piątek, 24 maja 2013

" W szkle"








Taktyka Platformy Obywatelskiej od lat się nie zmienia.
Odejście Palikota znacznie zubożyło arsenał  poczynań które w odpowiednim
momencie mają "przykrywać" niepowodzenia tej formacji.
Spadające poparcie nie tylko dla partii ale również dla premiera i firmowanego
przez niego rządu powodują ,że sięga się do tematów zastępczych .
Jednym z nich od wielu lat jest pozaustrojowe zapłodnienie,in vitro.

To już siódmy rok trwa dyskusja dotycząca tej procedury.
Od pewnego czasu wiadomo , że ze względu na brak większości sejmowej
ta procedura zostanie wprowadzona z dniem 1 lipca 2013 , na mocy
rozporządzenia Ministra Zdrowia.
Zadaję sobie pytanie co oprócz przepychanek , straty czasu miała
wnieść wczorajsza debata sejmowa.Skoro wszystko jest zapiete na ,
przysłowiowy "ostatni guzik" to komu potrzebne są przepychanki sejmowe?

Skoro już kosztem innych ważniejszych spraw dopuszczono pod
pod obrady temat in vitro , to dlaczego w demokratycznym państwie,
w demokratycznej Izbie Ustawodawczej nie pozwala się na wygłaszanie
własnych poglądów.Niekoniecznie trzeba się z nimi zgadzać ale przyzwoitość
i kultura polityczna wymaga szanowania nawet najbardziej kontrowersyjnego
ale mieszczącego się w regułach parlamentaryzmu , poglądu.

Poseł PiS , Rębek , uważa ,że "in vitro to zabójstwo wielu istnień ludzkich".
Ani poseł Rębek , ani wicemarszałek Wenderlich,ani nawet minister Arłukowicz
nie mają dowodu na to aby jednoznacznie stwierdzić, tak to prawda lub
nie to nieprawda.Poseł ma takie zdanie i straszenie odebraniem mu głosu
przez wicemarszałka,nazwanie skandalem jego zachowania przez ministra
Arłukowicza jest lekka przesadą,niepotrzebnie podgrzewającą i tak już gorący
temat jakim jest in vitro i wszystkie związane z nim procedury.
Być może, sformułowania przeciwników in vitro są przesadzone , jednakże
w demokracji należy wysłuchiwać wszystkich,nawet niepoważnych argumentów
swoich ideowych przeciwników.

Temat in vitro w Sejmie pojawił się na wniosek Platformy.

Oczekuję w najbliższym czasie debaty na temat stanu finansów państwa,
walki z bezrobociem i innych istotnych dla społeczeństwa a przemilczanych
przez rządzących problemów .Nie sądzę abym się doczekał.
Jeżeli zawirowania w PO w dalszym ciągu będą osłabiać te formację
a wzmacniać PiS , to kolejnym tematem będzie dyskusja dotycząca
postawieniem  Kaczyńskiego i Ziobry przed Trybunałem Stanu.

Wybory w wakacje? Czyżby "Słońce Peru"miało zamiar nas opuścić
i zacząć świecić w Unii Europejskiej,

                                      http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 23 maja 2013

"Marsz Szmat "



 Marsz Szmat przeszedł przez Warszawę

W sobotę ,ulicami Warszawy przeszedł "Marsz Szmat.
Powyższe zdjęcie,i wiele innych krążących w sieci  oraz nazwa marszu,
może sugerować, że to "szmaty" wyszły na ulice stolicy prezentować,
swoje seksualne walory."Marsz Szmat" to kolejna nowinka ściągnięta
z, za Oceanu  , jest sprzeciwem , jak mówią organizatorzy i uczestnicy,
przeciwko "stygmatyzacji ofiar przemocy seksualnej".

To fakt,że polskie prawo i polskie instytucje policyjno- sądowe
nie wykazują w wielu przypadkach odpowiedniej wrażliwości
w czasie zawiadomienia,przesłuchania i całego toku postępowania
w którym niejednokrotnie z ofiary gwałciciela próbuje zrobić
winowajczynię czy winowajcę, bo ten problem dotyka również mężczyzn.

Ten marsz , podobnie jak wiele innych wydarzeń nie byłby tak szeroko
komentowany gdyby nie kontrowersyjna, i to nie pierwsza wypowiedź
posłanki PiS, dr Pawłowicz.Posłanka Pawłowicz nie zadając sobie trudu,
dlaczego w nazwie marszu pojawia się "szmata'' uprościła sobie zadanie
i nazwała uczestniczki szmatami.
Ta wypowiedź oczywiście zbulwersowała wielu ludzi i ze wszystkich
stron płyną wyrazy potępienia i żądania ukarania posłanki.

Podobnie jak przed kilkoma tygodniami broniłem Wałęsy za jego
wypowiedź dotycząca homoseksualistów również teraz uważam,
że dr.Pawłowicz nie przekroczyła granicy ,jak mawia posłanka Kopacz,
nieparlamentarnych określeń.

