,że uciekają na terytorium agresora.
http://www.liiil.pl/promujnotke