Ostatnio w modzie , jest poprawność mająca świadczyć o tym ,
że Polacy to całą gębą Europejczycy. Po wypowiedzi Wałęsy nagle
okazało się że,wszyscy kochają homoseksualistów,jestem pewien
że,  tylko na pokaz,  bo to jest coll. Teraz sympatią obdarzają "szmaty".
Wystarczyło ten marsz poprowadzić pod innym hasłem a nie małpować
Kanadyjek i nie byłoby problemu.A może ta kontrowersyjna nazwa miała
stanowić swoistą reklamę tego przedsięwzięcia , jeżeli tak to w pełni się udało.
Wygląd uczestników "Marszu Szmat" mógł obrazić konserwatywną estetykę
 pani poseł dr.Pawłowicz i zapewne nie tylko jej.


 

Ps.Czy obnażanie się w miejscu publicznym nie jest karalne?

                                                                                                 http://www.liiil.pl/promujnotke

środa, 22 maja 2013

Gazowa Bonanza


 Co z tym gazem łupkowym? ("Polska i Świat", 9 maja 2013)
"Łupki są, ogień jest, gaz jest. Teraz tylko trzeba się wziąć do roboty. Z umiarkowanym optymizmem sądzimy, że 2014 rok to już będzie ta eksploatacja komercyjna."
premier Donald Tusk, 18 września 2011


Jak premier mówi ,to mówi  ale  jego gadanie ,przez ostatnie kilka lat,
nie przekłada się na działanie które byłoby korzystne dla Polski i społeczeństwa .
Podobnie sprawa ma się z gazem łupkowym.
Hurra optymistyczne prognozy dotyczące ilości gazu łupkowego,planowanie
przyszłości związanej z jego wydobyciem,dobrobytu jaki czeka społeczeństwo
okazały się jedynie pustymi,propagandowymi , nie mającymi potwierdzenia
w faktach,  pobożnymi życzeniami premiera Tuska.
Już od 2014 roku, gaz miał być wydobywany komercyjnie, w 2035 mieliśmy
być samowystarczalni.Tak prorokował Tusk
Niestety , fakty są takie,że odkąd Platforma rządzi ,to do czego się zabierze
to spieprzy.Gaz może i jest ale przepisów nie ma,za mało urzędników jest
zatrudnionych w kilku ministerstwach które podejmują decyzje dotyczące
odwiertów i ewentualnej eksploatacji.Te sprawy leżą w kompetencji
Min.Środowiska,Gospodarki,Finansów a nawet Spraw Zagranicznych

Miedzy innymi ten bałagan prawny spowodował , że kilku znaczących inwestorów
z Północnej Ameryki zrezygnowało z koncesji i "zwinęło się" z Polski.
Największy amerykański koncern paliwowy Exxon Mobil, również amerykański
Marathon Oil i kanadyjski Talisman Energy odsprzedały swe koncesje.

Oprócz niejasnego prawa niebagatelne znaczenia ma również to,że polskie
łupki zawierające gaz  znajdują się na głębokości około 4,5 km, amerykańskie
złoża na głębokości 1,5-2,5 km.Im głębiej tym drożej.Nie da się również
zastosować technologii  jaką stosuje się w USA , modyfikacje to czas i pieniadze,
niestety ani jednego ani drugiego nie mamy zbyt wiele.
Nie można ,niestety zastosować rewolucyjnej formy wydobycia gazu
wymyślonej przez prezydenta Komorowskiego, kopalni odkrywkowej.

Mimo wielkich zapowiedzi do dziś wykonano zaledwie 41 odwiertów.
Ponieważ my nie mamy pieniędzy na odwierty a zachodni inwestorzy
ochoty na poruszanie się w polskim bagnie prawnym,tych odwiertów
nie bedzie przybywać wystarczająco dużo.Nie jest również pewne,że w każdym
odwiercie znajduje się wystarczająca ilość gazu aby jego wydobycie okazało
się opłacalne.

Odwiert który tak optymistycznie usposobił premiera w dniu 18 września 2011
jest najlepszym przykładem.
Według informacji Wyższego Urzędu Górniczego w maju b.r. w tym odwiercie
nastąpił  zanik dopływu gazu.

"Polityczne decyzje mogą opóźnić lub przyspieszyć prace nad wydobyciem gazu. Polityka rządu odnośnie podatków od eksploatacji i zysku, wymogu obligatoryjnego udziału we wszystkich projektach polskich firm państwowych oraz wsparcia dla gazociągów i innych projektów infrastrukturalnych będzie kluczowa w określeniu stopnia i czasu rozwoju branży."
Keith C. Smith, CSIS /Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych/.

No to co gadamy czy podejmujemy decyzje panie premierze Tusk.

                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke